Janusz Dzięcioł był najstarszym i najspokojniejszym uczestnikiem 1. edycji "Big Brothera". Paradoksalnie, zaskarbił sobie ogromną sympatię nie tylko pozostałych lokatorów domu Wielkiego Brata, ale i widzów. Skromny strażnik miejski ze Świecia zwyciężył i szybko stał się gwiazdą mediów. Na fali popularności poszedł w politykę. Z ramienia PO w 2005 roku startował do Senatu (bezskutecznie), a 2 lata później z sukcesem wszedł do parlamentu - i to na dwie kadencje. Jako poseł był dokładnie taki, jak w programie: był spokojny, nie rzucał się w oczy, nie błyszczał. Potem bezskutecznie starał się o fotel prezydenta Grudziądza.
W 2012 roku uczestnicy spotkali się w programie "DD TVN". Dzięcioł, pytany o to, czym się obecnie zajmuje, powiedział:
W styczniu Janusz Dzięcioł udzielił wywiadu "Gazecie Pomorskiej", z którego dowiedzieliśmy się, że właśnie podjął pracę w pomocy społecznej w Świeciu.
Janusz Dzięcioł ma obecnie 62 lata.
SŁAWOMIR KAMIŃSKI/ Agencja Gazeta
Właściwie Manuela Jabłońska, bo w 2002 roku wyszła za mąż za Tomasza Jabłońskiego, ale nie sprzeciwia się, kiedy jest nazywana panieńskim nazwiskiem, pod którym zdobyła popularność.
Charyzmatyczna, przebojowa, z charakterystycznym śmiechem. W programie zajęła 2. miejsce.
Na fali popularności zagrała w kilku filmach, otrzymała też własny program w TVN: "Maraton uśmiechu". W 2013 roku miała epizod z "Wawa non stop" - paradokumentalnym serialu pokazującym życie kilku młodych osób w wynajętym domu. Kiedy telewizja o niej zapomniała, zajęła się handlem paramedykamentami i otworzyła salon fryzjerski i prowadzi go do dzisiaj.
East News
TOMASZ URBANEK/ East news
Drobna blondynka z charakterystycznym znamieniem na policzku. W "Big Brotherze" wykreowana na czarny charakter. Małgorzata Maier zajęła w programie 3. miejsce. Od razu pojawiła się ogromna popularność. Dla dziewczyny z Sosnowca to był szok. Nie radziła sobie z tym zainteresowaniem.
Telewizja wykorzystała jej popularność i podarowała jej dwa programy: "Ikea - dom pełen pomysłów", a potem "Kto was tak urządził". Prowadziła je krótko i bez powodzenia. Jako jedna z nielicznych żałowała udziału w programie.
Obecnie Małgorzata Maier mieszka na warszawskich Włochach, sprzedaje własne obrazy, szyje ubrania i prowadzi blog modowy (ostatni wpis jest z listopada ubiegłego roku). Zawodowo jest specjalistką od wizerunku. Otwiera właśnie sklep z własnoręcznie szytą i malowaną odzieżą.
Screen z Małgorzatamaier.pl
Screen z Małgorzatamaier.pl
Screen z Małgorzatamaier.pl
Alicja Walczak, kiedy brała udział w 1. edycji "Big Brothera", była już dojrzałą kobietą. Uwodziła wspaniałą figurą i czarnymi włosami okalającymi piękną twarz. Po programie kariery w show-biznesie nie zrobiła, za to zdecydowała się uzupełnić wykształcenie.
Przyznała też, że napisała książkę "Piękno duszy", dla której szukała wtedy wydawcy. Jak się wydaje, nie udało się go znaleźć do dzisiaj.
KAMIL PIKLIKIEWICZ/ East News
Monika Sewioło to bodaj najseksowniejsza uczestniczka 1. edycji show "Big Brother". Była wtedy piękną 24-letnią blondynką, której marzyła się kariera w show-biznesie.
STEIN/REPORTER/ East News
Najsłynniejsza scena "Big Brothera"? Monika Sewioło bierze prysznic, a Piotr "Gulczas" Gulczyński i Klaudiusz Sevkovic rozstawili krzesła i oglądają show w jej wykonaniu.
Na rok przed "Big Brotherem" poślubiła starszego o 4 lata Jerzego Sewioło, z którym w związku małżeńskim wytrwała do 2003 roku.
Kapif
Choć w programie zajęła zaledwie 14. miejsce, zyskała ogromną popularność, którą starała się wykorzystać do zrobienia kariery. Nagrała piosenkę "Urodziłam się, aby grać" oraz podjęła współpracę z zespołem Nietykalni, z którym zrealizowała album "Wiatr".
Prawdziwą furorę zrobił jednak numer "Playboya" z półnagą Sewioło na okładce.
