Nie tylko dramatyczny utwór "Aleją gwiazd", ale również dynamiczny przebój "Żegnaj lato na rok" sprawiły, że nazwisko Zdzisławy Sośnickiej zapisało się złotymi zgłoskami w historii polskiej muzyki rozrywkowej. Gwiazda powróciła w roku 2014 podwójnym albumem "Zaśpiewane - niewydane Musicals". Kilka dni temu wzięła udział w nagraniu do programu "Gwiazdozbiór TVP Rozrywka".
Zdzisława Sośnicka nagrała 13 albumów. Często pomiędzy nimi robiła sobie duże przerwy. Wówczas też nie pojawiała się w mediach, bo, jak sama mówiła: "Nie chcę być celebrytką".
Przed albumem "Magia serc" z 1998 roku nie nagrywała przez kilka lat, ale kiedy weszła do studia, poświęciła się całkowicie pracy.
Wygląd Sośnickiej już nie raz był przedmiotem publicznych dyskusji. Jej teledysk z lat 80. do "Alei gwiazd" mógłby spokojnie konkurować z klipami Lady Gagi.
Dzisiaj, kiedy każda gwiazda ma ekipę osób kompleksowo dbających o wizerunek, taka wypowiedź zdaje się nieco archaiczna. Pamiętajmy jednak, że kilka dekad temu gwiazda często musiała być po trosze swoim własnym menedżerem i stylistą.
Pamiętacie "Piosenkę smutnej księżniczki" z "Akademii Pana Kleksa"?