Razem ze śmiercią Hanki Mostowiak z serialu zniknęło popularne nazwisko. Mimo, że w miejsce Małgorzaty Kożuchowskiej pojawili się inni aktorzy, producentom "M jak miłość" to nie wystarcza. Postanowili, aby na ekran wróciła Anna Mucha. Czy popularna aktorka wniesie powiew świeżości do mizernej ostatnio fabuły?
Sama aktorka bardzo cieszy się na swój powrót. Na blogu pisze:
Jak potoczą się tym razem losy serialowej Magdy, czy postanowi odzyskać miłość Pawła?
Do tej pory Anna Mucha w serialu "M jak miłość" pojawiała się rzadko. W ubiegłym roku mogliśmy zobaczyć ją tylko w jednym odcinku, dwa lata wcześniej w pięciu. Producenci serialu mogą chcieć, aby Anna Mucha była gwiazdą tasiemca na pełen etat. Tym samym zastąpiłaby Małgorzatę Kożuchowską, która za jeden dzień zdjęciowy inkasowała około 9 tysięcy złotych!
Pomimo tego, iż postać Magdy Marszałek nie była wpisana na stałe w serialowy scenariusz, każde pojawienie się jej w odcinku wiązało się z dużym zainteresowaniem widzów. Może dlatego, że wątki z udziałem popularnej aktorki zawsze wprowadzały zamęt w spokojne życie bohaterów?
Magda Marszałek była związana z Kamilem Grycem, współlokatorem z Deszczowej. Potem połączyło ją uczucie z Pawłem Zduńskim. Potrzebowała jednak pieniędzy na studia i wyszła za bogatego Rosjanina, Saszę Maksymowicza. Saszy było potrzebne polskie obywatelstwo, dlatego zgodził się na transakcję wymienną.
Gdy dowiedział się o tym Paweł, natychmiast zerwał z ukochaną. Potem Madzia utrzymywała bliski kontakt z ojcem Kamila, który kupował jej kosztowne prezenty. Ona jednak nie chciała być mu wierna.
Po tych wszystkich zawiłych wydarzeniach Magda odnajduje sens życia pomagając innym, zostaje wolontariuszką Polskiej Akcji Humanitarnej i wyjeżdża do Afganistanu.
Magda Marszałek wraca, gdy dowiaduje się o chorobie ojca. Wtedy postanawia zostać dłużej w stolicy i na miejscu pracować dla Polskiej Akcji Humanitarnej. Po kolejnych zawirowaniach wokół jej uczucia do Pawła Zduńskiego decyduje się na kolejną misję. Tym razem Sudan.
W jednym z odcinków (660) Magda Marszałek wyjeżdża do Sudanu. Z jej decyzją nie może pogodzić się Paweł Zduński. Ma dość tego, że cały czas się żegnają. Wyznaje ukochanej swoje uczucia:
Paweł ma dosyć kolejnej porażki. Mimo tego, że daje Magdzie do zrozumienia, że ją kocha, ona i tak wylatuje na misję. Znowu zostawia Zduńskiego ze złamanym sercem. Ten szuka pocieszenia w ramionach innej kobiety, Mirki.
W odcinku 723, Paweł Zduński odbiera smsa od Magdy, która przebywa na jednej z misji:
Okazuje się, że matka Madzi została zabrana do szpitala w ciężkim stanie, a ona sama nie może skontaktować się z ojcem. Jeszcze tej nocy ma przylecieć do Warszawy. Paweł pociesza dawną ukochaną, chce jej pomóc.
Ich rozmowie przysłuchuje się Majka, obecna dziewczyna Zduńskiego. Po raz kolejny Paweł rzuci wszystko, aby wspierać Madzię. Nie spodoba się to Mai. Jak to wpłynie na jego związek? I czy dziewczyna naprawdę ma problemy? A może Madzia szuka tylko pretekstu, by na nowo zdobyć serce Pawła?
To kolejna burza wywołana pojawieniem się Muchy w serialu.
W odcinku 832, wyemitowanym w maju ubiegłego roku, Magda Marszałek przyjeżdża z kolejnej misji do Polski na ślub ojca. Dawna miłość Pawła po raz kolejny wdziera się do jego życia. Co na to jeden z braci Zduńskich? Wita Magdę naprawdę gorąco. Przyjacielskie uściski, całusy i nie tylko! Takie wrażenia serwuje nam Anna Mucha na ekranie. Pojawia się na chwilę i zostawia po sobie pewien niedosyt.
Pod ślubie, Magda Marszałek mówi do swojej przyjaciółki Kingi:
Jednak uczucie do Pawła chyba tak do końca nie wygasło, skoro producenci serialu szykują na wiosną niespodziankę z udziałem Anny Muchy! Nie możemy doczekać się tych odcinków!
Nie każdy aktor może pozwolić sobie na granie w serialu, tylko wtedy, kiedy ma na to ochotę. Widać Ilona Łepkowska ma do Anny Muchy słabość, skoro za każdym razem pozwala jej powrócić do obsady.
Wszędzie dobrze, ale w "M jak miłość" najlepiej. Anna Mucha często podkreślała, że ekipa serialu Dwójki jest dla niej jak rodzina. W końcu widzowie zawsze ją kochali, a Ilona Łepkowska jest w stosunku do niej bardzo wyrozumiała. Kto jak kto, ale Mucha mogła sobie pozwalać na granie tylko krótkich epizodów. Ważne, że zawsze na plan serialu TVP może wrócić!