Tom Cruise i Katie Holmes poznali się w dość niecodziennych okolicznościach. W kwietniu 2005 roku Holmes otrzymała oficjalne zaproszenie od aktora na casting do "Mission Impossible III". Media komentowały, że Cruise, przy okazji castingu do filmu, robi sobie małe wybory, które pomogą mu w znalezieniu żony. Holmes pokonała Scarlett Johansson, Jessicę Albę czy Kate Bosworth. Chociaż ostatecznie nie dostała roli, zdobyła coś ważniejszego - serce swojego idola.
Uwielbienie i platoniczna miłość przerodziły się w prawdziwe uczucie. Młodsza od Toma o 16 lat, zgrabna, piękna, starannie wykształcona w szkole dla dziewcząt Notre Dame Academy. Słowem - żona idealna. Katie deklarowała również, że jest dziewicą i chce poczekać z seksem do ślubu. Wcześniej przez pięć lat związana była z gwiazdorem filmu "American Pie" Chrisem Kleinem. Cruise imponował jej talentem, urodą i charyzmą.
Katie Holmes w wywiadach podkreślała, że aktor wydawał jej się najprzystojniejszym mężczyzną na Ziemi i nie wyobrażała sobie życia z innym facetem. Co więcej, podkreślała, że ściany jej pokoju w rodzinnym Ohio obwieszone były jego plakatami:
Tom szybko odpowiedział na słowa Katie, twierdząc, że związek z Holmes można zaliczyć do udanych, wręcz idealnych.
Wszystko wskazywało na to, że to miłość na całe życie.
Zgodnie z doniesieniami informatorów, Katie Holmes już przed pierwszą randką miała podpisać z aktorem umowę dotyczącą ich związku. Papierek zawierał kilka szczegółowych punktów, w których opisano, jakie obowiązki ma Katie wobec swojego sławnego partnera.
Co miała dostać w zamian? Za pomoc w karierze i uzyskaniu rozgłosu, Holmes miała otrzymywać coroczne wynagrodzenie w wysokości 5 mln dolarów. Stawka miała wzrosnąć dwukrotnie, kiedy na świecie pojawi się dziecko. Przez długi czas powtarzano te informacje, podkreślając jednocześnie, że związek Toma i Katie jest zwykłą umową, na którą zgodziły się obie strony.
Paparazzi chętnie rozpowszechniali zdjęcia, na których para wyglądała na nieszczęśliwych, zniechęconych sobą albo skłóconych. Atmosferę podsycali nie tylko dziennikarze, ale też przyjaciele pary, którzy twierdzili, że Tom i Kate przechodzą poważny kryzys, a rozstanie jest jedynie kwestią czasu.
Rzeczywiście wyglądali na ludzi, którzy tylko się umówili?
Chociaż Tom pojawił się w życiu Katie niespodziewanie, bo niedługo po zakończeniu związku z Chrisem Kleinem, aktorka nie ukrywała radości z nowej znajomości. Para po raz pierwszy pojawiła się publicznie razem 29 kwietnia 2005 w Rzymie, na rozdaniu nagród Davida di Donatello.
Media szybko zainteresowały się nowym związkiem w show-biznesie i zaczęły angażować się w życie pary. Podkreślano, że istnieje między nimi dość duża różnica wieku, Tom jest bożyszczem kobiet i szybko znudzi się swoją partnerką, a ich związek uznawano za bajkę, która niebawem się skończy.
Poparcie dla związku wyraził ojciec Katie Holmes, który stwierdził, że ma ogromne zaufanie do wyboru córki i jest zachwycony nowym partnerem Katie:
Aprobaty dla tej relacji nie kryła również siostra aktorki, Tamara:
Aktor zazwyczaj niechętnie odpowiadał na pytania dotyczące prywatnego życia. Pytany o swoje związki, relacje z kobietami i przyszłość, odpowiadał:
Wokół związku z Holmes od samego początku to właśnie Tom starał się o zainteresowanie i robił szum medialny.
W maju pojawił się z Katie w największych talk show w Ameryce, między innymi u Oprah Winfrey i u Jaya Leno.
Kiedy Winfrey powiedziała, że wątpi w miłość Toma, ten wskoczył na kanapę, zaczął skakać i krzyczeć, że kocha Katie.
Z oświadczynami również nie czekał długo. Sześć tygodniu po pierwszej randce, para wybiera się na romantyczną wycieczkę do Paryża. 17 czerwca o świcie Tom poprosił Katie o rękę. Aktorka zgodziła się i przyjęła pierścionek zaręczynowy z pięciokaratowym brylantem osadzonym w różowym złocie i platynie, wart milion dolarów. Można wyobrazić sobie coś bardziej romantycznego niż zaręczyny pod wieżą Eiffla i pierścionek w stylu art déco?
