Wesele, którego nie było i fortuna za 15 miesięcy małżeństwa. To był rok głośnych ślubów i jeszcze głośniejszych rozstań

Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny w maju przypieczętowali swój trwający trzy lata związek, biorąc ślub na jednej z greckich wysp. Jak można się było spodziewać, utrzymywana w tajemnicy ceremonia była wyjątkowo bajeczna. Nic dziwnego, młodzi mogli na nią wydać nawet ćwierć miliona złotych, a kwota ta nie zawiera nawet ceny pełnej przepychu sukni ślubnej projektu Miry Zwillinger! Wesele uświetnił koncert Jamesa Arthura, który jedną z piosenek wykonał w duecie z panną młodą. Całość dała kwotę przyprawiającą o zawrót głowy.

Instagram.com/marina_official/

Gdy Marina przygotowywała się do najważniejszego momentu w życiu, Szczęsny i jego koledzy pluskali się w hotelowym basenie. Jego rodzina i najbliżsi znajomi mieszkali w luksusowym hotelu Westin, w którym noc w 2-osobowym pokoju to koszt nawet 1500 złotych. Wojtek nie oszczędzał też na transporcie. Za przelot z Warszawy do Aten i z powrotem blisko 50 gości musiał zapłacić około 50 tysięcy złotych. W dodatku zabawę weselną uświetnił swoim występem młody brytyjski gwiazdor James Arthur, co też musiało sporo kosztować.

Młodzi byli jednak przekonani, że postąpili dobrze, przeznaczając na ten dzień małą fortunę. Kilka dni po ceremonii Wojciech Szczęsny udzielił wywiadu, w którym powiedział:

Mam nadzieję, ze ten ślub nas wzmacnia. Ten weekend w Grecji dał mi dużo pozytywnej energii przed ciężkim zgrupowaniem. Już przyzwyczaiłem się do obrączki, minęło już prawie dwa tygodnie i już nie czuję, że mam coś na ręku - mówił.

Chwilę później para udała się w podróż poślubną, która wzbudziła tak samo duże zainteresowanie, co sam ślub. Razem odwiedzili Japonię, Stany Zjednoczone i Hawaje.

Instagram.com/marina_official/

Maryla Rodowicz spędziła u boku Andrzeja Dużyńskiego 30 szczęśliwych lat, a ich małżeństwo zawsze było stawiane jako przykładne, choć burzliwe. Para poznała się w 1986 roku, gdy Dużyński był jeszcze związany z poprzednią żoną. Zapoznała ich ze sobą Agnieszka Osiecka podczas wspólnego oglądania nieruchomości pod Warszawą i momentalnie zakochali się w sobie.

Wymieniliśmy spojrzenia. I nagle wszyscy chcieli jechać do Konstancina. (...) Oglądamy ten dom, rzeczoznawca chodzi po strychu. My stoimy na tarasie. Ja z Andrzejem patrzymy sobie głęboko w oczy. Nikogo nie słyszę. Już jesteśmy w sobie zakochani - mówiła po latach Rodowicz.

Dużyński szybko rozwiódł się z żoną, a już rok później na świat przyszedł ich jedyny syn, Jędrzej.

ZYBURTOWICZ / FOTONOVA

We wrześniu na jaw wyszło, że związek przechodzi ogromny kryzys, czego wynikiem była decyzja o rozstaniu. Dużyński wyprowadził się ze wspólnego domu w Konstancinie wiosną, mówiło się także o tym, że zdążył związać się już z kolejną kobietą. Rodowicz początkowo nie chciała komentować tych doniesień, jednak z każdym wywiadem otwierała się coraz bardziej, mówiąc o tym, jak radzi sobie.

Nie będę ukrywać, że nie jest ciekawie i różowo. Ale mam dużo pracy, zaczynam nagrania do płyty, za chwilę mam sesję zdjęciową. Po prostu dużo się dzieje i jakoś sobie radzę. Artysta też człowiek i ma dokładnie te same problemy - powiedziała w listopadzie w rozmowie z Plotek.pl.

