Agnieszka Jaskółka to typowa "gwiazda jednego przeboju". Był nim kultowy film "Psy" z 1992 roku. Jaskółka zagrała Andżelę, kochankę jednego Franza Maurera, w którego postać wcielił się Bogusław Linda. Delikatna uroda Andżeli w połączeniu z jej rozczulającą wulgarnością sprawiały, że miękły nawet najtwardsze męskie serca. Po tej roli wydawało się, że kariera aktorska stoi przed Jaskółką otworem. Tak się jednak nie stało.
Screen z Youtube.com
Skończyła prawo, a potem została modelką. Pracowała w Paryżu, San Francisco, Los Angeles i Chicago. Na ekrany wróciła w 2010 roku najpierw w epizodzie serialu "Teraz albo nigdy", a potem w debiucie reżyserskim Cezarego Pazury, "Weekend".
W 2010 roku wzięła bez powodzenia udział w "Tańcu z Gwiazdami", odpadając już w drugim odcinku i zajmując 13. miejsce. Partnerował jej wtedy Rafał Maserak. Rok później snuła plany zagrania u boku Andrzeja Chyry w filmie "Bliżej nieba". W 2012 roku miał być ślub z tajemniczym ukochanym. W piśmie "Takie jest Życie" opisała swój osobisty dramat i wyjawiła powód ucieczki z kraju. Okazało się, że przed premierą "Psów" zaskoczeni obecnością domownika, złodzieje zamordowali jej mamę. Gdy w maju 2014 roku odświeżona cyfrowo wersja "Psów" wróciła do kin, Jaskółka pojawiła się na uroczystej gali w towarzystwie Bogusława Lindy.
EastNews
Pamiętacie Laskę z filmu "Chłopaki nie płaczą"? Żyjący w alternatywnej rzeczywistości i wiecznie ujarany trawą Laska do dzisiaj jest idolem młodzieży z racji swojego wyluzowanego podejścia do życia. Laska pragnął zostać "ambasadorem na Jamajce, takim jak Tony Halik". Wiedział, że cokolwiek się wydarzy, "i tak jest zaje***". Jego filozofia życiowa była bardzo prosta:
Co się dzieje z Tomaszem Bajerem, który tak przekonująco się wcielił w postać młodocianego mędrca Laski? Zagrał w filmie "Chłopaki nie płaczą" i słuch po nim zaginął. Bajer odnalazł się jako prezenter BenchmarkTV i podróżnik. Wprawdzie na Jamajkę mu się nie zdarzyło trafić, ale na Antypody, owszem. Swoje przygody opisywał na blogu "Laska na Fali". Niestety, domena jest już nieaktywna, a blog zaginął w odmętach sieci.
Z Australią związany jest od końca 2011 roku.
Powrotu na plan filmowy nie wyklucza:
Screen z Youtube.com
Pamiętamy ją jako Agatę z "Uprowadzenia Agaty", a jeszcze lepiej jako tajemniczą i piękną Noemi z komedii sensacyjnej "Poranek kojota". To Karolina Rosińska, jedna z najpiękniejszych aktorek połowy lat 90. ubiegłego stulecia. Urodzona w 1974 roku aktorka wydawała się wręcz skazana na sukces. Ten jednak nie przyszedł, a Rosińska wyjechała do USA, gdzie studiowała aktorstwo i pracowała jako modelka. Kilka lat temu wróciła jednak do Polski. Żeby zarobić na utrzymanie, imała się różnych zajęć, między innymi zaczęła pracować jako nauczycielka języka angielskiego.
Jako ciekawostkę dodajmy, że Piotr Bukowiecki, były mąż Karoliny Rosińskiej był związany z Dorotą Gardias. W kwietniu 2015 roku "Na żywo" zastanawiał się, czy były partner Gardias wróci do aktorki.
Frytka przeszła do historii polskiego show-biznesu jako jedyna uczestniczka reality show "Big Brother" z 2002 roku, która uprawiała seks w trakcie programu. Jej partner, Łukasz Wiewiórski, z jakiegoś powodu nie został przez historię potraktowany równie łaskawie. Oboje zresztą zaprzeczyli, jakoby pomiędzy nimi zaszło coś, czego nie uwzględniał scenariusz programu.
