Kiedyś byli ich fanami, później PARTNERAMI! Kto zdobył serca gwiazd?

Andrzej Łapicki i jego żona Kamila udowodnili, że metryka nie ma żadnego znaczenia i wielkie uczucie może pokonać nawet największą różnicę wieku. On ma opinię wiecznego amanta, ona zmieniła się przy nim nie do poznania. Kiedy Łapicki poprosił młodziutką dziewczynę o rękę, ta nie miała żadnych wątpliwości i bez wahania powiedziała "tak". Nie ukrywała, że Łapicki był od zawsze jej wielkim idolem.

Łapickiego i jego żonę dzieli 60 lat. Kiedy się poznali, Kamila studiowała teatrologię i pracowała w miesięczniku "Teatr". Poprosiła Łapickiego o wywiad i tak się wszystko zaczęło. Po trzech miesiącach byli razem, a po czterech stanęli na ślubnym kobiercu w Sokołowie Podlaskim. Chociaż para spotyka się z wieloma złośliwymi komentarzami na temat związku, przestali się tym przejmować i wszystko traktują teraz z dystansem.

W wywiadzie dla "Vivy" Łapicki przyznał, że Kamila odmieniła jego życie. Od momentu związku znów zaczął bywać na salonach, interesować się teatrem, żyć intensywniej.

Ten związek dał mi kopa do życia - powiedział.

Kamila Łapicka przyznaje, że uczy się od męża doświadczenia i łączy ich wspólna pasja - teatr. Łapickiego z pewnością zachwyciła wiedza Kamili na jego temat, ale również jej uroda, co sam podkreślał w jednym z wywiadów.

Myślę, że nie tylko moi koledzy, ale i wszyscy mężczyźni zazdroszczą mi takiej pięknej kobiety - wyznał w Fakt.pl.

Para doskonale radzi sobie z plotkami na ich temat. Zgodnie przyznają, że są szczęśliwi i nic nie jest wstanie tego zniszczyć. Trzeba przyznać, że państwo Łapiccy są bardzo pewni swojego uczucia. Cóż, wygląda na to, że miłość nie zna granic.

Leonardo DiCaprio złamał serca wielu kobietom, nie tylko tym po drugiej stronie ekranu. Aktor ma wiele fanek, które gotowe są zrobić wszystko, aby pójść z nim na randkę albo zamienić parę słów. Okazuje się, że jednej z nich udało się spędzić z DiCaprio nieco więcej czasu.

Amerykańska aktorka, Blake Lively, wielokrotnie podkreślała, że Leo podobał jej się odkąd pamięta. Była zafascynowana jego talentem i urodą. Piękna Blake śledziła filmy z jego udziałem i po cichu marzyła, że uda jej się zdobyć serce swojego ulubieńca. Fance zdecydowanie łatwiej było dotrzeć do DiCaprio, kiedy inne wielbicielki mogą jedynie o tym pomarzyć. W końcu oboje pracują w tej samej branży.

Związek pary nie trwał jednak długo. Rozpoczął się w maju zeszłego roku, a zakończył w październiku. Zakochani zwiedzali razem Francję i Włochy. Spędzili nawet trochę czasu w Cannes - na jachcie należącym do Stevena Spielberga.

O związku Mikołaja Krawczyka i Agnieszki Włodarczyk od kilku miesięcy jest głośno i tak pewnie jeszcze przez dłuższy czas pozostanie. Para poznała się na planie serialu "Pierwsza Miłość" i na początku nic nie wskazywało na to, że wspólna praca zmieni tak wiele w ich życiu. Para nie przejmuje się negatywnymi komentarzami i oboje zgodnie zapewniają, że ich uczucie jest najlepszą rzeczą, jaka mogła im się przytrafić.

Mikołaj Krawczyk kilka miesięcy temu rozstał się z Anetą Zając, z którą ma dwoje dzieci.

Niedawno okazało się. że kiedy Włodarczyk zaczynała karierę, Krawczyk dzielnie jej kibicował i był nią oczarowany. Najwyraźniej pozostał pod jej urokiem. Wierny fan stał się partnerem. W Vivie! powiedział:

Agę zauważyłem już w "Sarze". Wszyscy koledzy się w niej kochali i, co tu dużo kryć, ja też byłem nią zauroczony. Potem właściwie cały czas gdzieś tam nasze losy przeplatały się ze sobą.

W wywiadzie kochankowie zdradzają trudne początki swojego związku, wspólne wypłakiwanie i wyznawanie uczuć.

Byłam totalnie rozbita, ale musiałam pracować. Trudno było mi ukryć swój stan. Mikołaj to zauważył i wtedy zaczęliśmy o tym rozmawiać. Siedzieliśmy obok siebie już po zdjęciach, był bardzo mroźny wieczór, wypłakiwałam się na ramieniu Mikołaja. Potem okazało się, że on też ma powody do płaczu - wyznaje Agnieszka w rozmowie z Vivą!

