"M jak miłość": Kasia zawalczy o uczucie Marcina

Tuż po namiętnej nocy w ramionach Marcina, Kasia wybuchnie zazdrością i postanowi odwiedzić Agnieszkę.
M jak miłość M jak miłość mat. prasowe

Walka o faceta w "M jak miłość"

Kasia i Marcin ulegną namiętności i spędzą ze sobą namiętną noc. Miły nastrój pryśnie jednak już o poranku. Dziewczyna będzie miała do Marcina pretensje.

Powiedziałeś przez sen: "Agnieszka"? Może nie jestem zbyt lotna, ale po pierwsze - mam na imię Kasia, a po drugie - potrafię dodać dwa do dwóch!

Chodakowski nie będzie miał ochoty na tłumaczenie się. Zbagatelizuje sprawę.

Ale jakie to ma teraz znaczenie? Rozmawiamy o tym, co było... A chyba ważniejsze jest to, co jest? Tu i teraz.

M jak miłośćmat. prasowe

M jak miłość M jak miłość mat. prasowe

Walka o faceta w "M jak miłość"

Kasia ma złe przeczucia. Kiedy Chodakowski wychodzi, dogania go przed blokiem - akurat w chwili, gdy będzie wysyłał SMS do byłej kochanki.

Nie próbuj się teraz wykręcić! Powiedziałeś: "Jakie to ma teraz znaczenie". Teraz to jesteśmy my, ja i ty, tak? To znaczy, że ty też to czujesz, prawda? I wiesz, że coś się między nami zmieniło? I nie jestem ci zupełnie obojętna? Zostaw w końcu tę komórkę i powiedz!

M jak miłośćmat. prasowe

Marcin schowa telefon, ale po to, by ukryć wiadomość do Agnieszki. Spojrzy bezradnie na "ukochaną".

Kaśka, proszę cię, nie przeżywaj tak tego wszystkiego i nie naciskaj. Dajmy sobie czas.

M jak miłośćmat. prasowe

M jak miłośćmat. prasowe

M jak miłość M jak miłość mat. prasowe

Walka o faceta w "M jak miłość"

Kasia w głębi serca wie, że Marcin wciąż myśli o Agnieszce. Postanawia jednak, że będzie walczyć o ukochanego. Pełna determinacji jedzie do Olszewskiej i żąda, by rywalka zostawiła jej chłopaka w spokoju.

Już raz złamała mu pani serce i co? Znowu to pani robi? Dlaczego? Przecież pani nic do Marcina nie czuje! Traktuje go instrumentalnie, jak jakąś nie wiem... maskotkę na pocieszenie, na gorszy dzień! Dla pani to jakaś gra, zabawa, a Marcin... Tym razem Marcin już się z tego nie podniesie.

Olszewska wzrusza tylko ramionami. Nic nie robi sobie ze zdenerwowania i błagań Kasi.

Czy Marcin wie, że pani tu jest?
Nie. I mam nadzieję, że się nie dowie.
Taką ma pani nadzieję? Może ma pani jeszcze jakieś inne prośby? Czego właściwie ode mnie chcesz?
Tylko jednego. Proszę zostawić go w spokoju! To teraz mój facet. I uprzedzam, będę o niego walczyć!

Agnieszka jest zirytowana, odwraca się, by odejść. Wcześniej jednak zadaje Kasi ostatni cios.

Brawo, niech pani walczy. Życzę powodzenia... A tak między nami, kobietami. Jestem trochę starsza i dam pani dobrą radę. Proszę nie budować marzeń o wspólnej przyszłości na czymś tak wątłym i pozbawionym znaczenia, jak jednorazowy epizod łóżkowy.
M jak miłość M jak miłość mat. prasowe

Walka o faceta w "M jak miłość"

Olszewska wraca do domu. Tymczasem Marcin w tajemnicy przed Kasią znów puka do jej drzwi. I na powitanie, posyła Agnieszce ciepły uśmiech.

Dzięki, że wreszcie zgodziłaś się ze mną spotkać. Bo chyba w końcu musimy wyjaśnić sobie parę spraw.

Jesteście ciekawi co wydarzy się dalej? Czy Marcin wróci do Agnieszki i złamie Kasi serce? A może definitywnie zakończy tę znajomość? Odcinek 1006 już 7 października w TVP2.

M jak miłośćmat. prasowe

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.