Od kilku miesięcy polski show-biznes żyje rozstaniem Piotra i Justyny Żyłów. Wszystko zaczęło się od serii emocjonalnych wpisów, w których żona skoczka oznajmiła, że została porzucona przez męża.
Post szybko zniknął z jej Instagrama, ale to był dopiero początek medialnej przepychanki między Żyłami. Niedługo później pojawiły się kolejne zwierzenia - czy to na Instagramie, czy w rozmowach z tabloidami.
Na słowa żony skoczek nie pozostał obojętny. Na Facebooku także opublikował obszerne oświadczenie.
Po serii wpisów na Instagramie nadszedł moment, którego chyba nikt się nie spodziewał - Justyna Żyła rozebrała się dla 'Playboya'. Na okładce pozowała w samych kabaretkach, a obok widniał wymowny napis 'Góralu, czy ci nie żal?'. W końcu Piotr Żyła skierował do sądu pozew rozwodowy, o czym Justyna dowiedziała się dopiero z mediów. Skoczek chce, żeby Justyna Żyła spłaciła pieniądze, które on włożył w budowę ich domu w Wiśle.
Ale to nie wszystko. W tegoroczny Dzień Ojca, Justyna Żyła dodała na Instastory film, w którym wbija swojemu - jeszcze - mężowi niezłą szpilę. Na nagraniu widać skoczka, który zabiera swoje rzeczy z ich wspólnego domu.
Warto przypomnieć, że Justyna Żyła (wcześniej Lazar) jest siostrą cioteczną Adama Małysza. Z Piotrem Żyłą wzięła ślub w 2006 roku. Mają dwoje dzieci: Jakuba (11 lat) i Karolinę (6 lat).
Związek Izabeli i Kazimierza Marcinkiewiczów to prawdziwa opera mydlana. To był jeden z najgłośniej komentowanych w mediach rozwodów. Kontrowersje wzbudzali już na samym początku, w 2008 roku, kiedy to jeszcze żonaty były premier nawiązał romans z młodziutką (młodszą od siebie o 22 lata) Isabel.
Wówczas byli w sobie tak zakochani, że pobrali się zaledwie rok później. Kryzys pojawił się w 2013 roku, gdy Marcinkiewicz stracił pracę w banku Goldman Sachs.
Isabel napisała o byłym mężu książkę, w której nie szczędziła mu gorzkich słów. Teraz o byłej żonie polityka znów zrobiło się głośno. A wszystko z powodu nagrania, na którym widzimy i słyszymy, jak jej były mąż krzyczy z łazienki do żony, aby wzięła się za pracę. Widzieliście to?
Para kłóci się też o zaległe alimenty. Marcinkiewicz ma być winny Izabeli 80 tys. złotych. Część długu już jej przekazał, chociaż metoda była dosyć nietypowa.
W związku z tym, że z alimentów uzbierała się duża suma, sprawa została skierowana do windykacji, jednak komornicy nie są w stanie ściągnąć pieniędzy, bo nie mogą ustalić aktualnego adresu byłego premiera.
W jednym z wywiadów Isabel wyznała też, że Marcinkiewicz nęka ją SMS-ami. Prosi w nich, żeby kobieta przestała go straszyć komornikiem.
Kilka lat temu polskimi mediami wstrząsnęła historia rozwodu Michała Wójcika z Agnieszką Kałużą. Wyszło wtedy na jaw, że znany z kabaretu 'Ani Mru Mru' komik przez lata zdradzał swoją żonę. W tym czasie zdążył spłodzić troje nieślubnych dzieci. Mało tego, Wójcik lubił nagrywać swoje zdrady. Znalezione 'sekstaśmy' Kałuża wykorzystała podczas sprawy rozwodowej, wobec czego sąd orzekł rozwód z wyłącznej winy kabareciarza.
Mimo że para nie doczekała się potomstwa, wyrokiem sądu Wójcik musi płacić byłej małżonce 5 tysięcy złotych miesięcznie. Dodatkowo został zobowiązany do zapłaty zaległych alimentów za cztery lata, podczas których toczył się ich proces rozwodowy.
Kabareciarz przez dwa lata migał się od płacenia. Na szczęście, jak dowiedział się 'Fakt', skuteczny okazał się być komornik.
Jednak na zgodę z byłym mężem nie ma na co liczyć.
Mimo trudnego małżeństwa, Agnieszka Kałuża nie przestała wierzyć w miłość.
Dariusz Michalczewski żenił się cztery razy, w tym dwukrotnie z Dorotą Chwaszczyńską. Jego żoną była również Patrycja Ossowska, a obecnie były bokser jest w związku małżeńskim z Barbarą Imos. Pięściarz, jak sam wyznawał, zawsze zdradzał swoje kobiety, czego dziś się wstydzi.
Jednak bez skandalu nie obyło się także w przypadku jego obecnego związku. W grudniu 2016 roku Michalczewski został aresztowany ze względu na wszczynanie awantur. Policję wezwała jego żona, Barbara. Na nieszczęście boksera, znaleziono przy nim narkotyki.
Choć żona Michalczewskiego początkowo wyznała, że mąż stosuje wobec niej przemoc od co najmniej siedmiu lat, po godzinie wycofała się z tego stwierdzenia mówiąc w 'Fakcie':
Można się pogubić.
Krzysztof 'Diablo' Włodarczyk w 2011 roku trafił do szpitala, po tym jak targnął się na swoje życie. Bokser połknął 30 tabletek antydepresyjnych. Wpływ na jego zachowanie miała decyzja żony, która postanowiła go zostawić. Małgorzata Babilońska miała już dosyć zdrad męża. Swoją decyzję przekazała mu telefonicznie, przebywając na wakacjach w Hiszpanii. 'Diablo' wściekł się i pojechał prosto na lotnisko.
Po tym jak 'Diablo' zrobił żonie awanturę, wrócił do Polski, gdzie połknął tabletki. Włodarczyk nie widzi w swoim zachowaniu nic niestosownego.
Przerażające, prawda?