"Super Express" 29 listopada 2007
Poza seksem na wizji nie przypominamy sobie innych godnych uwagi osiągnięć Frytki. Dla porządku jednak podajemy, że potem wzięła jeszcze udział w programie "Bar", przez chwilę była prezenterką telewizji Tele 5, nagrała kilka singli i jeden album, wystąpiła w kilku filmach i serialach, m.in. w "Świecie według Kiepskich". W filmie "Ostatni klaps" zagrała gwiazdę filmów porno Manuellę. Jej postać pragnie uznania w oczach widowni jako "prawdziwa aktorka" dlatego wystąpi w dziwacznej produkcji historycznej jako kochanka Napoleona pałająca do ojczyzny "miłością amoralną". Film nakręcono w 2013 roku, premierę ma w maju tego roku.
Maja Frykowska od 2014 roku nazywa się już Brzezińska. Nazwisko przejęła po mężu, młodszym o 5 lat Michale. Kilka lat wcześniej zmieniła też imię. Pamiętacie, że nazywała się Agnieszka?
Screen z Facebook.com
Ślub odbył się w USC obok Zamku Królewskiego w Warszawie, w obecności najbliższych. Aktorka powiedziała "tak" młodszemu o prawie pięć lat Michałowi B., z którym związana jest od ponad rok. Poznali się w Chrześcijańskim Kościele Reformacyjnym. Miłość, kościół, rodzina są dla niej obecnie najważniejsze - Afterparty.pl cytował wypowiedź jej anonimowej znajomej.
Brzezińska należy do grona tzw. osób na nowo nawróconych. W czerwcu 2014 roku do sieci trafiło nagranie wideo "Jestem Drugi", w którym Maja opowiada o powodach swojego nawrócenia.
Zapewnia, że po przyjęciu Jezusa jej życie mocno się zmieniło, a ona sama przestała tęsknić do dawnego życia i przyzwyczajeń.
Na początku 2015 roku urodziła córkę.
W 1973 roku, gdy Monika Rosca miała 9 lat, otrzymała rolę Nel w filmie "W pustyni i w puszczy". Miała śliczną buzię, jasne loki i przenikliwy głos. Część widzów uznała go za wadę, inni wspominają to z rozczuleniem. Wszyscy byli jednak pewni, że taką Nel wyobraził sobie Henryk Sienkiewicz.
Screen z Youtube.com
Rosca użyczyła głosu w polskiej wersji brytyjskiego filmu "Wodne dzieci". W kolejnych latach pojawiała się sporadycznie w programach telewizyjnych i prasie, wspominających jej występ w filmie "W pustyni i w puszczy". Monika Rosca i Tomasz Mędrzak, czyli Staś, na przełomie 1999 i 2000 roku w talk show Wojciecha Jagielskiego.
Rosca szła do filmu była już uczennicą szkoły muzycznej. Po zakończeniu realizacji filmu powróciła do nauki gry na fortepianie i flecie. To właśnie muzyka, nie kino, było miłością jej życia. Jest absolwentką i wykładowcą warszawskiej i łódzkiej Akademii Muzycznej. Kilkakrotnie uzyskała stypendium im. Fryderyka Chopina. Koncertowała w wielu krajach świata. Często występuje w Warszawie i Żelazowej Woli, kilka lat grała w Japonii.
W 2001 roku ukazała się jej płyta Recital Piano z wykonaniem utworów Bacha, Mozarta i Beethovena. Nagrała też 4 inne płyty, tzn.: "The Music for Noel", "The Romantic Mood", "Fryderyk Chopin" i "Fryderyk Chopin Festival - Antonnin"
Oskar to chudy, pryszczaty wyrostek, który za wszelką cenę chce utracić dziewictwo. Jako młodzieniec poukładany i przezorny, przygotowując się do wieczornego seksu, prezerwatywę założył już rano. Oskara w filmie "Chłopaki nie płaczą" brawurowo zagrał Wojciech Klata. Z racji subtelnej urody i popularności zdobytej w kolejnym kultowym filmie można się było spodziewać, że w przyszłości taśmowo będzie obsadzany w rolach delikatnych amantów. Nie do końca wyszło. Zagrał... księdza. Mowa o reklamie piwa, grany przez niego ksiądz jest w stanie dla napitku wiele poświęcić.
