Najgłośniejszym związkiem Jennifer Aniston był oczywiście ten z Bradem Pittem. Hollywoodzki gwiazdor był też jej pierwszym i przez długi czas jedynym mężem. Dokładnie dekadę po rozwodzie aktorka po raz drugi wzięła ślub.
Po 5 latach małżeństwa, rok szósty miał być dla niej szczególnie ważny. "Przyjaciele" zeszli z anteny, a Jennifer skończyła dwuletni remont domu. Była gotowa zostać matką, przekonywał "Variety" 10 lat temu. Tymczasem 7 stycznia 2005 roku, zamiast ogłoszenia o dziecku do mediów trafiła notka o separacji. Pitt i Aniston mieli zostać "pełnymi szacunku wobec siebie" przyjaciółmi. Niestety dla Jennifer, Brad i Angelina Jolie (o których romansie plotkowano już od kilku miesięcy) nie schodzili ze stron plotkarskich gazet. Romantyczne kolacje, wspólne spacery i adoptowane dzieci na rękach jej byłego męża wydawały się koszmarem.
Zachowanie aktora pomogło tylko kolorowej prasie uczynić z niego ofiarę. Wina za rozpad związku spadła na barki Jennifer. Przez wiele miesięcy ignorowała to, nie chcąc oddawać ciosów i opowiedzieć swojej wersji historii. Czemu ja go tak bronię? - miała krzyczeć do bliskiego przyjaciela. Przekonywała, że nie zależy jej na publicznym praniu brudów.
Dekadę później emocje opadły.
Reuters
Związek ze słynnym aktorem postrzega, jako coś wartościowego ("Nie wiedziałabym tego, co wiem, gdyby nie Brad") i czule wspomina czas, gdy o ich miłości świat jeszcze nie wiedział ("Mieliśmy to tylko dla siebie, byliśmy z tego dumni"). Śmieje się, że rzeczywistość małżeństwa była bardziej banalna, niż doniesienia mediów ("Oglądałam program, gdzie Brad i Jen byli w miejscach, do których my nigdy nie dotarliśmy. Śmiałam się, że dobrze musi im być, temu Bradowi i Jen"). Jako jeden z powodów rozstania, Aniston wskazuje na różnice w podejściu swoim i byłego męża do problemów.
"People"
Dziesięć lat po po tym, jak Brad Pitt zostawił Jennifer Aniston i związał się z Angeliną Jolie, plotki o niechęci dzielącej obie panie są nadal żywe. Najlepszym tego dowodem był ostatnio wysiłek organizatorów gali nagród Critics' Choice włożony w to, by goszczące na imprezie Jolie i Aniston się nie spotkały. Nie zrobiły tego przez 6 wcześniejszych lat. Obyło się bez dramatu. Jennifer zdobyła się też na niezwykłe wyznanie:
Forum
Dziesięć lat wcześniej tymi "bzdurami" żyła cała plotkarska prasa.
Romans Angeliny i Brada ma swoje początki we wspólnej pracy na planie "Pana i Pani Smith". Grali małżeństwo, więc bliskość była nieunikniona. W tej historii, opowiadanej z taką pasją przez amerykańskie media, czarnym bohaterem stała się nią Aniston. Wytykano jej, że wolała karierę od dziecka. Co gorsza, Brad zaczął pokazywać się z adoptowanym synem Jolie. Transformacja, którą przeszła wówczas Angelina Jolie, też przyczyniła się do pogorszenia notowań Jennifer.
Dziś Jennifer jest szczęśliwa z Justinem Theroux, którego właśnie poślubiła, Brangelina ma gromadkę dzieci a wojenny topór, jeżeli nim kiedykolwiek machano, został zakopany.
Brad Pitt nie był pierwszym ani ostatnim mężczyzną w życiu Jennifer Aniston. Jak w przypadku wielu innych aktorek, Aniston chętnie wiązano z partnerami z planu. Niedawno w rozmowie z magazynem "New York Times" Aniston opowiedziała historię swojej pierwszej miłości. Wyznała, że, wbrew temu co mogłoby się wydawać, największą miłość przeżyła na długo, zanim poznała Pitta. Gdy miała 25 lat, spotykała się z mężczyzną, o którym myślała, że będzie tym jedynym. Gwiazda nie ujawniła jego tożsamości, ale portalowi DailyMail.co.uk udało się dotrzeć do źródła, które ujawniło, że chodzi o aktora musicalowego Daniela McDonalda.
Aktorka nie miała szansy na naprawienie błędów. Ukochany Jennifer w 2007 roku zmarł na raka mózgu. Gwiazda wierzy, że wciąż w jakiś sposób jest obecny w jej życiu i czuwa nad jej szczęściem.
Aktorka sama rzadko odnosiła się do plotek, ale lista bliskich jej facetów zawiera jeszcze kilka potwierdzonych nazwisk. W jej życiu pojawił się muzyk, Adam Duritz. Frontman grupy "Counting Crows" był z Aniston do 1995 mroku. Co ciekawe, swoje uczucia przeniósł na koleżankę Jennifer, Courteney Cox. Następnym był Tate Donovan, aktor grający w "Przyjaciołach" od 1994 do 1997 roku. W 1998 roku, po zakończeniu zdjęć do "Mojej miłości" miłością Jennifer stał się Paul Rudd. Rozstanie musiało być spokojne, bo aktor pojawił się w serialu jako chłopak Phoebe (Lisy Kudrow). Jeszcze w tym samym roku w życiu Aniston pojawił Brad Pitt. Spotykali się dwa lata, po czym wzięli ślub. Związek rozpadł się na początku 2005 roku.