Choć wszyscy myśleli, że rozwód jest nieunikniony, Rodowicz wiele razy zapewniała, że taka opcja nie wchodzi w grę.

Nie ma mowy o żadnym rozwodzie. Czasami się ze sobą widujemy. Zobaczymy, co będzie dalej - mówiła stanowczo w rozmowie z "Faktem".

Agnieszka Woźniak-Starak do samego końca starała się utrzymać w tajemnicy datę swojego ślubu z Piotrem Woźniakiem-Starakiem. Ostatecznie informacja przedostała się już po fakcie dzięki zdjęciom, które zrobiła młodym siostra producenta.

Na to wydarzenie wszyscy czekali z zapartym tchem. Plotkowano, że ceremonia odbędzie się na południu Francji lub w rodzinnym majątku Staraków na Mazurach. Młodzi przechytrzyli wszystkich, pobierając się w malowniczej scenerii w Wenecji. Zaślubiny odbyły się w imponującym Pałacu Vendramin Calergi, a później młodzi i ich bliscy bawili się w Pałacu Pisani Moretta, gdzie co roku odbywa się prestiżowy Bal u Doży. Goście do Włoch wybrali się specjalnie wynajętym na tę okazję przez Woźniaka-Staraka samolotem.

Instagram.com/PWSAS

Nie ma wątpliwości, że młodzi byli zachwyceni tym, jak wypadła ceremonia. Wystarczy przeczytać, co o ślubie mówiła Woźniak-Starak tydzień później.

Wszystko się udało na 200%. Było tak niesamowicie, że kogo nie spotykamy, kto był z nami, wszyscy nadal przeżywamy i płyniemy na jakiejś fali. Ja się unoszę nad ziemią od tygodnia, więc jest dobrze. Było super - komentowała po ślubie gwiazda.

Dziennikarka podczas ślubu dwukrotnie przebierała się. Pierwsza, najbardziej tradycyjna kreacja, została zaprojektowana przez duet Bizuu, a na weselu Woźniak-Starak zjawiła się w nietypowej krwistoczerwonej koronkowej sukni, która robiła piorunujące wrażenie. W trakcie wesela przebrała się kolejny raz, znów stawiając na czerwień. Następnego dnia panna młoda wystąpiła w srebrnej sukni, która idealnie nadawała się na przyjęcie poprawinowe w ogrodach pałacowych.

Instagram.com/JuliaStarak

Johnny Depp i Amber Heard rozwiedli się po zaledwie 15 miesiącach małżeństwa. 23 maja aktorka wniosła o rozwód, oskarżając męża o to, że miesiącami się nad nią znęcał. Depp po śmierci ukochanej matki, która nastąpiła kilka dni wcześniej, miał wpaść w potęgowany przez alkohol oraz narkotyki szał i zaatakować Heard. Swoje oskarżenia aktorka podparła fotografią, którą opublikował serwis TMZ.com. Na zdjęciu widać jej posiniaczoną twarz, z wyraźnie odciśniętym śladem, który miał pozostawić rzucony w nią przez Deppa telefon.

Żyję w strachu, że Johnny wróci, żeby mnie terroryzować: fizycznie i emocjonalnie - zeznała w sądzie aktorka, wnioskując o zakazanie mężowi zbliżania się do niej.

Amber Heard just showed up in court with a bruise on her face claiming Johnny Deppphysically assaulted her and she's the victim of repeated domestic violence ... TMZ has learned. READ MORE at TMZ.com. #johnnydepp #amberheard #divorce #tmz

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika TMZ (@tmz_tv) 27 Maj, 2016 o 9:51 PDT

Oskarżenia Amber Heard są ogromnym zaskoczeniem, bo chyba żaden z fanów Johnny'ego Deppa nie podejrzewał aktora, który w ostatnich latach unikał skandali, o stosowanie jakiejkolwiek formy przemocy. Jeszcze bardziej szokujące zdają się jednak być oskarżenia wobec samej Heard, nie tylko ze strony broniących gwiazdora wielbicieli, ale również osób publicznych, nie dających wiary jej słowom.

