Wywiad, którego udzieliła aktorka w najnowszym numerze magazynu, to przekroczenie kolejnej granicy. Gwiazda opowiada o tak intymnych i bolesnych sytuacjach w swoim życiu, o których nawet za zamkniętymi drzwiami gabinetu psychoterapeuty trudno jest mówić.
Na pytanie dziennikarki "Vivy!" dlaczego właśnie teraz postanowiła odejść od męża, Figura odpowiada, że wcześniej nie miała na to siły. Odważyła się teraz, bo boi się o swoje dzieci. Wspomina straszny incydent, do którego doszło podczas jej nieobecności w domu:
Córki Figury przebywają teraz u swojej babci, a aktorka zgłosiła na policję, że w jej rodzinie była przemoc. Ponoć dziewczynki nie chcą widzieć własnego ojca.
Katarzyna Figura boi się też o własne bezpieczeństwo. Jak twierdzi, udzielając tego wywiadu, naraża się na gniew swojego męża, który, jej zdaniem, zdolny jest do wszystkiego. W wywiadzie wspomina pewną sytuację, która ma być tego dowodem:
Katarzyna Figura obwinia swojego męża nie tylko o zniszczenie życia rodzinnego i jej wyobrażeń o szczęśliwym, bezpiecznym domu. Twierdzi też, że przez niego nie wykorzystała w pełni swoich zawodowych możliwości. Tu także przytacza konkretną sytuację:
To wydarzenie miało miejsce dawno temu. Wtedy Figura była już w Polsce wielką gwiazdą i próbowała swoich sił za oceanem. Dlaczego trwała tak długo w związku, który nie tylko nie dawał jej ciepła i emocjonalnej stabilizacji, ale też był przeszkodą w realizacji planów aktorskich?
Aktorka twierdzi, że nie była w stanie kontrolować swojego życia, bo mąż w sposób "przemyślany i perfidny" nią manipulował. Wiedział, jak ją "jeszcze bardziej stłamsić" .
Figura nakreśliła w wywiadzie obraz człowieka, który nie tylko nie jest niezdolny do miłości, ale też z premedytacją próbował przez lata zniszczyć życie swoim najbliższym osobom, żonie, córkom, a nawet własnej matce:
"Jako człowiek jestem pełna strachu, niepewności" - przyznaje Figura w wywiadzie i twierdzi, że jej mąż ją, swoją ofiarę, doprowadzał do ostateczności, by potem ofiarować pomoc i wsparcie.
I dopiero po latach Figura "doznała oczyszczenia" i "wyzwoliła się". A teraz, świadoma tego, co zrobił jej mąż, opowiada swoją historię, by ostrzec kobiety w podobnej sytuacji i "dać im siłę i wiarę, że też mogą zmienić swoje życie".
Cały wywiad przeczytacie w najnowszym numerze "Vivy!".