W "M jak miłość" dwie kobiety walczą o Marka! Która wygra?

Anna i Ewa staną w swoistym wyścigu o względy Marka. Budzyńskiemu zaś będzie grozić mafia. Co jeszcze wydarzy się w najbliższym odcinku?
M jak miłość, Tamara Arciuch
Kacper Kuszewski. M jak miłość, Tamara Arciuch Kacper Kuszewski. Materiały prasowe

Walka o Marka!

W "M jak miłość" trwa zażarta walka o Marka. O zdobyciu serca przystojnego wdowca marzą dwie kobiety: Anna (Tamara Arciuch) i Ewa (Dominika Kluźniak). Anna nie próżnuje i wciąż pragnie odzyskać Marka (Kacper Kuszewski) - i robi wszystko, by przykuć jego uwagę. Czy Ewa zdoła jej dorównać?

Przed weekendem, Anna zagląda do Grabiny - i proponuje Markowi rodzinny wyjazd. Bo wie, że dla dzieci Mostowiak zgodzi się na wszystko.

Posłuchaj, chodzi o wyjazd do SPA! Park wodny, sauna, gorące źródła... Zrobiłam wstępną rezerwację, bo wiesz, to była promocyjna oferta, takie last minute. Dziewczyny odpoczną, ostatnio tak ciężko pracowały... Mateusz się wyszaleje na tych zjeżdżalniach.
A my? Co my będziemy tam robić? - Marek, nieufny, rzuca kochance badawcze spojrzenie.

A Gruszyńska, udając obojętność, wzrusza tylko ramionami:

Cóż, to zależy od nas. Odprężymy się, zrelaksujemy. Pójdziemy do sauny. Po tych twoich chłodniach to ci dobrze zrobi!

M jak miłość, Tamara Arciuch Kacper Kuszewski, Dominika KluźniakMateriały prasowe

Kiedy miałby być ten wyjazd? - dopytuje Marek.
W najbliższy piątek. Dzieciaki w końcu będą mogły pobyć razem, bo ostatnio nie mają zbyt wielu okazji. A takie wyjazdy jednoczą całą rodzinę.

Anna zawiesza głos, a Marek łapie się na przynętę - i w końcu zgadza się spędzić z byłą kochanką cały weekend.

Zgoda, ale za wszystko ja płacę! Nie dość, że się zajmujesz moimi dziewczynami, to jeszcze chcesz dorzucać do tego interesu? Nie ma mowy!
M jak miłość, Tamara Arciuch
Kacper Kuszewski. M jak miłość, Tamara Arciuch Kacper Kuszewski. Materiały prasowe

Walka o Marka!

Tymczasem Ewa - kilka minut później - próbuje namówić Mostowiaka na... weekend w kinie.

To co, sobota, niedziela? Kiedy ci bardziej pasuje?

A Marek, zmieszany, szybko odwraca wzrok.

Głupia sprawa, na ten weekend już mam pewne plany.
Nie ma sprawy, rozumiem.
Nie wygłupiaj się. Przecież możemy się umówić kiedy indziej.

M jak miłość, Dominika Kluźniak, Kacper KuszewskiMateriały prasowe

Jestem wolna tylko w weekend. Ale cóż... Spóźniłam się, biorę to na klatę. Następnym razem będę szybciej reagować. Wiesz, bodziec - reakcja!
Ewa, błagam cię, to nie jest żaden wyścig!
Naprawdę? Jesteś pewien? Dobra... Jak tak, to tak: wezmę w tym udział i na pewno nie oddam sprawy walkowerem!

Ewa, pełna determinacji, spogląda na Mostowiaka. Jednak, czy naprawdę ma w tym "wyścigu" szansę - zwłaszcza, jeśli Anna nie będzie grała fair?

M jak Miłość, Krystian Wieczorek, Dominika Ostałowska. M jak Miłość, Krystian Wieczorek, Dominika Ostałowska. Materiały prasowe

Mafia grozi Budzyńskiemu!

Tymczasem Budzyński zabierze rodzinę na lodowisko. Roześmiany, beztroski - i nieświadomy, że cały czas obserwuje go mafia. Co wydarzy się, gdy prawnik pozna w końcu prawdę?

M jak Miłość, Krystian Wieczorek, Dominika OstałowskaMateriały prasowe

Po zabawie na łyżwach, Andrzej usiądzie razem z Martą i Anią w barze. I w tym momencie do ich stolika podejdzie Holtz. Wojciechowska od razu zblednie i zabierze córkę na krótki spacer.

M jak Miłość, Krystian Wieczorek, Dominika OstałowskaMateriały prasowe

M jak Miłość, Krystian Wieczorek, Dominika Ostałowska. M jak Miłość, Krystian Wieczorek, Dominika Ostałowska. M jak miłość

Mafia grozi Budzyńskiemu!

A prawnik mafii zrzuci maskę - i zacznie Budzyńskiemu grozić.

Zrywam umowę. Nie będę ani chwili dłużej pracować dla pana Wojdasa!

Andrzej, zdenerwowany, rzuci Holtzowi ostre spojrzenie. A jego "kolega" wzruszy tylko ramionami:

Panie mecenasie, po co te nerwy? Jak pan sądzi, dlaczego pana zatrudniliśmy? Nie jest pan jedynym dobrym adwokatem w tym mieście. Od początku chodziło tylko o jedno: chcieliśmy dotrzeć do pana żony.

M jak miłośćMateriały prasowe

Nigdy wam się to nie uda!
Naprawdę tak pan sądzi?

Holtz lekko się uśmiechnie... I bez słowa wręczy Budzyńskiemu zdjęcia, które Wojdas kazał zrobić Łukaszowi.

Niech pan sobie wyobrazi na przykład taką sytuację: mijają lata, chłopak kończy studia, wraca do domu, szczęśliwy, udała mu się pierwsza operacja. A tu nagle jakiś wypadek. Niewinna stłuczka.
Ty gnoju! Ty cholerny gnoju! - zdenerwuje się Budzyński.
Niech pan uważa, mecenasie, ludzie patrzą! Mówiłem o tym, że wypadki chodzą po ludziach - i tylko o tym. O co pan się denerwuje? Nikt mi niczego nie udowodni. Przecież nie jestem panem Bogiem! Niech pan to spokojnie przemyśli, porozmawia z żoną. A potem skontaktuje się ze mną. Czekam z niecierpliwością!

Czy Andrzej opowie w końcu o swoich problemach żonie? A jeśli tak, to czy sędzia Wojciechowska ulegnie szantażowi i zgodzi się na "współpracę" z mafią? Odpowiedź już wkrótce. Oglądajcie "M jak Miłość" w poniedziałek o godz. 20:40 w TVP 2.

 

M jak miłośćMateriały prasowe

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.