Ostatecznie para rozwiodła się, zawierając ugodę. Heard dostała 7 milionów spadku, które niezwłocznie oddała fundacji zajmującej się przemocą w rodzinie. Jej (a nie jego) reputacja została jednak zniszczona, do tej pory bowiem wiele osób nie wierzy w jej słowa ani dowody, które jasno stały za nią.

Małgorzata Rozenek jeszcze na długo przed ślubem z Radosławem Majdanem opowiadała o swoich planach na ten wyjątkowy dzień, podsycając zainteresowanie mediów.

To ma być kameralny ślub, a nie medialne wydarzenie. Chociaż z drugiej strony wydaje mi się, że trudno jest uchować wszystkie informacje w tajemnicy. Korzystam z pomocy wedding planerki. Ale tylko dlatego, że teraz większość czasu poświęcam na promocję programu "Projekt Lady". Mam już zarezerwowane i datę, i miejsce. Teraz dopinam szczegóły dotyczące menu, świeczek, koloru obrusów na stołach... Zdradzę, że przyjęcie odbędzie się w przepięknym ogrodzie, a goście będą się bawić przy muzyce granej przez zespół oraz DJ-a - mówiła w "Gali".

Udało się. Gdy doczekaliśmy się uroczystości, cały internet żył tylko tym. Para pobrała się pod Warszawą, a na miejscu nie zabrakło fotoreporterów, wobec których młodzi byli nad wyraz otwarci, z chęcią pozując do zdjęć. Panna Młoda wystąpiła w pięknej, szarej sukni projektu Ewy Minge, później przebrała się w mniej strojną, w której została do końca wesela. Rozenek mówiła wcześniej, że projektanci ją rozpieszczali i na ten szczególny dzień otrzymała aż 5 sukien ślubnych. Jednocześnie wspomniała jednak, że żal będzie jej tracić czas na przebieranie się i ostatecznie wystąpi pewnie tylko w dwóch.

KAPIF

Jak relacjonuje Party.pl, ceremonia była bardzo uroczysta, a panna młoda miała łzy w oczach. Obrączki podawali synowie Rozenek, Tadeusz i Stasio. Po wszystkim miała ona zażartować: To już? O to było tyle nerwów? Na liście gości było wiele znanych nazwisk: Eva Minge, Ewa Chodakowska, Edward Miszczak, Hanna Lis i Łukasz Jemioł. Ten ostatni sprawił Parze Młodej wyjątkowy prezent: kurtki bomberki swojego projektu z wyszytymi nazwiskami małżonków.

Od stycznia mówiło się o kryzysie w małżeństwie Beaty Kozidrak i Andrzeja Pietrasa. Piosenkarka wyprowadziła się z Lublina i zamieszkała w nowym mieszkaniu na warszawskim Ursynowie. Po kilku miesiącach ogłoszono, że małżonkom nie udało się rozwiązać problemów i zdecydowali się ostatecznie zakończyć związek po 36 latach małżeństwa. Powodem miały być temperament Pietrasa.

Beata przez lata znosiła trudny, wybuchowy charakter Andrzeja. Ale on tym razem przesadził i przekroczył granicę. Takiego zachowania Beata nie zamierzała tolerować. W dodatku świadkiem spięcia był ich przyjaciel. Po tym zdarzeniu spotykali się tylko wtedy, kiedy naprawdę musieli - wyjaśnił znajomy pary.

WBF/Eryk Schmidt8BIM8BIM

Choć w prasie pojawiały się informacje, że byli partnerzy nie dogadują się, zaprzeczał temu fakt, że udało im się rozwieźć w zaledwie 10 minut. Wątpliwości rozwiał także komentarz samej Kozidrak.

