Małgorzata Socha w lutym zeszłego roku wprawiła wszystkich w osłupienie. Bynajmniej nie chodziło jednak o efektowną stylizację. "Co się stało z jej twarzą?" - pytali internauci. Takie komentarze nie dziwiły, bo kiedy aktorka pojawiła się na gali plebiscytu "Gwiazdy dobroczynności", a dwa dni później na imprezie "Viva! Najpiękniejsi 2014", można było odnieść wrażenie, że jej twarz wyglądała nieco inaczej niż zwykle. Botoks? Gwiazda na łamach "Party" wszystko wyjaśniła w ten sposób:
A co się stało tym razem?!
Małgorzata Socha na gali Flesz Fashion Night 2015 zjawiła się w seksownej sukni Łukasza Jemioła. Ale nawet odsłonięte piersi nie zrobiły na zebranych takiego wrażenia jak jej twarz. Dlaczego? Wygladała inaczej niż zwykle. Najlepiej sami spójrzcie na zbliżenia...
Czy to wina makijażu, że twarz Sochy wygląda jakoś dziwnie? Być może makijażystka gwiazdy kolejny raz dała się ponieść fantazji? Jasne, jest taka możliwość, ale jak to wytłumaczyć, gdy porówna się nowe zdjęcia z tymi sprzed zaledwie kilkunastu tygodni?
Po lewej Małgorzata Socha w lipcu, po prawej w listopadzie. Wyraźnie widać, że zmarszczki na czole zniknęły!
Twarz Sochy wygląda nie tylko na gładszą, ale i na pełniejszą niż zwykle. Make-up, botoks, a może po prostu dodatkowe kilogramy? Przybrania na wadze nie widać jednak po sylwetce aktorki.
Pełniejsza twarz czy zabiegi medycyny kosmetycznej?
Zaokrąglona buzia Sochy wprawia w konsternację.
Socha zdecydowanie powinna decydować się na delikatniejsze podkreślanie urody. Mocne makijaże nie wychodzą jej na dobre...