54. gala rozdania nagród Grammy odbyła się w dość specyficznej atmosferze. Gwiazdy oddały hołd zmarłej Whitney Houston i nawiązywały do odejścia artystki podczas swoich występów. Jednak wręczenie statuetek odbyło się jak co roku. Największą triumfatorką gali jest zdecydowanie Adele! Brytyjka zgarnęła 6 statuetek, będąc nominowana ... w 6 kategoriach. jednym słowem nie dała szans konkurencji. A przede wszystkim - zaśpiewała po raz 1. po operacji strun głosowych!
Adele wygrała m.in. w kategoriach "Najlepsza piosenka", "Najlepszy artysta" i "Najlepszy album". Statuetkę za płytę "21" odebrał producent krążka, Paul Epworth.
Niewątpliwym zwycięzcą był też zespół Foo Fighters. Kapela Dave'a Grohla zdobyła aż 5 nagród we wszystkich najważniejszych kategoriach rockowych. Muzycy odwdzięczyli się publiczności, dając pełen ostrych brzmień koncert.
86-letni wokalista jazzowy nagrał w ubiegłym roku piosenkę "Body and soul" w duecie z Amy Winehouse. Utwór nagrodzono w kategorii : "Najlepsze wykonanie w duecie". Niestety, Amy nie mogła odebrać statuetki - artystka zmarła w lipcu 2011 roku. W jej imieniu wraz z Bennettem na scenie pojawili się rodzice Brytyjki. Mitch Winehouse powiedział ze wzruszeniem:
Nagrody powędrowały też do Taylor Swift! 22-letnia piosenkarka i aktorka dostała dwie statuetki Grammy. Utwór "Mean" uznano za najlepszą piosenkę country.
Gwiazda wyglądała zjawiskowo i chętnie pozowała ze swoimi złotymi gramofonami.
Diana Ross odebrała Grammy za całokształt twórczości. Artystka była bardzo przygnębiona z powodu śmierci Whitney Houston, z którą utrzymywała serdeczne kontakty. Jednak tak duże wyróżnienie jak statuetka Grammy sprawiły, że gwiazda nareszcie się uśmiechnęła.
Chris Brown zdobył statuetkę za płytę "F.A.M.E.". Szkoda, że sławę (z ang. fame) przyniosły mu nie tylko osiągnięcia muzyczne, ale też przemoc w stosunku do byłej dziewczyny - Rihanny.
Nie wszyscy wyszli z imprezy w dobrych humorach. Adele zdominowała wszystkie kategorie związane z muzyką pop, przez co bez statuetki wróciły do domu gwiazdy uznawane za faworytki.
Rihanna musiała ustąpić w rywalizacji Adele. Album "Loud" przegrał z krążkiem "21". Na pocieszenie RiRi razem z Kanyem Westem(triumfował w 3 kategoriach) i Fergie wygrała statuetkę za "Najlepszą współpracę rap". A przy okazji dała świetny koncert, prezentując nową fryzurę.
Występ Katy Perry był epicki - czego tu nie brakowało! Były i wymyślne stroje, i oryginalna fryzura, i dym na scenie. Niestety zabrakło jednego - nagrody. Piosenka "Firework" przegrała w dwóch kategoriach: "Najlepszy występ pop" i "Singiel roku".
Sukces Adele przyczynił się również do porażki Lady Gagi. Piosenkarka przegrała w rywalizacji o statuetki za płytę roku i najlepszy występ pop. Gwiazda pojawiła się na gali w stroju żałobnym. Prawdopodobnie chciała w ten sposób uczcić pamięć po Whitney Houston.
Galę uświetnił występ muzycznej legendy, Paula McCartneya. Najsłynniejszy "Beatles" zaśpiewał utwór "My Valentine" ze swojej nowej, solowej płyty "Kisses on the bottom". Otrzymał owacje na stojąco i specjalną nagrodę "MusiCares Person of the Year".