Tak Tomasz Kot wyglądał na premierze "Bogów". Do roli w kolejnym filmie drastycznie schudł i zgolił włosy. "Trzymam wagę"

Tomasz Kot to prawdziwy kameleon. Ledwo co mogliśmy podziwiać go w roli Zbigniewa Religi w filmie "Bogowie", w którym genialnie oddał charakterystyczne gesty i zachowanie kardiochirurga, a teraz znów zmienił się do roli. Bardo schudł i zgolił dłuższe do niedawna włosy. W najnowszym obrazie "Życie jest piękne" wcielił się w postać inspirowaną losami Tadeusza Szymkowa, aktora który zmarł na raka w 2009 roku.
omasz Kot we wrześniu i w listopadzie i we 2014 roku. omasz Kot we wrześniu i w listopadzie i we 2014 roku. Agencja Wyborcza.pl/ Kapif

Tomasz Kot we wrześniu i w listopadzie 2014 roku

Tomasz Kot kolejny raz udowodnił, że w rolę angażuje się całym sobą i znów zmienił się do niej fizycznie. W ciągu zaledwie kilku miesięcy sporo schudł, a niedawno zgolił swoje długie włosy. Tytuł filmu "Życie jest piękne" w kontekście choroby nowotworowej może brzmieć przewrotnie, ale tak nie jest. Tak o głównym bohaterze mówi współproducent filmu.

Film opowiada o ostatnich miesiącach życia bohatera, który nazywa się Bartek Kolano. Przed chorobą jego życie było puste i pozbawione sensu, ale gdy dowiaduje się, że ma raka, paradoksalnie wstępuje w niego energia i znajduje bodziec do pozytywnych zmian. To nie jest film o przemijaniu, raczej o afirmacji życia. Po wyjściu z kina będziemy mieli uczucie, że dostaliśmy pozytywnego kopa" - wyjaśnia współproducent Marcin Ksobiech, czytamy w Life.forbes.pl.
Tomasz Kot w lutym i w październiku 2014 roku Tomasz Kot w lutym i w październiku 2014 roku AKPA

Tomasz Kot w lutym i w październiku 2014 roku

Mimo tego, że Tomasz Kot przyzwyczaił nas już do swoich metamorfoz, jego kolejna przemiana znów zrobiła piorunujące wrażenie.

Dzisiaj do tej roli ogoliłem głowę. Trzymam też wagę - jestem bardzo szczupły - mówił.
Tomasz Kot we wrześniu i w grudniu 2014 roku Tomasz Kot we wrześniu i w grudniu 2014 roku East News

Tomasz Kot we wrześniu i w grudniu 2014 roku.

Już we wrześniu tego roku aktor wyraźnie zeszczuplał. Inspiracją do stworzenia postaci było życie Tadeusza Szymkowa, aktora znanego z ról drugoplanowych, takich jak "Kroll", "Psy" czy "Demony wojny według Goi. Szymków zmarł w wieku 50 lat z powodu choroby nowotworowej.

Tadzio był wspaniałym człowiekiem, niezwykle pozytywną postacią. Wyróżniało go poczucie humoru. Wszyscy go niezwykle lubili. Krąży o nim niezliczona liczba anegdot. Takiej osobie warto dedykować film. Jednak nie kręcimy dzieła biograficznego. Życie Tadzia Szymkowa było inspiracją - wyjaśnił producent filmu, Maciej Szwarc.
Tomasz Kot w październiku i w listopadzie 2014 roku Tomasz Kot w październiku i w listopadzie 2014 roku Agencja Wyborcza.pl/ AKPA

Tomasz Kot w październiku i w listopadzie 2014 roku

Tomasz Kot o granej przez siebie postaci mówi z entuzjazmem.

Bartek Kolano jest fantastycznym facetem. Tak przeczytałem ze scenariusza i tak oceniłem gościa. Jest to postać inspirowana Tadeuszem Szymkowem, świetnym aktorem, który był związany z Wrocławiem i wśród aktorów krąży o nim mnóstwo historii. Nie poznałem niestety pana Tadeusza osobiście, ale bardzo się cieszę, że mogę tutaj być na tym planie i duch pana Tadeusza mi towarzyszy. Gdy ktoś do nas przychodzi, opowiada kolejne fragmenty o nim - mówił Kot w rozmowie z X-news, jak czytamy w Film.interia.pl.
Tomasz Kot w sierpniu i w grudniu 2014 roku Tomasz Kot w sierpniu i w grudniu 2014 roku AKPA/ East News

Tomasz Kot w sierpniu i w grudniu 2014 roku.

Tomasz Kot podkreśla, że "Życie jest piękne" nie jest filmem biograficznym. Mogłoby się wydawać, że po produkcji "Bogowie" chciałby odpocząć od ról wymagających drastycznych przemian, ale jest wręcz przeciwnie.

Nie jest to wierne odzwierciedlenie, ta postać jest inspirowana historią Tadeusza Szymkowa. Mamy do czynienia z różnymi słabościami, z którymi bardzo dzielnie Bartek Kolano walczy i to jest bardzo poważny sensowny projekt, bardzo fajny film. Bardzo się cieszę, że mogę w tym uczestniczyć, że po "Bogach" mam taką drugą przygodę - mówił.
Tomasz Kot we wrześniu i w październiku 2014 roku. Tomasz Kot we wrześniu i w październiku 2014 roku. East News/ Agencja Wyborcza.pl

Tomasz Kot we wrześniu i w październiku 2014 roku.

Zdjęcia do filmu były wyczerpujące także z praktycznych względów - trwały po 12 godzin.

