Doda: Marzy mi się facet, który mnie podniesie, usadzi i powie: "Ty, dziewczynka, basta! I siedzieć mi tu ładnie"

W wywiadzie dla najnowszego numeru "Przekroju" Doda opowiada, jakie są jej marzenia i jakich facetów szuka.
Doda Doda kapif

Co je Doda?

Doda od lat zachwyca wspaniałą figurą. Ten stan zawdzięcza zwyczajom żywieniowym, jakie wyniosła z rodzinnego domu. Córka sportowca od dziecka jadła to, co zdrowe:

Zawsze ubolewałam nad tym, że inni jedzą schabowego w grubej panierce, który dodatkowo jest posmarowany majonezem. Tymczasem ja przez całą podstawówkę musiałam jeść gotowanego indyka z kaszą gryczaną. Nie rozumiałam, dlaczego dostaję chleb razowy z chudym mięsem i warzywami, a koleżanka obok ma cudowną kanapkę na białej pysznej bułeczce ociekającej sosami. Do tego Prince Polo. Doprowadzało mnie to do szału - czytamy w "Przekroju".

Sposobu odżywiania nie zmieniła. Nie lubi napojów gazowanych i rzadko kiedy je w barach szybkiej obsługi:

W fast foodach jestem megarzadko i za każdym razem wychodzę przekonana, że nie ma po co wracać.

DodaKapif

Sama wprowadza sobie reżim żywieniowy:

Nie jem wieprzowiny, przetworzonych syfów, niczego z białej mąki, nie słodzę, nie solę. Kupuję proste rzeczy. Im krótsza lista składników na etykiecie, tym lepiej.

Nie jada wielu produktów, ale nie wyobraża sobie, że musiałaby zrezygnować z jedzenia mięsa.

Mam grupę krwi B. Zresztą widać, bo jestem nadpobudliwa, gwałtowna, emocjonalna i dynamiczna. Mam to po ojcu. Długo też uprawiałam sport. Nawet jeśli chciałabym odstawić mięso eksperymentalnie, co nawet czyniłam, efekt jest mizerny. Tracę energię. Tracę adrenalinę i testosteron, którego mam sporo we krwi. Podejrzewam, że jedzenie mięsa dodatkowo wyzwala we mnie pierwiastek męskości.

DodaKapif

Wokalistka wątpliwych uroków GMO doświadczyła podczas trzymiesięcznego pobytu w Los Angeles. Chciała tam zostać na stałe, ale źle tolerowała miejscowe jedzenie. Przyzwyczajenia wyniesione z rodzinnego domu, że lepiej jeść zdrowe, organiczne produkty, jak najbliżej natury, sprawiły, że nie potrafiła odnaleźć się w amerykańskiej rzeczywistości.

Tam jedzenie jest tragiczne. Nic mi nie smakowało. Jajko jak proszek. Mięso jak nie mięso. Odpuściłam sobie jedzenie w restauracjach i postanowiłam sama gotować, ale to nic nie pomogło. Żywiłam się jakimiś drobiazgami, a mimo to spuchłam jak ofiara tsunami. Nie wiem, co jest nie tak z ich jedzeniem, ale nabrałam tam od niego okropnych ilości wody. Miałam dokładnie zaplanowaną przeprowadzkę do LA, ale nie mogłam przeskoczyć kwestii jedzenia. Mówiłam mamie, że chyba będę musiała co miesiąc przyjeżdżać do Polski po żarcie. Już wiem, że nie mogę tam mieszkać. Zdążyłam wrócić do Polski i cała opuchlizna ze mnie zeszła - czytamy w "Przekroju".
Doda Doda KAPIF

Facet

Doda twierdzi, że jej silna osobowość jest znakiem nowych czasów. Kobiety są teraz władcze i pewne siebie, mają wiele cech męskich, mężczyźni zaś stają się słabsi. Nazywa siebie "samicą alfa" i marzy o "samcu" silniejszym od niej:

To jest bardzo trudne. Powstaje nowy typ kobiety z przemieszanymi cechami męskimi i damskimi. Natomiast z męskich cech u mężczyzn już właściwie niewiele zostało. Jakby kobiety im je wyssały. Na ogół samice alfa mają problem, gdyż nie wpisują się ani w stereotypy żeńskie, ani męskie. Przeciętny facet zwiewa z podkulonym ogonem (który mentalnie pozostał mu po przodkach) od tego supergatunku.Zatem potrzebny jest superhipermężczyzna nowej generacji, by ludzkość mogła dalej ewoluować, gdyż kobieta nowej generacji z niższym gatunkiem łączyć się nie zamierza. Chyba że chce mieć w domu stworzenie specjalnej troski [...]. Marzy mi się facet, który mnie podniesie, usadzi i powie: "Ty, dziewczynka, basta! I siedzieć mi tu ładnie" - czytamy w "Przekroju".