Aktorka podkreśliła, że uwielbi, kiedy jej partner okazuje jej uczucia w bardzo ostentacyjny sposób:
Po pewnym czasie nie było już tak kolorowo...
Z biegiem czasu Cruise coraz częściej doradzał swojej partnerce. Mówił, gdzie powinna się pojawiać, co mówić, jak rozwijać swoją karierę, a nawet... w co wierzyć. Zaczął wypowiadać się w mediach na temat żony i pod jego wpływem Katie zwolniła swojego managera i agentkę.
Po dziewięciu latach współpracy ze specjalistami Holmes została na lodzie. Wszystko za sprawą scjentologii, która zdominowała życie pary. Pod nieobecność Toma nieodłączną towarzyszką Katie stała się Jessica Rodriguez, członkini kościoła scjentologicznego. Jessica towarzyszyła Katie nawet podczas wywiadów. Podobno przyjaciółka aktorki była jej scjentologiczną opiekunką, która doradzała nie tylko, jak żyć, ale również, co mówić w rozmowach z mediami. Wkrótce Tom Cruise powiedział, że on i Holmes są "wyłącznie scjentologami" i że ich dziecko nie zostanie ochrzczone w Kościele katolickim.
W tym czasie każdy wywiad, którego udzielała Holmes, był niemal wyłącznie peanem pochwalnym na cześć męża.
Po trzech dniach od oficjalnego pojawienia się wywiadu, w którym Holmes stwierdziła, że nie jest jeszcze członkinią kościoła scjentologicznego, jej rzeczniczka potwierdziła wstąpienie aktorki do sekty.
Amerykanie byli zbulwersowani zaangażowaniem Toma w sektę i zaczęli go bojkotować. Nie chodzili na filmy z jego udziałem, przez co stracił pozycję pierwszoligowego aktora Hollywood. Również Katie spotkała się z licznymi obelgami rzucanymi pod jej adresem. Cruise nie dał jednak za wygraną i po głośnym sprzeciwie internautów wypowiedział się na temat swojej wiary.
Media jednogłośnie twierdziły, że największy wpływ sekta ma na aktorkę, która według informacji nie miała swobody w związku. W gazetach pojawiały się ostre słowa:
A Katie wyglądała coraz gorzej...
Na początku października 2005 roku Holmes i Cruise ogłosili, że spodziewają się dziecka. Aby zainteresować media swoim życiem, odbyli spacer po Los Angeles i zadowoleni pozowali do zdjęć. Katie, z okazałym brzuszkiem, wydawała się szczęśliwa. Grający wtedy z aktorką w jednym z filmów Oliver Hudson, powiedział:
18 kwietnia 2006 w Saint John's Health Center w Santa Monica na świat przyszła Suri Cruise. Para podała jedynie miejsce porodu i imię dziecka, twierdząc, że na razie planują cieszyć się swoim szczęściem i nie dopuszczać prasy do ich prywatnego życia. Imię Suri ma korzenie hebrajskie i perskie - po hebrajsku oznacza "księżniczka", po persku "czerwona róża".
- takie informacje pojawiały się w prasie. Dopiero w październiku opublikowano pierwsze zdjęcia dziewczynki, które wykonała Annie Leibovitz. Rodzice stwierdzili w wywiadzie dla "Vanity Fair" towarzyszącym sesji, że nie próbowali niczego ukrywać.
Holmes podkreśliła:
Przez 10 lat małżeństwa z Nicole Kidman Tom nie mógł mieć biologicznych dzieci. Najwięcej komentarzy wzbudził sam poród Holmes. Aktorka miała urodzić dziecko "na sposób scjentologiczny" - nie wolno jej głośniej krzyknąć i nie mogła przyjąć środków znieczulających. Tom wszystkiemu jednak zaprzeczył:
Para i Suri wyglądali na szczęśliwą, kochającą się rodzinę. Tom zaproponował Katie wychowanie dziecka w duchu kościoła scjentystów, na co żona początkowo się zgodziła.
18 listopada 2006 roku Cruise i Holmes wzięli ślub w XV-wiecznym zamku Odescalchi nad jeziorem Bracciano we Włoszech. Ceremonia odbyła się zgodnie z założeniami kościoła scjentologiczego. Para złożyła więc sobie przysięgę przed urzędnikiem kościoła, którego wyznawcą była para, i śmietanką towarzyską Hollywoodu. Ksiądz parafii Bracciano ślub nazwał happeningiem. Ślub uznano za... nieważny, ponieważ nie został podpisany żaden papier.