Uwielbienie przerodziło się w wielkie uczucie. Szkoda tylko, że wokół tego uczucia rozpętała się aż taka medialna burza. Co sądzicie o tej parze?

Marcin Daniec i jego żona Dominika poznali się w 1996 roku w Bydgoszczy, czyli rodzinnym mieście ukochanej satyryka. Odwaga pięknej blondynki zasługuje na uznanie. Kobieta po jednym z występów podeszła do artysty i zaprosiła go na kolację w restauracji jej ojca. I tak wszystko się zaczęło, a skończyło... ślubem.

Dominika jest niewiele starsza od córki Dańca (4 lata), co wywołało mały skandal. Para jednak nic sobie z tego nie robiła i pielęgnowała uczucie. Ukochana artysty i jego córka mają ze sobą świetny kontakt.

Para nie zdecydowała się na ślub od razu. Postanowili poczekać, aż będą pewni tej decyzji. Zajęło im to dość długo, bo aż pięć lat. 8 września 2001 roku wzięli ślub w podkrakowskim Zabierzowie, a podczas uroczystości piosenkarka Eleni zaśpiewała "Ave Maria".

Co ciekawe, Daniec przegrał zakład! Wcześniej założył się ze swoim przyjacielem, że przez najbliższych 10 lat nie stanie na ślubnym kobiercu. Stało się jednak inaczej. Do wygranej zabrakło roku, a Daniec przegrał 40 tysięcy złotych. Wygrany nie upomniał się jednak o nagrodę i cieszył się szczęściem kolegi.

Chociaż dzieli ich duża różnica wieku - Daniec ma 54 lata, a jego żona 34 - zapewniają, że ich związek jest idealny. Satyryk przy pięknej żonie odmłodniał i chętnie pojawia się na salonach. W jednym z wywiadów Marcin Daniec przyznał, że 40 lat szukał właściwej kobiety i w końcu udało mu się trafić na Dominikę. Różnica wieku nie była żadnym problemem.

Po 11 latach znajomości na świat przyszła ich córka Wiktoria. Dańcowie tworzą szczęśliwą rodzinę i chętnie pojawiają się publicznie.

Antonio Banderas to aktor, do którego wzdychają kobiety na całym świecie. Okazuje się jednak, że i on był kiedyś fanem i wzdychał do pewnej kobiety, o której względy starał się usilnie zabiegać.

Gdy on zaczynał podbój Hollywood i światową karierę, ona była już gwiazdą rozpoznawalną na całym świecie i - co ważne - symbolem seksu. Nic więc dziwnego, że boski Antonio uległ wdziękom Melanie Griffith.

Melanie Griffith nie znała osobiście Banderasa. Podczas jednej z imprez został jej przedstawiony przez wspólnego znajomego, ale na przychylność kobiety swojego życia musiał jeszcze poczekać.

Kilka lat później było o nim głośniej i wtedy dostał rolę, która zmieniła jego życie. Spotkał się z Melanie na planie i postanowił ją uwieść. Melanie podobno długo opierała się swojemu wiernemu fanowi, jednak później uległa.

Banderas i Griffith są razem od 15 lat. Trzeba przyznać, że taki staż to w Hollywood wieczność.

Historia miłości Nataszy Urbańskiej i Janusza Józefowicza nadaje się na niezły musical. Ona - młoda, piękna, utalentowana i młodsza od swojego idola. On - mężczyzna po przejściach, dyrektor teatru, jej szef. Wszystko układa się w piękną historię, która ma bajkowe zakończenie.

Janusz Józefowicz uważany za wymagającego szefa, nie oszczędzał młodej Urbańskiej. Natasza długo musiała pracować na to, by wybić się w Teatrze Buffo i stać się gwiazdą. Ciężka praca sprawiła, że się udało, ale nie można zaprzeczyć, że karierze pomógł jej również Józefowicz. Zaczynała od tańca, później dostała rolę Anki w kultowym przedstawieniu "Metro".

Między parą zaczęło iskrzyć, kiedy Urbańska oficjalnie została asystentką swojego szefa. W 2001 roku para zaczęła pojawiać się coraz częściej razem, a media słusznie przeczuwały, że rodzi się między nimi uczucie. Na premierze "Poranku kojota" pojawili się razem, nie szczędząc sobie czułości. Od tego momentu nikt nie miał już wątpliwości, że łączy ich nie tylko praca, ale też gorące uczucie.

Urbańska nie ukrywała, że Józefowicz od dawna był dla niej inspiracją i wzorem. Zapatrzona w przyszłego, jak się okazało, męża, starała się dać z siebie wszystko na scenie. Uwiodła Józefowicza nie tylko talentem, ale wdziękiem i kobiecością.

Józefowicz postanowił zadbać o karierę swojej partnerki. Przekonany o jej niesamowitych zdolnościach, ostro reagował na krytykę, z którą często spotykała się Urbańska. Kiedy okazało się, że to Włodarczyk wygrała "Jak Oni śpiewają", Józefowicz, nie zgadzając się z werdyktem, wszedł na scenę i ściągnął z niej ukochaną. Podobna sytuacja miała miejsce po przegranej Nataszy w "Tańcu z gwiazdami". Zdenerwowany Józefowicz otwarcie krytykował TVN. Niedługo potem przeprosił się ze stacją i został jurorem w show, a jego żona prowadzącą.