Playboy, 2001
Potem jednak zainteresowanie gwiazdką osłabło, a ona sama wyjechała zagranicę, tym samym ostatecznie znikając z oczu ostatnim swoim fanom. W czerwcu Monika Sewioło pojawiła się na imprezie "Samochód roku Playboya", gdzie spotkał ją nasz reporter.
Okazało się, że od kilku lat mieszka zagranicą. Dwa lata mieszkała na Sardynii, półtora roku na Karaibach, a potem była Szwajcaria. Często bywa w domu i myśli o tym, żeby stworzyć jakiś projekt z inną uczestniczką programu, Małgorzatą Maier, z którą łączy ją przyjaźń.
KAPIF.PL
Łysy, postawny i dobroduszny. Takim go zapamiętaliśmy z programu "Big Brother", w którym zajął 5. miejsce. Popularność przełożyła się na oferty telewizyjne i niedługo potem mogliśmy oglądać go w programie kulinarnym "Wielka niespodzianka Klaudiusza". Przede wszystkim jednak dał się poznać jako sprzedawca w słynnych "Telezakupach Mango", gdzie wraz z Joanną Bartel nawet przez kwadrans zachwalał produkty reklamując jednocześnie ich działanie.
W 2006 roku został radnym Chorzowa i w tym czasie wszedł w spór sądowy z dziennikarzem Dlachorzowa.pl, który zasugerował, że Sevković naruszył przepisy antykorupcyjne. W tekście znalazło się zdanie: "Jak wynika z oświadczenia majątkowego Sevkovicia, prawdopodobnie nie pobiera za to wynagrodzenia. Piszemy 'prawdopodobnie', bo nie wiemy, za jakie 'dzieła' Sevkovic zarobił aż 275 tys. zł".
Rzecz w tym, że Sevković zarobił... 275 zł. Spór wygrał, a sąd zobowiązał dziennikarza do zaprzestania pisania o zarobkach radnego i przeproszenia go. Obecnie Klaudiusz Sevković pracuje w Silesia Business&Life Golf Cup w Chorzowie.
KAMIL PIKLIKIEWICZ/ East News
Piotr "Gulczas" Gulczyński, jeden z najbardziej medialnych uczestników show. Przystojny, z krótkimi włosami i w czarnej skórzanej kurtce przywodził na myśl jakiegoś easy ridera, za którym tęskniły dziewczyny.
STEIN/REPORTER/ East News
To on zainspirował Jerzego Gruzę, żeby film z udziałem bohaterów "Big Brothera" zatytułować "Gulczas, a jak myślisz...". Potem wystąpił jeszcze w kilku filmach (bądźmy szczerzy, nie najwyższych lotów), a także sygnował swoim wizerunkiem piwo Gulczas i Gulczas Mocny. Zniknęło z rynku po kilku tygodniach.
KAPIF.pl
Mało kto wie, że Piotr Gulczyński jest szwagrem piosenkarki Małgorzaty Ostrowskiej. Jest rozwiedziony, prywatnie przyjaźni się z innym uczestnikiem show, Klaudiuszem Sevkoviciem.
KAMIL PIKLIKIEWICZ/ East News
Piotr "Picia" Lato złamał niejedno damskie serce. Przystojniak z rozmarzonym wzrokiem i nieodłącznym atrybutem w postaci gitary był jednym z najbardziej lubianych uczestników show. Dom Wielkiego Brata opuścił, ponieważ złamał regulamin. Po programie próbował swoich sił w branży muzycznej. Początkującym muzykiem zaopiekował się Zbigniew Hołdys, który podarował mu gitarę i wprowadził w świat muzyki profesjonalnej.
Występu w "Big Brotherze" nie żałuje, wręcz przeciwnie. Uważa, że sporo się wtedy nauczył.
W ubiegłym roku nagrał piosenkę "Sicario" i zapowiadał nową płytę. Na razie jednak coś o niej cicho.
East News
East News
Sebastian Florek prawdopodobnie jako jedyny z uczestników miał konkretny cel w dostaniu się do domu Wielkiego Brata. Popularność, jaką zdobył w programie wykorzystał do przeniknięcia w świat polityki. W 2001 roku marzącemu o karierze politycznej celebrycie udało się wejść do Sejmu z ramienia SLD.
TOMASZ WASZCZUK/ Agencja Gazeta
Posłem był jednak niezbyt aktywnym, choć zasiadał w Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz w Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Kiedy skończyła się jego kadencja, SLD zrezygnowało z jego "usług", więc polityk zgłosił się do Samoobrony, ale i ta partia nie chciała go w swoich szeregach.
Po rozbracie z polityką Sebastian Florek wszedł w agrobiznes, i to z niemałym sukcesem. Zajął się hodowlą krów i uprawą wierzby energetycznej. Kiedy kupił rębak Albach Diamant za 600 tysięcy euro, mówił potem w wywiadzie:
W swojej wsi Dorotowo prowadzi również gospodarstwo agroturystyczne. Ma dwóch synów: Maćka i Mikołaja.