Wczoraj wieczorem paparazzi przyłapali Scarlett Johansson przed teatrem Richarda Rodgersa, gdzie gra główną rolę w spektaklu "Kotka na gorącym blaszanym dachu". Aktorka, gdy zmyła już sceniczny makijaż, udała się do wyjścia, tam jednak czekali na nią fotoreporterzy. Scarlett ukrywała twarz pod wełnianą czapką i szalem. Jednak i tak bez trudu można było ją rozpoznać.
Przed tylnym wyjściem dla artystów na Scarlett Johansson czekały także tłumy fanów. Gwiazda cierpliwe rozdawała autografy.
Patrząc na zdjęcia aktorki bez makijażu, można z radością przyznać, że jej wersja sauté niewiele różni się od tej zarezerwowanej na czerwony dywan. Porównajcie!
EastNews
Agencja Gazeta
EastNews
AP/Matt Sayles