Jesteśmy z mężem w zgodzie. To, co piszą w gazetach czy na portalach, że powodem rozstania były jakieś zdrady, to są to totalne bzdury. Jest na przykro, że coś takiego się dzieje. Pracujemy razem, więc to jest chociażby powód, dla którego musimy mieć dobre relacje. Podoba mu się zawartość nowej płyty. Mówi: "to jest niezwykłe, każda piosenka może być singlem".

Choć Kozidrak i Pietras oficjalnie przestali być małżeństwem w lipcu, nadal nie rozdzielili wspólnego majątku, który szacuje się na 10 milionów złotych. Piosenkarka zaczęła sobie układać życie przy kolejnym mężczyźnie, którego tożsamość nadal nie jest znana.

Teoretycznie tej dwójki widzieć tu nie powinniśmy. Wojewódzki i Kaczoruk ani się bowiem nie rozstali, ani nie powiedzieli sobie sakramentalnego "tak". Mimo to, o ich "ślubie" w tym roku było wyjątkowo głośno.

W mediach od września krążyły spekulacje na temat tego, że Wojewódzki wraz ze swoją ukochaną postanowili przypieczętować swoje uczucie małżeństwem. Sami zakochani nie przestawali też systematycznie podkręcać atmosfery wokół swojego związku. Najpierw Kuba Wojewódzki opublikował dwuznaczne zdjęcie, na którym pozował w garniturze, potem wstawiał posty na temat podróży poślubnej, a także podziękowania za życzenia ślubne. Wreszcie uczynił ze swojej obrączki główny temat rozmowy podczas jednego z odcinków swojego show.

Bardzo długo nie wiadomo było, czy jest to prawda, czy tylko kolejny żart gwiazdora. Zwłaszcza, znając styl, w jaki showman porozumiewa się z mediami. Ostatecznie okazało się, że ślub, który rzekomo miał wziąć ze swoją partnerką, był jedynie chwytem marketingowym wymyślonym na potrzeby najnowszej kampanii reklamowej Playa z udziałem pary.

Screen z Youtube.com/Play

W Internecie zawrzało - wszyscy poczuli się oszukani. W wywiadzie, którego Wojewódzki udzielił serwisowi "Playboy.pl", gwiazdor postanowił odnieść się do zarzutów. Jak można się było spodziewać, nie okazał skruchy. Wręcz przeciwnie - cieszył się, że osiągnął zamierzony efekt i "ożywił" polski show-biznes.

Ten performens wynikał z mojej namiętnej potrzeby performensu. Z nudy polskiego szołbiznesu, który zmienił się w wielką rozplotkowaną wieś. To zresztą nie pierwszy raz i nie jedyny sukces w tej materii - oświadczył.

Związek Agnieszki Włodarczyk i Mikołaja Krawczyka zakończył się równie burzliwie, co się rozpoczął. Informacja o rozstaniu dotarła do mediów w marcu 2016 roku, jednak prawdopodobnie doszło do niego już rok wcześniej. Do ukrywania informacji zmusiły ich kampanie reklamowe, ponieważ jako para warci byli więcej niż osobno.

Agnieszka i Mikołaj przez wiele miesięcy nie żyli już ze sobą. W zasadzie od wiosny ubiegłego roku łączyły ich tylko interesy. Jednak chcieli, by wszyscy myśleli, że są razem. Po prostu im się to opłacało - mówił znajomy aktorki w marcu 2016 roku.

KAPIF.pl

Aktorzy poznali się i zakochali w sobie na planie "Pierwszej miłości", gdy Krawczyk był jeszcze związany z Anetą Zając. Dla Włodarczyk opuścił partnerkę i dwójkę małych dzieci, co wywołało ogromne kontrowersje w prasie. Nie zważając na to, para szybko zaczęła pojawiać się razem na ściankach i opowiadać o swojej wielkiej miłości w wywiadach, z których najsłynniejszy był ten z magazynu "VIVA!", dzięki któremu do Krawczyka i Włodarczyk przylgnął pseudonim "ciało astralne".

Cudownie mieć świadomość tego, że się uzupełniamy i że jesteśmy do siebie tak podobni, jakbyśmy byli jednym ciałem astralnym - mówiła.