W 2004 roku był współtwórcą teleturnieju dla młodzieży, "Burza mózgów", w 2006 roku prowadził na antenie TVP Kultura show "Socjopaci". W 20. rocznicę obrad Okrągłego Stołu przygotował cykl filmów dokumentalnych o transformacji społecznej dla TVP 2, "System 09". W 2012 roku można go było zobaczyć m.in. w kampanii społecznej promującej znane postacie polskiej historii. Wojciech Klata jest dziś bardziej znany jako socjolog i dokumentalista, niż jako aktor. O aktorstwie mówił, że to dla niego była tylko rozrywka.
Jarosława Jakimowicza pamiętamy jako zniewalającego przystojniaka z kultowego już niemal na starcie filmu "Młode wilki". Kilku naiwniaków z głowami pełnymi marzeń, ale pustymi portfelami i najprzystojniejszy z nich - on: Cichy. Film, zgodnie z przewidywaniami, okazał się ogromnym sukcesem.
Jakimowicz, ze swoją urodą, miał szansę na długofalową karierę, a jednak do historii kinematografii przeszedł jako aktor jednego filmu. Co poszło nie tak?
Wygląda więc na to, że Jakimowicz padł pod naporem własnego sukcesu i nie umiał się po nim odnaleźć. Faktycznie, choć zagrał potem w jeszcze kilkunastu filmach, to ich tytuły nie zapadają w pamięć. Bardziej dał się zapamiętać z chwilowego romansu z Jolą Rutowicz.
Screen Big Brother
W ostatnim roku kilkukrotnie pojawiał się w kolorowych czasopismach. Raz opowiadał o szlachetnym geście, gdy oddał wątrobę choremu synowi. Innym razem żalił się, że znany reżyser proponował mu rolę za seks. Zdarzyło mu się też utyskiwać na źle, jego zdaniem, organizowane castingi. Na małym ekranie pojawił się w epizodycznej roli w serialu "Komisarz Alex", ale i jako ekspert od służby zdrowia w Polsacie. Towarzyszył mu wówczas Michał Wiśniewski.
Któż nie pamięta Krzysztofa Kononowicza, chyba najbardziej niezwykłego kandydata na prezydenta Białegostoku z 2006 roku i niedoszłego kandydata na prezydenta RP z 2010? Kononowicz zamiast eleganckich garniturów preferował tureckie swetry i posługiwał się prostym językiem. Stworzył kilka kapitalnych bon motów, do dzisiaj cytowanych przy różnych okazjach. Wśród tych najbardziej znanych są:
Urodzony w 1963 roku Krzysztof Kononowicz wprawdzie nie został prezydentem Białegostoku, ale całkowicie nie zrezygnował z działalności publicznej. Aktywnie angażował się w życie społeczne Białegostoku, między innymi za pośrednictwem kanału Youtube.
Został na chwilę celebrytą, ale potem wszyscy o nim zapomnieli. Z wykształcenia kierowca-mechanik, ostatnie lata Kononowicz przeżył szczególnie ciężko. W 2012 roku zmarła jego mama Leonarda, rok później brat Bogusław. W 2014 roku próbował zebrać pieniądze na remont auta i wyjazd na Woodstock.
Norbi, czyli Norbert Dudziuk, należy do sporej rodziny gwiazd, którzy największy sukces osiągnęli na początku swojej kariery, później już tylko pracowicie odcinając od tego sukcesu kupony. W 1997 roku ogłosił swój debiutancki, nieśmiertelny singiel z pogranicza hip-hopu i muzyki tanecznej, "Kobiety są gorące". Niewiele jest chyba osób, którym przynajmniej raz nie wpadł w ucho melodyjny refren piosenki, czy ktoś jednak wie, co z Norbim działo się później?
