Lato w pełni, a celebryci wychodzą z salonów, by spędzać czas pod chmurką. W Gałkowie odbył się pokaz Akademii Jazdy Karoliny Ferenstein. Trzeba przyznać, że żona Piotra Kraśko postarała się o moc atrakcji i dobrą atmosferę. Znani i lubiani bawili się wspaniale. Na imprezę zjechały się doskonale ubrane panie. Jedną z nich była Małgorzata Rozenek. Perfekcyjna pani domu pojawiła się w kobiecej sukience i oryginalnych szpilkach.
Chociaż Rozenek prezentowała się wyśmienicie, nie zawsze było jej wygodnie. Stadnina ma jednak swoje prawa i lepiej zainwestować na tę okazję w nieco wygodniejsze obuwie.
Goście Karoliny Ferenstein mogli podziwiać wspaniale zagospodarowany teren. Zaczęło się od próby terenowej, a później już same gwiazdy wkroczyły do akcji. Na imprezie pojawiła się również Aleksandra Kwaśniewska. Córka byłego prezydenta większość czasu spędziła samotnie, jednak humor jej dopisywał. Ciekawe gdzie był jej przyszły mąż, Kuba Badach...
Sylwia Gliwa na imprezę przyszła z mężem. Para postawiła przede wszystkim na wygodę. I słusznie! Już dawno nie widzieliśmy aktorki w tak dobrym nastroju. Wyglądała świetnie i wszystko wskazuje na to, że również tak się bawiła. Zrezygnowała jednak z drobnego szczegółu - kapelusza. Na imprezie Karoliny Ferenstein większość pań pojawiła się w nieraz dziwacznych ozdobach na głowie. Legendarny konkurs kapeluszy musiał się odbyć!
W Gałkowie nie mogło zabraknąć miłośniczki jeździectwa - Kingi Rusin. Na początku pojawiła się w nieco subtelniejszej ozdobie głowy. Wyglądała rewelacyjnie!
Druga część imprezy była zdecydowanie bardziej emocjonująca. Gwiazdy wzięły udział w mistrzowskim teście powożenia. Na pierwszy ogień poszła oczywiście zapalona dżokejka - Kinga Rusin. Z gracją chwyciła lejce i z odwagą podeszła do zadania.
Po zakończeniu zadania szybko zeskoczyła z dorożki. Takiej Kingi Rusin nie widzimy często, ale trzeba przyznać, że bardzo nam się podoba.
Na imprezie pojawiła się również najgłośniejsza para polskiego show-biznesu. Monika Richardson i Zbigniew Zamachowski nie odstępowali siebie na krok. Z zainteresowaniem przyglądali się zmaganiom kolegów i koleżanek.
Karolina Ferenstein może być z siebie zdecydowanie dumna. Gwiazdy bawiły się świetnie. Jedynym minusem mogła być pogoda, która w połowie imprezy zaczęła się pogarszać. Dla zmarzniętej Sylwii Gliwy znalazł się iście gwiazdorski kocyk.
Na rozgrzewkę najlepszy jest jednak ruch, dlatego aktorka również postanowiła poczuć sportową adrenalinę i chwyciła lejce. Trzeba przyznać, że szło jej naprawdę nieźle.
Konie, zabawa, muzyka i jedzenie. Na imprezie pod chmurką nie mogło zabraknąć również byłej dziewczyny Borysa Szyca. Kaja Sródka powinna zdecydowanie wygrać konkurs na najdziwniejsze nakrycie głowy.
Tak walecznej Moniki Richardson dawno nie widzieliśmy. Z uporem walczyła w zawodach i poradziła sobie naprawdę świetnie. Może być z siebie dumna. Jej partner z pewnością był.
Ostatnim punktem imprezy był fantastyczny pokaz koni andaluzyjskich w strojach marki La Manii. Piękne panie w fantastycznych kreacjach prezentowały się na koniach świetnie. Oczywiście nie mogło zabraknąć Kingi Rusin.
Dziennikarka miała na sobie w trakcie trwania imprezy kilka kreacji. Z Katarzyną Sokołowską, jurorką Top Model, wyglądały na naprawdę zadowolone. Cóż, trzeba stwierdzić, że Kinga Rusin wygląda kwitnąco - dosłownie i w przenośni...
Nie obeszło się również bez nagród i pamiątkowego zdjęcia. Każdy zasłużył na jakiś drobiazg. Humory wciąż dopisywały, a wspaniała atmosfera udzieliła się wszystkim. Cóż, piękna impreza. Nasze gwiazdy miały zdecydowanie namiastkę brytyjskiego Ascot. I to w sercu Mazur!