Burmistrz Bracciano, Patrizia Riccioni, powiedziała brytyjskiemu "Sunday Mirror":
Jak twierdził rzecznik pary, aktorzy zalegalizowali swój związek wcześniej w Los Angeles.
Zabytkowe komnaty udekorowano tysiącami kwiatów i świec. Holmes miała na sobie suknię od Armaniego, a na uroczystości pojawiło się 150 osób, m.in: Jennifer Lopez z Markiem Anthonym, Will Smith i Jada Pinkett Smith, Victoria i David Beckhamowie.
Media podkreślały, że ślub pary jest nielegalny i fikcyjny. W taki sposób Tom i Katie nie rozwiali wątpliwości i nie sprawili, że plotki na temat ich niejasnej relacji stały się przeszłością. Ślub jeszcze bardziej podsycił spekulacje na temat najbardziej tajemniczego związku w Hollywood.
Przed ślubem ojcu Katie, który specjalizuje się w sprawach rozwodowych, udało się wynegocjować dobre warunki ewentualnego rozwodu. Gdyby Tom nagle postanowił zostawić żonę, Katie dostanie 25,7 miliona dolarów. Każdy skok w bok miał natomiast kosztować aktora 5 milionów. Co ciekawe, w dokumentach nie było mowy o tym, co może się stać, jeśli to Katie zechce odejść.
Podobno Katie przed ceremonią ślubną chciała się wycofać i... zostawić przyszłego męża na lodzie. Wbrew pogłoskom, pojawiła się na ślubie i została żoną aktora.
W ciągu 1,5 roku od urodzenia Suri, Holmes schudła kilkanaście kilogramów. Media podejrzewały, że aktorka boryka się z anoreksją. Zdjęcia mówiły same za siebie - Katie chudła w zastraszającym tempie. Holmes twierdziła jednak, że mimo utraty kilogramów, wciąż czuje się gruba i nieatrakcyjna. Zdradziła w jednym z wywiadów, że głównie odżywia się marchewką i brokułami, a w ciągu dnia zjada najwyżej 1000 kalorii. Na obiad natomiast przygotowywała tofu lub kawałek ryby przyrządzonej na parze.
Biorąc pod uwagę, że Holmes prowadziła bardzo aktywny tryb życia i zajmowała się córką, niektórych nie dziwił fakt, że straciła sporo na wadze. Kiedy jednak wyglądała naprawdę strasznie, media spekulowały, że forma aktorki jest skutkiem problemów małżeńskich. Obwiniano despotycznego i nadopiekuńczego Cruise'a oraz spekulowano, że Katie wykańcza sekta. Codzienne wycieczki na siłownię, jogging i praca zawodowa sprawiły, że aktorka znikała w oczach.
Mimo wielu zawirowań w związku aktorskiej pary, jeszcze niedawno Holmes podkreślała, że są idealną rodziną. Zdecydowali, ze Suri sama wybierze, do którego kościoła zdecyduje się w przyszłości przystąpić. Rodzice postanowili spędzać z córką jak najwięcej czasu.
We wrześniu 2010 roku w wywiadzie dla "Marie Claire" Katie zdementowała plotki na temat rzekomego kryzysu w związku:
Podkreśliła również, że starają się spędzać czas jak zwyczajne rodziny:
Tym wywiadem ucięła wszelkie spekulacje na temat tajemniczych praktyk scjentologicznych odbywających się w domu pary. Jak się jednak okazuje, nie było do końca tak wspaniale...
Po pięciu latach małżeństwa Tom Cruise i Katie Holmes postanowili się rozwieść. Magazyn People.com jako pierwszy poinformował, że związek aktorskiej pary dobiegł końca. Dziennikarzom udało się uzyskać oświadczenie prawnika aktorki w sprawie rzekomego rozstania.
Przedstawiciel Toma Cruise'a jednoznacznie potwierdził wieści o rozwodzie.
Jak wynika z informacji, decyzję podjęła Katie. Czyżby miała dość kontrolowania życia przez męża? Wielokrotnie można było zaobserwować kryzysy w związku pary, ale ten wydaje się decydujący. Parze zależy przede wszystkim na tym, aby przez ich rozstanie nie ucierpiała 6-letnia Suri.
Związek z Holmes jest trzecim małżeństwem 49-letniego Cruise'a. Wcześniej sakramentalne "tak" powiedział Nicole Kidman i Mimi Rogers. Dla 33-letniej Holmes to pierwsze małżeństwo.
A jeszcze niedawno Cruise planował powiększenie rodziny i deklarował:
Jak sądzicie? To już koniec?