Komedia dla nastolatek "Wredne dziewczyny" zarobiła aż 129 milionów dolarów na całym świecie, a fani do dziś darzą ją ogromnym sentymentem. Główna bohaterka, którą grała 18-letnia wówczas Lindsay Lohan, przyjechała do nowej szkoły w USA z Afryki. Musiała odnaleźć się w nieprzychylnym środowisku bogatych uczniów, którymi rządziły trzy przyjaciółki nazywane Plastikami. Jeśli macie problemy z rozpoznaniem aktorek, służymy pomocą. Na najnowszym zdjęciu od lewej stoją: Lacey Chabert, Rachel McAdams, Amanda Seyfried, Lindsay Lohan i Tina Fey.
Przypomnijcie sobie najlepsze sceny z filmu.
Lindsay Lohan początkowo wcale nie chciała zagrać głównej roli, Cady Heron, lecz marzyła, aby wcielić się w czarny charakter.
Jak widać, w końcu przekonał młodą aktorkę. Grono fanów "Wrednych dziewczyn" jest naprawdę szerokie i nie brakuje znanych osób, które żonglują cytatami z filmu, co potwierdza Lohan.
Udział we "Wrednych dziewczynach" był dla Lindsay Lohan przełomem. To pierwszy nie Disneyowski film, w którym wystąpiła, a rola dała jej status nowej nastoletniej gwiazdy. Kreację docenili także krytycy, którzy nie mogli odmówić Lohan uroku. Jednak od tego momentu musiała pożegnać się ze spokojem i prywatnością. Media i paparazzi zaczęli interesować się nią i jej życiem osobistym. A tu po skończeniu zdjęć do filmu zmieniło się sporo. Gwiazda wyprowadziła się z domu rodzinnego, odcięła się od ojca i mieszkała w hotelach w Las Vegas - w tym 2 lata spędziła w lubianym przez gwiazdy, luksusowym Chateau Marmont.
Choć Rachel McAdams grała uczennicę liceum, była starsza od swojej bohaterki, Reginy George. Ona z kolei aspirowała do głównej roli, którą zagrała Lohan.
I tak właśnie się stało. Po tej roli McAdams stała się specjalistką od komedii romantycznych. Wystąpiła m.in. we wzruszającym i opartym na faktach "I że cię nie opuszczę", którego bohaterka traci pamięć, czy w "Czasie na miłość". Mimo to 10 lat od premiery wciąż kojarzona jest właśnie z tą rolą.
Dla Amandy Seyfried już samo zagranie w tym filmie było spełnieniem marzeń, a fakt, że wcieliła się w głupiutką Karen Smith, był drugorzędny.
W trakcie kręcenia filmu zawiązały się przyjaźnie. 18-letnia wtedy Amanda Seyfried doskonale rozumiała się z Lacey Chabert.
Lacey Chabert podobnie jak McAdams też była nieco starsza niż jej bohaterka - Gretchen Wieners.
Fani mogli podziwiać jej wdzięki, bo w 2007 roku zdobiła okładkę "Maxima". W wywiadzie przyznała, że ma dosyć specyficzne wymagania co do swojego ideału mężczyzny.
Najwyraźniej jej wieloletni partner David Nehdar wyszedł zwycięsko z próby, bo w zeszłym roku para wzięła ślub.
Maxim
Autorem scenariusza do filmu jest Tina Fey, która wcieliła się w rolę nauczycielki, panny Sharon Norbury. Zdradziła w wywiadzie dla Insidemovies.ew.com, że chciała napisać scenariusz o rywalizacji wśród dziewczyn, ale nie miała nic przeciwko temu, by temat zilustrować "fajnymi ciuchami i fajnymi samochodami". To jak widać, chwyciło. Film okazał się ogromnym sukcesem, ona jednak nie chciała powtarzać pomysłu.
Zbuntowaną i cyniczną koleżankę głównej bohaterki, zagrała 22-letnia wtedy Lizzy Caplan. W zeszłym roku dostała nominację do nagrody Emmy za rolę amerykańskiej psycholog, zajmującej się ludzką seksualnością w serialu "Masters of Sex". Co ciekawe, komedię ceni wyżej niż seks. Dlaczego?
Daniel Franzese zagrał w filmie borykającego się z dodatkowymi kilogramami ucznia. Kiedy główna bohaterka, potrzebowała "czegoś różowego" do ubrania, to właśnie na jego pomoc mogła liczyć, a słynna koszulka polo, w której wystąpiła, przeszła już do historii. Dopiero 10 lat od premiery filmu, aktor przyznał, że podobnie jak jego bohater z filmu, on też jest homoseksualistą. W kwietniu tego roku Franzese napisał wzruszający list do Damiana, kreowanej przez siebie postaci z "Wrednych dziewczyn".
Przyznał, że rola w filmie zaszufladkowała go na wiele lat, a on dramatycznie chciał się od niej uwolnić.
Dopiero po 10 latach oficjalnie powiedział o swojej orientacji seksualnej.
Jonathan Bennett zagrał "ciasteczko" (jak nazywał go Damian) czyli przystojnego Aarona Samuelsa, w którym zadurzyła się główna bohaterka. Aktor dziś podkreśla, że tematyka poruszona we "Wrednych dziewczynach" jest wciąż aktualna. Niedawno wsparł projekt "Miłość jest głośniejsza".
Aktor w ostatnim czasie przechodził przez trudny okres - w 2012 roku odeszła jego matka, a w kwietniu tego roku jego ojciec zmarł na raka mózgu. To właśnie jemu zadedykował udział w aktualnej edycji amerykańskiego "Tańca z gwiazdami".