Wczoraj zakończył się Herbalife Triathlon Susz 2012 - największe wydarzenie triathlonowe w Polsce. Ambasadorami tegorocznej imprezy byli prezenterzy Polsatu Maciej Dowbor i Paulina Sykut oraz aktorzy Magdalena Boczarska i Marcin Dorociński. Wraz z Piotrem Adamczykiem, Tomaszem Karolakiem i Łukaszem Grassem celebryci wystartowali w sobotę na Międzynarodowych Mistrzostwach Polskich na długim dystansie, którego ukończenie było nie lada wyczynem. Zawodnicy mieli do pokonania 1,9 km pływania, 90 km rowerem i 21,1 km biegiem - w sumie aż 113 km!
Tego dnia gwiazdy zmagały się nie tylko ze słabościami swojego ciała i ducha, ale także z morderczym upałem - temperatura w mazurskiej miejscowości przekraczała 30 stopni Celsjusza. Przy tak ekstremalnych warunkach solidne przygotowanie często nie wystarczało i część zawodników nie ukończyła dystansu. Zobaczcie, co się działo!
Maciej Dowbor znalazł się w gronie osób, które dotarły do mety, jednak i jemu upał mocno dał się we znaki. Dziennikarz od dłuższego czasu intensywnie pracował nad swoją kondycją, aby jak najlepiej zaprezentować się na zawodach. Zobaczcie, jak to robił:
Trenując w 10-stopniowych mrozach nie przewidział jednak tego, jaki wpływ na jego ciało będzie miał prawie 40-stopniowy upał.
Pomimo doskonałego przygotowania Maciej Dowbor z trudem dotarł do mety. Po ukończeniu dystansu wręcz padł ze zmęczenia.
Prezenter szybko jednak znalazł w sobie siły, aby podnieść się z ziemi i cieszyć ze swojego wyniku.
Maciej Dowbor zdradził nam też swój czas:
Faktycznie dziennikarz nie ma się czego wstydzić: na 550 uczestników zajął 113 miejsce.
Morderczy upał pokonał też Piotra Adamczyka. Aktor w triathlonie wziął udział po raz drugi - w tamtym roku bez problemów pokonał dystans. Tym razem niestety mu się to nie udało.
Aktorowi nie udało się dobiec do mety nawet pomimo gorącego dopingu pięknej żony Kate Rozz.
Jak donosi fakt.pl podczas biegu pod wpływem lejącego się z nieba żaru Adamczyk nie wytrzymał wysiłku i zasłabł. Sytuacja była naprawdę groźna, nie obeszło się bowiem bez karetki pogotowia. Aktor został zabrany do szpitala w Iławie, gdzie przeszedł kompleksowe badania. Diagnoza była jedna: udar słoneczny. Szczęśliwie dolegliwość okazała się niegroźna i już tego samego dnia Piotr Adamczyk mógł opuścić mury szpitala. Niestety, w biurze menedżerki aktora nikt nie chciał komentować zajścia.
Żeńska część gwiazd biorących udział w triathlonie okazała się bardziej wytrzymała. Zarówno Paulina Sykut, jak i Magdalena Boczarska, dotarły do mety całe i zdrowe. Obie wykazały się niesamowitą kondycją i hartem ducha oraz zdecydowanie większą odpornością na wysokie temperatury niż mężczyźni, co zauważył w rozmowie z nami Maciej Dowbor:
Prezenterka Polsatu na finiszu padła w ramiona swojego męża Piotra Jeżyny i popłakała się ze szczęścia. A może z radości, że to już koniec?:)
Dumny ze swojej żony Piotr Jeżyna nie szczędził jej czułości.
Choć aktorka Magdalena Boczarska na imprezie pochwaliła się imponującą kondycją, to na mecie minę miała nietęgą. Nic dziwnego - taki upał zwaliłby z nóg każdego. Plotek.pl gratuluje gwiazdom i wszystkim uczestnikom, którym udało się przetrwać do końca!