Anna Przybylska skończyłaby dziś 40 lat. Fani zostawiają wzruszające komentarze na jej Instagramie. "Dzisiaj miały być te szalone balety"

Anna Przybylska dziś skończyłaby 40 lat. Jej profil na Instagramie zastygł w takiej postaci, w jakiej był, kiedy opublikowała tam ostatnie swoje zdjęcie. I to pod nim pojawiają się dziś wzruszające słowa fanów.
Anna Przybylska Anna Przybylska Screen z Instagram.com/aniablond

Anna Przybylska skończyłaby 40 lat

Anna Przybylska urodziła się 26 grudnia 1978 roku. Dziś świętowałaby więc swoje czterdzieste urodziny. Fani zmarłej 4 lata temu aktorki pamiętają o tej rocznicy i na jej wciąż aktywnym Instagramie zostawiają wzruszające wiadomości.

Aniu... Dzisiaj miały być te szalone balety z okazji Twojej czterdziestki...
Napij się tam za nas Szalona 40cho!
Sto lat Aniele.
Aniu, pamiętamy o tobie, tęsknimy, kochamy cię.

Anna Przybylska zmarła 5 października 2014 roku po długotrwałej walce z rakiem trzustki. Ostatnie zdjęcie, jakie zamieściła na Instagramie, pochodzi z 24 września. Przedstawia stertę butów sportowych.

Moje kochane New Balancy... - napisała przy zdjęciu.
Wyświetl ten post na Instagramie.

Moje kochane New Balancy .,.

Post udostępniony przez Anna Przybylska (@aniablond) Wrz 24, 2014 o 2:12 PDT

Anna Przybylska Anna Przybylska Instagram.com/aniablond

Instagram

Profil aktorki na Instagramie niemal się nie zmienił. Nikt nie dodał ani jednego zdjęcia. Przypomnijmy zatem te, które Anna Przybylska osobiście tam umieszczała. W marcu i kwietniu 2014 roku pokazywała zdjęcia z sesji do nowych kampanii reklamowych.

Zarabiam wyglądem, więc muszę dbać o niego. Ale w mojej sytuacji zdrowotnej dzisiaj naprawdę wygląd ma o wiele mniejsze znaczenie - mówiła o tym we wspomnianym już, ostatnim wywiadzie dla "VIVY!".

Anna PrzybylskaInstagram.com/aniablond

Anna PrzybylskaInstagram.com/aniablond

Anna Przybylska Anna Przybylska Screen z Instagram.com/AniaBlond

Uprawiała jogging

To jedne z najbardziej zapadających w pamięć zdjęć z ostatniego okresu życia Anny Przybylskiej. Aktorka pokazała, jak ćwiczy podczas prasowania.

Anna PrzybylskaScreen z Instagram.com/AniaBlond

Kilka dni wcześniej na Instagramie pojawiło się zdjęcie jej szczupłego przedramienia z mocno zarysowanym bicepsem. Internauci pytali aktorkę, w jaki sposób udało jej się wyrzeźbić takie mięśnie.

Noszenie dzieci... Bieganie.... Stabilizacja... - odpisała gwiazda.
uprawiam sport - codziennie staram się coś zrobić: biegać, iść na spinning lub na siłownię. Najczęściej uprawiam rano swój ukochany jogging. Ponieważ jestem rannym ptaszkiem, to jeśli o 6 zaczynam zdjęcia, potrafię wstać o 4 i o 4.30 iść biegać. Gdy przede mną 12-godzinny dzień pracy, to po prostu muszę się w ten sposób obudzić. Tak ładuję akumulatory na cały długi dzień.
Nie używam pulsometru, bo mniej więcej znam swoje tętno. Wiem, w jakim zakresie spalam węglowodany, a w jakim tłuszcz. Jeśli nie idę do pracy, trenuję bardziej intensywnie, bo wtedy po powrocie do domu mogę położyć się spać. Ale jeśli akurat pracuję, ograniczam się do półgodzinnego treningu, żeby nie zasypiać potem na planie.
Uprawiam sport - codziennie staram się coś zrobić: biegać, iść na spinning lub na siłownię. Najczęściej uprawiam rano swój ukochany jogging - powiedziała w wywiadzie dla "Urody". - Nie używam pulsometru, bo mniej więcej znam swoje tętno. Wiem, w jakim zakresie spalam węglowodany, a w jakim tłuszcz. Jeśli nie idę do pracy, trenuję bardziej intensywnie, bo wtedy po powrocie do domu mogę położyć się spać. Ale jeśli akurat pracuję, ograniczam się do półgodzinnego treningu, żeby nie zasypiać potem na planie.

Anna PrzybylskaScreen z Instagram.com/AniaBlond

Anna Przybylska Anna Przybylska Screen z Instagram.com/aniablond

Zarażała pozytywną energią

Uśmiech, śmieszne miny, dziwne pozy. Wiele jej zdjęć na Instagramie ma dość szalony charakter.

Kochani, przesyłam Wam tę pozytywną energię, która towarzyszyła mi dziś!!! Miłego weekendu - napisała przy kompilacji swoich zdjęć.

Miała niezwykłą zdolność cieszenia się życiem, choć jednocześnie zmagała się z chorobą.

Pamiętam jak rok temu, kiedy zamieszkałam w Gdyni z córeczkami, spotkałyśmy się z Anią jako matki, odbierając dzieci z tej samej szkoły. Ania zaprosiła mnie do domu, przepięknego zresztą, urządzonego tak, jak zawsze chciała: w cudownych, takich morskich kolorach, dużo błękitu, dużo bieli. I powiedziała, że od dziecka marzyła, (...) żeby mieć dom z widokiem na morze. I widziałam, było w niej tyle radości życia, tyle szczęścia. Jednocześnie wyjawiła mi, że jest chora. Ale w tym samym momencie mówiła o pięknie życia, o radości życia. I to było coś niesamowitego, ile ten człowiek miał w sobie odwagi, mocy, radości - mówiła o niej Katarzyna Figura w rozmowie z TVN24.

Anna PrzybylskaScreen z Instagram.com/aniablond

Anna PrzybylskaScreen z Instagram.com/aniablond

Anna PrzybylskaScreen z Instagram.com/aniablond

Anna Przybylska Anna Przybylska Screen z Instagram.com/aniablond

Na kawie z Bogiem

Pod koniec życia wiele myśli poświęcała Bogu. Wprost o tym opowiadała.

Teraz znowu kumpluję się z Panem Bogiem, chodzimy co niedziela na kawę. Bardzo dobrze mi z tą przyjaźnią.

Anna PrzybylskaScreen z Instagram.com/aniablond

Zmarła 5 października 2014 roku i - jak wyznała z późniejszych wywiadach jej matka - "Ania wiedziała, że odchodzi".

Siedzieliśmy przy niej z Jarkiem i Agnieszką. Jeszcze wstałam, wzięłam ją za rękę i szepnęłam: 'Dziecko, nic się nie martw, wszystko będzie dobrze'.
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.