Początkowo wokalista unosił się na fali sukcesu, prowadził w telewizji teleturnieje, (np. "No to gramy" w TVN), oraz występując w programach rozrywkowych. Choć ciągle aktywnie koncertuje, to sukcesu swojego pierwszego singla nie powtórzył już nigdy.
Z oficjalnej strony artysty dowiedzieć się można m.in., że:
W marcu 2015 roku brał udział w trzeciej edycji programu "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami." Odpadł w trzecim odcinku, zajmując 10. miejsce. Jego partnerką taneczną była Nina Tyrka.
Długie kręcone włosy, ultrakolorowa stylizacja i makijaż, mówiąc krótko: kolorowy ptak. Tak Michał Szpak zaprezentował się na scenie X-Factor, na której zaśpiewał "Dziwny jest ten świat", Czesława Niemena.
Szpak nie tylko nie zrobił krzywdy piosence, ale zaśpiewał ją tak, że szacowne jury długo zbierało szczęki z podłogi. Sukces był druzgocący. Potem przyszedł czas na debiutancką płytę i częstą obecność w mediach. Ostatnio jednak pióra "kolorowego ptaka" stały się jakby bledsze, kariera muzyczna wokalisty utraciła pierwotny impet, a on sam popadł w lekkie zapomnienie. Zaczęły się studia na psychologii, podróże i poznawanie nowych kultur.
Muzyka jednak nie poszła całkowicie w kąt. W sierpniu 2013 roku, na Festiwalu Piosenki Rosyjskiej, Michał Szpak zaśpiewał ponadczasowe "Oczy Czornyje". W maju 2015 roku w wywiadzie zapowiedział powrót z nową płytą.
12 czerwca 2015 na festiwalu w Opolu ma zaśpiewać "Jesteś bohaterem".
Mikołaja Radwana zapamiętaliśmy z kultowego miniserialu nadawanego w piątkowe popołudnia "Tata, a Marcin powiedział". Swojemu filmowemu, nieco nerwowemu ojcu granemu przez Piotra Fronczewskiego zadawał różne kłopotliwe pytania, dla których punktem wyjścia było coś, co powiedział tytułowy Marcin. Po zakończeniu produkcji serialu, prawie 20 lat temu, Radwan zniknął z ekranów. Skończył informatykę i zatrudnił w dużej korporacji. W końcu jednak uznał, że jego powołaniem jest... rugby.
Poza rugby, Radwan jest fanem ciężkiego rocka. Czasem tęsknota za pracą przed kamerą daje za wygraną i pojawia się w epizodycznych rolach w telewizji, np. w serialu "Na Wspólnej".
Facebook.com
Kiedy Gienek Loska okazał się zwycięzcą pierwszej edycji muzycznego turnieju "X Factor" wydawało się, że kariera muzyczna stoi przed nim otworem. O charyzmatycznym artyście było głośno i wydawało się, że nagranie pierwszej płyty jest tylko kwestią czasu. Rzeczywiście, tak się stało, powstał zestaw niebanalnych nagrań, ale Loska nie awansował do ścisłej ekstraklasy polskich wykonawców muzycznych. W jednym z wywiadów zapytano go, czy w ogóle widzie dla siebie miejsce na scenie muzycznej.
W kwietniu 2013 roku artysta wydał płytę "Dom". Choć unika imprez branżowych, w 2014 roku pojawił się z żoną Agnieszką na urodzinach telewizji 4FunTV. Ostatnio wrócił do grania ze starym kompanem Andrzejem Makarewiczem, z którym w 1990 roku założył grupę "Seven B".
W jednym z niedawnych wywiadów mówił, że ma marzenia jak przeciętny obywatel naszego kraju.
Mówił wówczas, że zostało mu do napisania przynajmniej ze cztery kawałki jak "This is a man's world" i ze dwa takie jak "Dziwny jest ten świat". Swoje słowa skwitował śmiechem i dodał, że jest rzemieślnikiem który po prostu chce grać.
Wiosną 2012 roku piosenka "Koko Euro Spoko" zespołu ludowego "Jarzębina" została wybrana na oficjalny hymn polskiej reprezentacji na Euro 2012. Dla jednych był to szczyt kiczu, totalny obciach i koniec świata, dla innych twórcze przełamanie schematów i dowód na zdolność Polaków do ironicznego podejścia do własnej kultury.
