Pierwszą gwiazdą, która nas rozczarowała, jest Beata Tadla. Dziennikarka może i nie wyglądała źle, ale wiemy, że stać ją na więcej. Cały czas pamiętamy stylizację z Balu Dziennikarzy i właśnie w takim wydaniu lubimy ją najbardziej - jako seksowną kobietę podkreślającą swoją znakomitą figurę. A tu... wszystko jest zachowawcze, bez fantazji i nudne. Zabudowany dekolt skrócił optycznie szyję Tadli, suknia ukrywa jej piękną figurę. Apelujemy o odważniejsze stylizacje.
Chwilkę, ile lat ma Ewa Farna? Patrząc na piosenkarkę na gali Telekamer trudno było uwierzyć, że dopiero niecałe 20! Tą suknią i fryzurą (a'la Alicja Węgorzewska) postarzyła się o co najmniej 10 lat. A wiemy, że potrafi ubierać się bardziej dziewczęco. Lepsza nie była też druga stylizacja. Sukienka wydawała się za ciasna w okolicach bioder i ud.
Kapif
Stylizacja Anny Popek cierpi na syndrom "za duże" - za duża marynarka, za duży naszyjnik. Przy okazji przypomina on frędzle od zasłon. Suknia z ciężkiego materiału nie poprawia sytuacji. Torebka zupełnie nie pasuje do całości. Dziwna stylizacja.
Aktorka "Na Wspólnej" pomyliła oficjalną galę z imprezą w klubie. Zakładamy, że jednak wiedziała, jaki jest dress code - dlaczego więc jednak nie założyć sukienki? Wiemy, że jak chce, to potrafi:
KAPIF
Sukienka niczym z wesela w remizie. A może ze studniówki, takiej sprzed kilku lat? Nieważne. Jakkolwiek tego nie skomentować, zawsze będzie źle. Aneta Zając zawsze była mistrzynią nieudanych stylizacji. Ostatnio na salonach pojawiała się rzadko i musimy przyznać, że raczej nas pozytywnie zaskakiwała. Ale to, co miała na sobie na gali Telekamer jest nieporozumieniem. Szkoda.