Natalia Siwiec szturmem zdobywa polskie salony. Modelka nie dość, że zachwyca urodą, to również swoim stylem. Podoba nam się, że Siwiec wprowadza na polskie podwórko światowe marki, a jednocześnie lubi też polskich projektantów. Zresztą z wzajemnością. Na wakacyjnym pokazie Macieja Zienia pojawiła się w kreacji jego projektu. Kolekcja "Kalejdoscope" przypadła jej do gustu. Cena? Około 1 000 złotych!
Chyba każda ceniąca się celebrytka ma w swojej szafie szpilki od Christiana Louboutina. Do tej grupy dołączyła również Natalia Siwiec. Modelka jest wielką fanką butów z czerwoną podeszwą. To nic, że para klasycznego modelu kosztuje około 4 000 złotych. Trzeba przyznać, że noga wygląda w nich świetnie.
Miss Euro uwielbia nie tylko Macieja Zienia, ale również Roberta Kupisza. Jego projekty nosi na co dzień. To między innymi dzięki koszulce z orłem została zauważona na Stadionie Narodowym w Warszawie. Być może ze względu na wygodę w kontrowersyjnej koszulce zapozowała na okładce Playboya. T-shirt pochodzi z poprzedniej kolekcji projektanta, inspirowanej Powstaniem Warszawskim. Okazuje się, że modelka zachwyciła się jego nową kolekcją. Niedawno na Facebooka wrzuciła zdjęcie w t-shircie w klimacie dzikiego zachodu. Fajnie i na luzie. Koszt jednego takiego topu wynosi 350 złotych.
Na salonach mieliśmy już okazję podziwiać te buty u Justyny Steczkowskiej i Pauliny Sykut. Natalia Siwiec również pokochała markę United Nude, oferującą buty na obcasie z charakterystycznymi sznurowadłami. 13,5 centymetrowe obcasy nie należą do najtańszych. Za takie cacka kosztują ponad 1 300 złotych... W przeciwieństwie do butów Steczkowskiej i Sykut, te są zdecydowanie bardziej uniwersalne.
A tak wygląda w nich Justyna Steczkowska:
A tak Paulina Sykut:
Wygląda na to, że Natalia Siwiec robi zakupy zagranicą. Modelka na jednej z imprez zaprezentowała się w sukience ze sklepu, którego na razie nie ma w ogóle w Polsce. Brytyjska marka All Saints jest popularna na całym świecie. Można ją nazwać sieciówką z wyższej półki. Trzeba przyznać, że w modnej cekinowej, wzorzystej sukience wygląda fenomenalnie. Kreacja za 300 funtów brytyjskich była strzałem w dziesiątkę. 1 500 złotych za sukienkę? Dla Siwiec, która za zagraniczną rozbieraną sesję dostała ponoć 100 tys. euro, to nie jest dużo.
Natalia Siwiec swoim oficjalnym debiutem na salonach nazywa imprezę Eska Music Awards 2012. Modelka wręczała wówczas na scenie nagrodę, więc siłą rzeczy była w centrum uwagi. Na tę okazję przygotowała się odpowiednio. Do jej szafy dołączyła nowa torebka i buty w intensywnie pomarańczowym kolorze. Takie marki, jakie zaprezentowała Siwiec w Polsce pojawiają się dosyć rzadko. Kopertówka od Jimmy'ego Choo kosztowała celebrytkę około 1300 złotych. Buty tej samej marki, dobrane pod kolor torebki to już wydatek rzędu dwóch tysięcy. Nieźle, co?
Natalia Siwiec, jak każda chyba kobieta uwielbia biżuterię. Dla piękności nie jest więc problemem wydać 2000 złotych na cacko od Hermesa. Bransoletka tej marki jest prawdziwym "must have" każdej fashionistki.
Wokół torby Birkin Natalii Siwiec rozpętała się niedawno burza. Jedna z blogerek zajmujących się modą stwierdziła, że torba jest falsyfikatem. Dodała również, że modelka kupiła ją na bazarze. Siwiec zapewniła nas, że torebka jest oryginałem. Torebka Birkin z domu mody Hermes to koszt ok 25- 30 tysięcy złotych. To się nazywa luksus!