Życie nie oszczędzało Darii Trafankowskiej. Mąż zostawił ją dla koleżanki, z którą pracowała w "Na dobre i złe". Później walczyła z rakiem

Daria Trafankowska przegrała walkę z rakiem 9 kwietnia 2004 roku. Aż trudno uwierzyć, że od śmierci uwielbianej przez Polaków aktorki minęło 15 lat. Z okazji rocznicy śmierci artystki, przypominamy, jak wyglądało jej życie. Okazuje się, że Trafankowska przed śmiercią mierzyła się z wieloma problemami.
Daria Trafankowska Daria Trafankowska AKPA

Daria Trafankowska - początki kariery

Daria Trafankowska z aktorstwem związana była od dziecka. Już jako mała dziewczynka brała udział w teatralnych przedstawieniach. 

Nie pamiętam swojego pierwszego występu, ale oglądam się na zdjęciach: miałam wtedy 3 latka i grałam pazia w sztuce, w której Mama była królową. Pamiętam za to mój debiut w filmie 'Dziadki-niejadki', gdy miałam 6 lat. I bardzo bym chciała zdobyć ten film, już prywatnie, żeby zobaczyć co po 40 latach zostało we mnie z dziecka - przyznała w jednym z wywiadów. 

Po tym jak ukończyła wydział aktorski Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi, zagrała w wielu filmach czy serialach. Widzowie mogli zobaczyć ją w takich produkcjach, jak: 'Zdjęcia próbne', 'Polskie drogi', 'Spirala', 'Dom' czy 'Tato'. 

Aktorka przez lata pracowała też w Teatrze im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie, Teatrze Narodowym oraz w Teatrze Powszechnym.

Daria Trafankowska Daria Trafankowska AKPA

Daria Trafankowska jako siostra Dusia

Wielką popularność zdobyła jednak dopiero w 1999 roku dzięki serialowi 'Na dobre i złe', gdzie wcieliła się w postać oddziałowej szpitala w Leśnej Górze - Danuty Dębskiej. 

Mam jedną cechę siostry Danuty: jestem energiczna i staram się robić to, do czego się zobowiązałam. Ale generalnie jestem osobą miękką, daję sobą kierować, często idę na kompromis. W ogóle nie znoszę konfliktów i zawsze staram się mediować. A siostra Danuta jak trzeba to się i poawanturuje... Mogłabym nauczyć się od niej tej konsekwencji w działaniu. Umiejętności panowania nad sytuacją. Tego, by nie poddawać się manipulacjom - przyznała

Daria Trafankowska
Screen: archiwum.nadobre.tvp.pl

Daria Trafankowska
Screen: archiwum.nadobre.tvp.pl

Daria Trafankowska
AKPA

Daria Trafankowska, Małgorzata Foremniak, Artur Żmijewski Daria Trafankowska, Małgorzata Foremniak, Artur Żmijewski MICHAL SKORUPSKI/East News

Daria Trafankowska na planie "Na dobre i złe"

Chodź widzowie pokochali Trafankowską za rolę siostry Dusi, to jednak życie na planie 'Na dobre i złe' nie należało do najłatwiejszych. W tym właśnie czasie okazało się, że przed aktorką rozwód. Były mąż - Waldemar Dziki - zostawił ją dla Małgorzaty Foremniak. 

Jakby tego było mało, obie panie musiały przez lata współpracować ze sobą podczas produkcji serialu o lekarzach z Leśnej Góry. 

Trafankowska nie czuła jednak do Małgorzaty Foremniak nienawiści. Pogodziła się z tym, że została rozwódką i zaprzyjaźniła się z nową żoną byłego męża. 

Daria Trafankowska Daria Trafankowska KAPIF.pl

Choroba

U szczytu popularności Trafankowska usłyszała od lekarzy, że ma raka trzustki. Aktorka dzielnie walczyła z nowotworem i nie poddawała się.  Przez cały czas choroby zachowywała pogodę ducha, nie pokazywała światu, że cierpi.

Doświadczam takiej życzliwości i takiej miłości, że właściwie nie mam innego wyjścia, jak wyzdrowieć - wyznała w trakcie jednego z ostatnich wywiadów. 

U jej boku był nie tylko syn Wit, ale też nowy mężczyzna, z którym miała ułożyć sobie życie. 

Daria Trafankowska Daria Trafankowska KAPIF.pl

Problemy z pieniędzmi

Trafankowska w ostatnich latach życia zmagała się też z problemami finansowymi - nie było jej stać na własne mieszkanie, a nawet samochód.  Mimo to zawsze była otwarta na drugiego człowieka i nikomu nie nie odmówiła pomocy. 

Od dziecka mam zakodowane poczucie, że jak ktoś wyciąga rękę i o coś prosi, to nie wolno mu odmówić - wyznała. 

Nigdy nie opuszczał jej też optymizm:

Uważam się za osobę bardzo szczęśliwą. Nikogo nie omijają trudy życia, natomiast w tych próbach, którym musiałam sprostać, dostałam wiele wsparcia. Nigdy nie czułam się osamotniona. Zawsze byli przy mnie moi bliscy i przyjaciele - powiedziała w rozmowie z  ks. Wiesławem Aleksandrem Niewęgłowskim.
Daria Trafankowska z synem Daria Trafankowska z synem Wlodarski/REPORTER/East News

Daria Trafankowska - samotna matka

Daria Trafankowska po rozwodzie sama opiekowała się synem Witem. W tej roli sprawdzała się znakomicie. Okazuje się też, że nie chciała obarczać jedynaka swoją chorobą, dlatego często ukrywała swój stan i podkreślała, że w końcu wyzdrowieje. 

Przez cały czas trwania choroby była bardzo dzielna. Nie wiem, jak ona to robiła, ale mimo widocznego cierpienia nigdy nas, rodziny, tym cierpieniem nie obciążała. Zwłaszcza mnie starała się trzymać od swojej choroby z daleka. Dziś wiem, że chroniła mnie, żebym się nie zadręczał i miał przekonanie, że po prostu wszystko skończy się dobrze. Na co dzień przekonywała mnie i wszystkich dookoła, że przecież zdrowieje. Ale były chwile, w których rozmawiała ze mną "tak na wszelki wypadek" jakby się coś stało, o różnych sprawach, które trzeba było załatwić. Dawała rady na przyszłe moje życie - wyznał syn artystki w pracy Małgorzaty Puczyłowskiej "Być dzieckiem legendy".
Daria Trafankowska Daria Trafankowska JACEK PIOTROWSKI/AP

Śmierć

Aktorka leczyła się w klinice w Austrii. Niestety, tamtejsi specjaliści również nie potrafili jej pomóc. Aktorka przegrała walkę z rakiem trzustki. Pochowano ją 15 kwietnia 2004 roku w Warszawie, na Cmentarzu Powązkowskim. Miała zaledwie 50 lat. 

AG

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.