Romansowi z Vincem Vaughnem zaprzeczała we wrześniowym numerze "Variety" z 2005 roku. Miał być on jej lekiem na samotność. Ich rzekomy związek miał istnieć przez rok. Kolejnym "nowym Bradem Pittem" został ponoć brytyjski model. Paul Sculfor poznał Jennifer Aniston w 2007 roku, ale szybko zaczęto go widywać z Cameron Diaz.
ASSOCIATED PRESS/FOTOLINK/ALASTAIR GRANT /IAN WEST AP
Kolejni trzej mężczyźni, rzekomo związani z aktorką, to Orlando Bloom (byli parą na ślubie znajomego), Owen Wilson (byli bardzo zżyci na planie filmu "Marley i Ja") oraz Aaron Eckhart, z którym grała w "Miłości w Seattle". Przypisywano jej także związek z piosenkarzem Country, Johnem Mayerem. Zanim trafiła na Pana Właściwego, miał być jeszcze romans z Gerardem Butlerem. Niezależnie od tego, czy łóżkowe sceny w "Dorwać byłą" sprawiały im więcej frajdy, niż reżyser planował, nie było to nic poważnego, zapewnia główna zainteresowana.
Jeszcze w 2007 roku "In Touch Weekly" umieścił Jennifer Aniston na drugim miejscu listy nieszczęśliwych w miłości hollywoodzkich aktorek. Cztery lata później pojawił się Justin Theroux.
W 2011 roku Jennifer Aniston wydoiła kozę z Justinem Theroux i jej serce zabiło mocniej. Aktor i scenarzysta zagrał u jej boku w filmie "Raj na Ziemi". Po roku, we własne urodziny, Justin zadał jej najważniejsze pytanie a ona powiedziała "tak".
Początki ich znajomości wcale nie były łatwe. Przy pierwszym spotkaniu Justin nie zrobił na niej większego wrażenia:
Dziś aktorka nie szczędzi partnerowi komplementów.
A tak mówiła o swoim pierścionku zaręczynowym.
W 2013 roku Jennifer Aniston i Justin Theroux stali się właścicielami posiadłości w Bel Air w Los Angeles. Dom stoi na działce mającej prawie 790 m2. Ma cztery sypialnie, sześć łazienek i kilka kominków. Zapłacili 21 milionów dolarów. Para ma także znanego sąsiada. Za płotem mieszka bowiem Kim Kardashian. Od kiedy Aniston jest w nowym związku, zdążyła kupić trzy apartamenty w nowojorskiej dzielnicy West Village - dwupiętrowy za 7 milionów dolarów i mieszkanie z dwoma sypialniami za 2,1 miliona dolarów. W jednym z apartamentów znalazły się aż dwa pokoiki dziecięce.
FORUM
FORUM
W środę 5 sierpnia Jennifer Aniston i Justin Theroux powiedzieli sobie "tak". Para pobrała się w wielkiej tajemnicy w swojej posiadłości w Bel-Air po 3 latach od zaręczyn i po ponad 4 latach związku. Aktorka wyprawiła "wesele-niespodziankę", większość gości myślała bowiem, że będzie świętować 44. urodziny Theroux. Specjalnie na tę okazję wybudowano drewnianą scenę i przygotowano siedzenia na 74 osoby. Na przyjęcie przybyli znajomi pary: Howard Stern, Chelsea Handler, Lisa Kudrow, Ellen DeGeneres, Jennifer Meyer, Emily Blunt z mężem, Johnem Krasinskim i Terry Richardson. Tajemnica się wydała, bo portal TMZ.com opublikował zdjęcia z przyjęcia, a na nich kilka szczegółów dawało do myślenia - przede wszystkim dwie figurki - muppety kobiety i mężczyzny znajdujące się na torcie oraz pastor, który wszedł do posiadłości.
Wkrótce informację potwierdziły wszystkie media, w tym prestiżowy Time.com, który przypomniał, że Aniston już kiedyś żartowała, że wyprawi "wesele - niespodziankę", a jej przyjaciele zastaną ją w sukni ślubnej. Jak widać, słowa dotrzymała.
DANNY MOLOSHOK / REUTERS / REUTERS
Temat dzieci Jennifer Aniston pojawił się wraz z odejściem Brada Pitta. To, co tabloidy zmyśliły, wzburzało jej krew.
Plotka o tym, że Pitt zostawił Aniston właśnie dlatego, że ta nie chciała mieć dzieci, była jedną z częściej powtarzanych swego czasu. Dla aktorki jednak, która nigdy de facto nie wyjaśniła, czemu jest bezdzietna, takie insynuacje są bolesne.
Do dziś musi tłumaczyć się z własnych wyborów. O ile Brad u boku Jolie spełnia się jako mąż i ojciec, o tyle brak potomstwa gwiazdy "Przyjaciół" odczytywany jest jako porażka.
Choć to bolesny temat, potrafić do niego podejść z humorem. Kilka lat temu wystąpiła w reklamie wody z ciążowym brzuchem. Do dwojga dzieci (Jimmy Kimmel i "kosmita") miały według scenariusza dołączyć trojaczki.