doda, louboutinWBF

W życiu spotyka jednak mężczyzn o słabej, kobiecej naturze i przez nich musi przejmować męskie cechy w związkach i staje się wtedy agresywna:

Dwa razy spotkałam się z sytuacją, w której facet mnie błagał, żebym mu urodziła dziecko, które on będzie sobie wychowywał. Tylko mam mu kupić do tego fajny samochód. Co?! Czuję odruch wymiotny. Jeszcze pięć lat temu nie wyobrażałam sobie czegoś takiego, a teraz to nagminne. Mężczyzna zamyka się w sobie, trzęsie mu się broda, nie chce uprawiać seksu po kłótni, bo musi dojść do siebie i odnaleźć własne "ja". [...] W każdej takiej sytuacji patrzy na mnie przestraszony, zraniony facet i mędzi, że jestem agresywna.

DodaKAPIF

Mimo złych doświadczeń w relacjach z mężczyznami planuje mieć męża Polaka, silnego jak jej ojciec.

Lubię facetów polskiego pochodzenia i chcę mieć męża Polaka. Trudno, tak jestem wychowana. Może to moja wina, że mam mocny charakter? Szukam mężczyzny mocniejszego ode mnie, żebym mogła poczuć się krucha. Szkoda kobiety na udawanie faceta [...]. Jako mocna jednostka podświadomie szukam kogoś, kogo nie będę miała pod butem, ale kogoś, kto będzie szedł ze mną ramię w ramię. Nie mogę mieć cizi-mizi, bo mi to uwłacza. Facet ma inspirować, stymulować, ciągnąć w górę, a nie w dół.

Marzenia

Wokalistka słynie z uwielbienia do samej siebie. Jak twierdzi - jest jedna na milion - i to ona powinna decydować o swoim życiu:

Bo kocham siebie i chcę być sobą za wszelką cenę [...]. Trzeba mieć silny charakter i predyspozycje psychiczne, bo u nas dziwacy rażą odmiennością, wzbudzają nienawiść. Miłość też, ale na zniesienie nienawiści trzeba być silnym. Mój były mi powtarzał, że jestem czołgiem z niespotykaną zdolnością do regeneracji.

doda, zieńKAPIF

Ja jestem na planecie Doda. Uważam, że gdyby każdy był w podobny sposób skupiony na swojej planecie, to nam wszystkim lepiej by się ze sobą żyło. Nie ingerowalibyśmy w siebie tak mocno, czyli pewnie i takich wielkich fal nienawiści by nie było, ale tworzylibyśmy razem jakąś tam galaktykę.

doda, louboutinWBF

Doda chce mieć wpływ na to, co je i nie chce by ktokolwiek narzucał jej swoje zdanie. Już ma plan, jak ustrzec się niezdrowej żywności:

Jestem wielką hedonistką i żyję chwilą. Teraz o niczym nie myślę tak bardzo, jak o założeniu gospodarstwa z moją mamą, żeby się jakoś przed tym GMO zabezpieczyć.

F*ck it!

Temat GMO stał się przyczynkiem do rozważań o osobowości Dody i sposobom, jakimi promuje swoją twórczość. W wywiadzie odpowiedziała też na zarzut promowania przemocy. W teledysku "F*ck It", który nagrała z Fokusem nie zabrakło scen bójek damsko-męskich. Doda twierdzi, że ukazane w nim sceny dotyczą nowego wzorca "samic alfa", czyli takich jak ona:

Teledysk był bardziej z mojego życia wzięty niż z obserwacji ludzi. W moich związkach tak bywało, że jednego dnia kochałam, a następnego nienawidziłam. Chyba wszyscy tak mamy, że w trakcie kłótni z drugą połówką w myślach chcemy jej wbić widelec w oko. Scenariusz pozwolił nam na przekoloryzowane zobrazowanie tych czarnych myśli. Reżyser teledysku Xawery Żuławski jeszcze to podkręcił. Nie ma tu drugiego dna.

DodaKAPIF

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.