Chociaż dzieli ich spora różnica wieku, nigdy nie uważali tego za problem. W 2008 roku Józefowicz i Urbańska zdecydowali się na ślub. A 12 grudnia 2008 roku przyszła na świat ich córka - Kalina.

Józefowicz i Urbańska tworzą szczęśliwą rodzinę. Łączy ich praca, pasja i miłość. Razem prowadzili show "Przebojowa noc", razem występują i starają się realizować swoje pasje. Ale jedno ich dzieli. Ogromną pasją Józefowicza są domowe nalewki. Eksperymentuje z recepturami, co przysparza mu popularności wśród znajomych. Niestety, Natasza nie podziela jego pasji.

Wkurzają mnie te słoiki na stole i moich parapetach, bo wolałabym tam kwiaty - wyznała.

Natasza wynosi to do piwnicy, a ja wnoszę, i tak nam jakoś czas upływa - żartował Józefowicz.

Wyglądają na szczęśliwych?

Dziewczyny marzą, żeby wyjść za księcia z bajki albo swojego ulubionego aktora. Tak też było w przypadku Katie Holmes. Wyznała kiedyś, że marzyła o ślubie z Tomem Cruisem. Aktorka od zawsze była jego wielką fanką. Uwielbienie i platoniczna miłość przerodziły się w prawdziwe uczucie.

W kwietniu 2005 roku Holmes została zaproszona przez Cruisa ma casting do "Mission Impossible III". Media żartowały, że Cruise urządza sobie casting na żonę. Młodsza od Toma o 16 lat, zgrabna, piękna, starannie wykształcona w szkole dla dziewcząt i zdolna. Czego chcieć więcej? Żona idealna.

Chociaż Kate nie dostała roli w filmie, zdobyła serce swojego idola. Para jest małżeństwem od 6 lat.

Trzeba przyznać, że Kate musiała rzeczywiście uwielbiać Toma. Wielokrotnie podkreślała, że ściany jej pokoju w rodzinnym Ohio obwieszone są jego plakatami:

Od dawna byłam jego fanką. Związek z kimś takim jak on to jak życie we śnie. Spełnienie marzeń. - powiedziała w rozmowie z pismem "Heat"

Tom twierdzi podobnie:

To właśnie kobieta dla mnie.

I żyli długo i szczęśliwie!

To się nazywa historia! Młoda fanka prezentera Polsatu postanowiła zdobyć serce swojego ulubieńca. Kobieta założyła jakiś czas temu fanklub Krzysztofa Ibisza i postanowiła zrobić wszystko, aby spotkać się ze swoim idolem.

To właśnie chęć spotkania z Ibiszem sprawiła, że Paulina wystąpiła w teleturnieju "Gra w ciemno". Nie chciała wygrać, chciała spotkać Krzysztofa.

Gorliwa walka i zaangażowanie w znajomość zaowocowało posadą asystentki. To jednak nie wszystko. Najwyraźniej między parą zrodziło się uczucie, bo Paulina nie była już tylko asystentką, ale życiową partnerką.

Związek okazał się jednak niedostatecznie trwały. Czyżby to nie była historia wielkiej miłości? Para była razem zaledwie dwa lata. Trzeba zaznaczyć, że między Ibiszem a jego partnerką była dość duża różnica wieku. Paulina jest młodsza od Ibisza o całe 20 lat.

Szkoda, że się rozstali?

Ashton Kutcher zawsze marzył o spotkaniu z Demi Moore. Tak też się stało.

Chłopiec wzdychający do gwiazdy "Striptease" dałby wiele za spotkanie ze swoją seksowną idolką. Okazało się, że szczęście wyszło Ashtonowi naprzeciw. Moore i jej fan spotkali się w jednej z nowojorskich restauracji.

Ashton nie tracił ani chwili i zdecydował się podejść do Moore. Przedstawił się, przysiadł do jej stolika i poprosił o spotkanie we dwoje. Na jednym spotkaniu się nie skończyło. Moore uległa urokowi młodszego o 16 lat mężczyzny.

Mimo wielkiego uczucia, małżeństwo pary nie przetrwało próby czasu. Historia piękna, szkoda, że zakończenie niezbyt kolorowe. Ashton Kutcher napisał:

Zawsze będę bardzo cenił czas, który spędziłem z Demi. Małżeństwo jest jedną z najtrudniejszych rzeczy na świecie i niestety, czasami po prostu nie udaje się.

Jak się okazało, Kutcher zdradzał Moore. Aktorka miała w końcu dość. Rozstanie przepłaciła załamaniem nerwowym, dużo schudła, podobno, po kilku latach trzeźwości, zaczęła pić. Na szczęście wyszła już na prostą.