Mundialowy szlagier różnie oceniano, jednak i tak nucono go wszędzie. Można by wręcz powiedzieć, że trafił pod strzechy, gdyby nie było akurat na odwrót, ponieważ zrobiona na ludową nutę piosenka zawędrowała na salony, a śpiewaczki z "Jarzębiny" dały recital nawet w Brukseli w obecności dostojników i dostojniczek z Parlamentu Europejskiego. Dzisiaj już raczej ogromne stadiony przypominają nam o ubiegłorocznym Mundialu, aniżeli "Koko...".
Choć "Jarzębina" zniknęła z przestrzeni publicznej, to jednak nie rozpadła się. Tworzące zespół panie robią to, co robiły przed niespodziewaną, choć zasłużoną popularnością, czyli grają i śpiewają. Nie tylko na przeglądach zespołów ludowych. W 2014 roku uczestniczyły w koncercie-spektaklu "Orszak weselny/Żałobny Rapsod" na zakończenie Roku Oskara Kolberga w Polsce. Twórcy chcieli pokazać co stanie się, gdy te dwie siły spotkają się w jednym miejscu.
Urodzona w Mongolii Misheel Jargalsajkhan to sympatyczna i rezolutna Zosia z serialu "Rodzina zastępcza". Oglądaliśmy ją do 260 odcinka, ponieważ potem wyjechała do Kanady. W przeciwieństwie do swojej filmowej siostry Aleksandry Szwed, Jargalsajkhan postawiła na edukację - studiowała medycynę.
W 2015 powróciła do telewizji, zostając uczestniczką i finalistką pierwszej edycji programu "Celebrity Splash!", w którym celebryci rywalizują w skokach do wody.
Screen z Polsat/Ipla
Magdalena Dandourian partnerowała Bogusławowi Lindzie w filmie "Psy 2". Zagrała Nadię, którą Radosław Wolf, grany przez Artura Żmijewskiego, przywiózł z pogrążonej w wojnie domowej Serbii. Wolf kupił Nadię za butelkę whisky, a sprzedał za skrzynkę. Jednak uroczo kalecząca język polski Dandourian nie zrobiła kariery filmowej. Najpierw została producentką telewizyjną, a potem skupiła się na branży wydawniczej, zostając naczelną magazynu "Life and More".
Screen z Facebook.com/magdalena.dandourian
Pamiętacie Szymona Wydrę? 10 lat temu hurtowo zaliczał muzyczne programy telewizyjne, odnosząc niemałe sukcesy. W 2001 roku został wyróżniony w programie "Szansa na sukces". Rok później ponownie wystąpił w tym programie, tym razem go wygrywając. Jeszcze w tym samym roku zajął 3. miejsce w "Idolu" i wydał debiutancki album z zespołem Carpie Diem. Wspólnie wydali jeszcze 3 kolejne płyty i choć Carpe Diem wciąż tworzy i koncertuje, to jednak Wydra o dawnej popularności może obecnie jedynie pomarzyć. Na szczęście nie opuszcza go poczucie humoru.
Nic takiego się nie stało. Wraz z Carpe Diem gra do dziś. W lutym 2015 roku do sieci trafił teledysk do utworu "Pech" (kolejny singiel z płyty V Element) w którym pojawił się słynny duet z Koła Fortuny, Wojciech Pijanowski i Magda Masny. W kwietniu grali i mówili o swojej muzyce w "Pytaniu na śniadanie".
Screen z Facebook.com/SzymonWydraCarpeDiem
Alicja Janosz swego czasu zdrowo namieszała. Miała zaledwie 15 lat, kiedy wygrała "Szansę na sukces" piosenką "Prawy do lewego" z repertuaru Kayah. 2 lata później zwyciężyła w "Idolu" i nagrała swoją pierwszą płytę zatytułowaną po prostu "Ala Janosz". Pochodzące z niej melodyjne i bezpretensjonalne piosenki "Zbudziłam się" i "Zmień siebie" stały się przebojami. Czy można mieć lepszy start? Gwiazdka jednak zamilkła, zrobiła licencjat z Reklamy, a potem magistra z PR-u i wyszła za mąż. Dzisiaj już mało kto pamięta o młodziutkiej, utalentowanej szansonistce, która w 2011 roku powróciła kolejną płytą "Vintage".