Teraz aktor jest już związany z Sylwią Juszczak, a Agnieszka Włodarczyk robi sobie przerwę od miłości. Choć związek z Krawczykiem spowodował, że gwiazda nie wzbudzała sympatii wśród widzów i internautów, jej los powoli się odmienia, między innymi dzięki udziałowi w "Azji Express", który pokazał ją z zupełnie innej strony.

Związek Katarzyny Warnke i Piotra Stramowskiego od samego początku wzbudzał zainteresowanie mediów, głównie za sprawą różnicy wieku pomiędzy aktorami. Parze udało się jednak ukryć fakt, że są już po ślubie. O tym, że są małżonkami, poinformowali samodzielnie na Instagramie miesiąc po wydarzeniu. Cała ceremonia odbyła się w tajemnicy i z daleka od mediów.

Screen z Instagram.com/Kasiawarnke

Na miejsce ślubu para wybrała romantyczną scenerię nad wodą, natomiast wśród zaproszonych znaleźli się tylko najbliżsi. O szczegółach czytamy na Viva.pl:

Impreza odbyła się na łonie natury, nad rzeką rozstawiono długi stół i białe krzesła. Piotr i Kasia ślubowali sobie miłość pod pergolą z białych kwiatów. Wśród gości znaleźli się między innymi Ola i Jolanta Kwaśniewska, dr Krzysztof Gojdź - donosił magazyn.

Warnke miała na sobie wyjątkowo piękną koronkową suknię w stylu vintage. Stramowski też wyglądał niczego sobie. ;)

Calvin Harris i Taylor Swift od marca 2015 roku tworzyli ukochaną parę Ameryki. Po wielu wspólnych wypadach i publicznych wyznaniach miłości niespodziewanie w czerwcu tego roku ogłosili rozstanie. Wokół powodów rozpadu związku błyskawicznie narosło wiele teorii. Pierwotnie mówiło się między innymi o tym, że Harris nie był tak zaangażowany, jak Swift, potem snuto domysły, że didżej nie mógł znieść tego, że jego dziewczyna odnosi większe sukcesy niż on.

Instagram.com/taylorswift

Potem było tylko gorzej. Swift po zaledwie dwóch tygodniach pocieszyła się po rozstaniu, paradując dumnie za rękę z Tomem Hiddlestonem. Przed kamerami muzyk udawał, że nowa miłość jego byłej nie robi na nim wrażenia, po czym... zabierał głos na Twitterze i Instagramie, gdzie oskarżał Swift o to, że zostawiła go dla aktora.

Po czasie byli kochankowie zaczęli publicznie prać brudy. Wszystko przez to, że Swift nie mogła znieść, że jej były nie uznał jej wkładu w piosenkę, którą pomogła mu napisać, ukrywając się pod pseudonimem. Po tym jak Harris odebrał nagrodę za "This is what you came for", Swift nie omieszkała dorzucić swoich trzech groszy, ujawniając tajemnicę na temat ich kolaboracji. Harris nie mógł zostawić tego bez komentarza, między słowami dając znać, że nadal nie pogodził się z utratą ukochanej.

Napisałem muzykę, zrobiłem aranżację, wyprodukowałem ten utwór. Początkowo [Taylor] chciała utrzymać swój wkład w ten kawałek w tajemnicy, używając pseudonimu. Jest mi przykro, że posunęła się tak daleko żeby postawić mnie w złym świetle.

Myślę, że jeśli jesteś szczęśliwa w nowym związku, to powinnaś się na nim skupić zamiast próbować zdyskredytować swojego byłego. Rozumiem, że teraz nie koncertujesz, więc potrzebujesz nowej ofiary, takiej jak Katy [Perry, z którą Swift od wielu lat prowadzi kontlikt - przyp. red], ale sorry - ja nie jestem tym kimś. Nie pozwolę na to.

Skup się na pozytywnych aspektach SWOJEGO życia, bo masz ich sporo - napisał na Twitterze.