W zasadzie takiego filmu jeszcze nie miałem, bo jestem tu w każdej scenie, w każdym ujęciu. Przyjeżdżam o 6 rano. czy 5 na plan, to wiem , że pełne 12 godz. cały czas będę pracował - wyjaśnił.
Tomasz Kot w czerwcu i w październiku 2014 roku Tomasz Kot w czerwcu i w październiku 2014 roku AKPA

Tomasz Kot w czerwcu 2013 i w październiku 2014 roku.

Zmiany fizyczne do roli to dla Tomasz Kota nie pierwszyzna. Po roli w filmie "Bogowie" spłynęła na niego olbrzymia popularność. Jak przyjęła to jego żona, Agnieszka Kot?

On się prawie w ogóle nie zmienił. Nie mamy telewizora, więc to fala do mnie tak nie dociera. Czasami widzę na ulicy, jak jest rozpoznawalny. Nie chcę udawać, że nie wiem o tym, bo wiem, ale Tomek ma duży dystans do tego, więc to nie przechodzi do domu. W domu jest domowy - mówiła w "Dzień dobry TVN".
Tomasz Kot we wrześniu i w grudniu 2014 roku. Tomasz Kot we wrześniu i w grudniu 2014 roku. East News/ Agencja Wyborcza.pl

Tomasz Kot we wrześniu i w grudniu 2014 roku

Tomasz Kot sugeruje, że do roli w "Życie jest piękne" skupił się nawet jeszcze bardziej niż w "Bogach".

Ta zajętość jest jeszcze większa niż przy ?Bogach?. Ale najistotniejsze dla mnie jest chyba to, że takiego skupienia nad rolą, jakie mam teraz, chyba nigdy dotąd nie doświadczałem. Czuję, że po całym tym zamieszaniu z ?Bogami? jadę teraz na dobrym gazie. Mam nadzieję, że wyjdzie po prostu fajny film - mówił w "Skarbie".
W filmie zaobserwujecie właśnie ten chód - szybki, stanowczy. Tomasz Kot jako profesor Religa porusza się w charakterystyczny sposób: mamy wrażenie, że ręce zwisają bezwładnie, jakby w ten sposób odpoczywały po ciężkich operacjach. Tomasz Kot w wywiadach podkreśla, że istotne było, by nie popaść w przesadę przy kreowaniu tej postaci. Ważne było, by sposób poruszania się i charakterystyczne pochylenie wyglądały naturalnie, a nie sprawiały wrażenie, że aktor karykaturalnie przesadza. Na zdjęciu: Zbigniew Religa w 2003 roku i Tomasz Kot w filmie W filmie zaobserwujecie właśnie ten chód - szybki, stanowczy. Tomasz Kot jako profesor Religa porusza się w charakterystyczny sposób: mamy wrażenie, że ręce zwisają bezwładnie, jakby w ten sposób odpoczywały po ciężkich operacjach. Tomasz Kot w wywiadach podkreśla, że istotne było, by nie popaść w przesadę przy kreowaniu tej postaci. Ważne było, by sposób poruszania się i charakterystyczne pochylenie wyglądały naturalnie, a nie sprawiały wrażenie, że aktor karykaturalnie przesadza. Na zdjęciu: Zbigniew Religa w 2003 roku i Tomasz Kot w filmie "Bogowie" Agencja Wyborcza.pl/ Materiały prasowe

Zbigniew Religa w 2003 roku i Tomasz Kot w filmie

W filmie "Bogowie" Kot, zdaniem wielu krytyków, zagrał rolę życia. Dawno w polskim kinie nie było filmu, w którym aktor z taką dokładnością,, pod względem nawet najmniejszych detali, wcielił się w prawdziwą postać. Podobieństwa widać było w każdym geście. Jednym z nich był np. chód - szybki, stanowczy.Tomasz Kot jako profesor Religa porusza się w charakterystyczny sposób: mamy wrażenie, że ręce zwisają bezwładnie, jakby w ten sposób odpoczywały po ciężkich operacjach.

Tomasz Kot w wywiadach podkreślał, że istotne było, by nie popaść w przesadę przy kreowaniu tej postaci. Ważne było, by sposób poruszania się i charakterystyczne pochylenie wyglądały naturalnie.

Tomasz Kot w 2004 i 2006 roku Tomasz Kot w 2004 i 2006 roku Kapif

Tomasz Kot w 2004 i 2006 roku

Aktor zasłynął z roli Ryszarda Riedla w filmie "Skazany na bluesa". To wtedy po raz pierwszy pokazał, że jest w stanie ogromnie przeobrazić się do roli. Wbrew pozorom jego rodzinie i dzieciom nie przeszkadzają jego kolejne metamorfozy.

Gdy grałem Ryśka Riedla u Jana Kidawy-Błońskiego, miałem taką trzymiesięczną, dużą brodę. Naprawdę są przyzwyczajeni. Poza tym dla dzieciaków to frajda, że jestem inny, bo zawsze jest w tym ojcu coś nowego i ciekawego do odkrycia. To dla nich naprawdę wspaniałe - mówił w  "Skarbie".
Tomasz Kot w filmie 'Idealny facet dla mojej dziewczyny' i w 2014 roku Tomasz Kot w filmie 'Idealny facet dla mojej dziewczyny' i w 2014 roku Materiały prasowe/ East News

Tomasz Kot w filmie 'Idealny facet dla mojej dziewczyny' z 2009 i w 2014 roku

Jak ogromną metamorfozę przeszedł Kot do najnowszej kreacji uzmysławiają zdjęcia sprzed kilku tak. Tak aktor wyglądał w produkcji "Idealny facet dla mojej dziewczyny" w 2009 roku.

Więcej o:
Copyright © Agora SA