W 2014 roku Janosz zaproponowano udział w "Must Be the Music". Artystka skrytykowała jednak na swoim blogu programy typu talent show.
W 2015 roku wokalistka przyłączyła się do kampanii zachęcającej młodej mamy do karmienia piersią w miejscach publicznych. Dowód na to, że sama to robi, pokazała na swoim blogu.
Alicja Janosz we wrześniu zeszłego roku urodziła swoje pierwsze dziecko. Doświadczeniami macierzyństwa dzieli się na blogu. Jeden z wpisów poświęcony jest kampanii "Karmię swobodnie", która ma zachęcić młode mamy do tego, by nie bały się karmić piersią w miejscach publicznych. Wokalistka wspomina, że na początku sama miała problem z tym, żeby się przełamać.
Fot. Alicjajanosz.blogspot.com/
Sławomir Wronka wcielił się w postać głównego bohatera, Adasia Niezgódki, który wstępuje do Akademii Pana Kleksa. Niezgódka to nieśmiały chłopiec, który dzięki magicznym przygodom wreszcie uwierzy w siebie. Tak przedstawiał się na początku filmu:
Screen z Youtube.com
Sławomir Wronka nie zasmakował w aktorstwie. Rola Adasia była jego jedyną rolą. Wronka postanowił poświęcić się nauce ścisłej: studiował na Politechnice Warszawskiej na wydziale Elektroniki i Techniki Informacyjnych. Spodobało mu się to do tego stopnia, że w 2002 roku obronił doktorat z dziedziny fizyki wysokich energii. Dziś jest poważanym fizykiem. Coś mu jednak zostało z "Akademii Pana kleksa". Dziś Wronka wprowadza w arkana nauki najmłodszych - współpracuje z Uniwersytetem Śląskim Dzieci.
Screen z Tvs.pl
Wronka związany jest od 1997 z Instytutem Problemów Jądrowych w Świerku. W 2010 roku wynalazł detektor do prześwietlania obiektów przemysłowych.
Screen z Dzieci.us.edu.pl/dr-slawomir-wronka
Któż nie pamięta Bąbli z kultowej "Rodziny Leśniewskich"? Tomasz Brzeziński jest dziennikarzem a Magdalena Kalinowska pozostała w zawodzie.
Brzeziński jest komentatorem sportowym i spikerem żużlowego klubu Orzeł Łódź. Przekonuje, że to jego nowa zawodowa miłość.
Ma żonę Magdalenę, córkę Weronikę oraz trzy koty. Córka ponoć nie lubi produkcji z tatą.
Screen z Youtube.com
A Kalinowska? Aktorkę, która wcielała się we wdzięczną rolę drugiego Bąbla odwiedziliśmy z kamerą. Opowiedziała nam o swojej karierze i najbarwniejszych wspomnieniach z planu serialu oraz innych produkcji, w jakich brała udział będąc dzieckiem. Wyznała także, jak pracowało się z takimi legendami polskiego filmu jak Krzysztof Kowalewski czy Krystyna Sienkiewicz. A co robi dziś? Będziecie zaskoczeni.
Daniel Kozakiewicz zagrał Darka Tarkowskiego w jednym z najsłynniejszych seriali lat 80. "Siedem życzeń" powstał w 1984 roku. Główny bohater miał wtedy 14 lat.
Odwiedziliśmy go z kamerą w ramach naszego cyklu "Retrowizja".
Po latach sam o sobie mówi, że jestem aktorem, reżyserem, dziennikarzem i podróżnikiem. Założył grupę T.Raz Teatr mającą popularyzować tzw. sporty teatralne w Polsce. Swoje doświadczenie, zdobył w teatrze improwizacji Ketó w Limie pod kierunkiem Sergia Paris, jednego z najważniejszych twórców tego gatunku w Ameryce Płd.,
Opowiedział co u niego słychać także w "Dzień dobry TVN"