Kasia Skrzynecka znana jest z tego, że jest miłą gwiazdą. Telewidzowie ją bardzo lubią. Niestety tego samego nie można powiedzieć o stylistach. To co Skrzynecka ma na sobie trudno nie określić mianem modowego horroru. Co ciekawe gwiazda kompletnie nic sobie nie robi z tej krytyki i brnie dalej w straszne stylizacje. Zobaczcie 10 najgorszych kreacji Kasi Skrzyneckiej. Zaczynamy od czarnej sukienki, która z piersiami gwiazdy zrobiła coś absolutnie strasznego.
Legginsy w panterkę, sukienka/bluzka w panterkę. Tak, ale nie razem! Efekt dodatkowo psuje wykończenie sukienko-bluzki, które wygląda jak wykończenie koca z supermarketu.
Błyszczące materiały, to ulubione materiały Skrzyneckiej. Oczywiście gdyby efektu było za mało, należy wzmocnić go kokardą-gigant. Chryste... Dlaczego ona przebrała się za prezent?
My też mieliśmy podobną minę, gdy zobaczyliśmy tę stylizację. Przepaski, wypustki, marszczenia, pliski, motylki, błysk, podejrzana koronka... czego tu nie ma?! Dużo za dużo.
Refleksy świetlne na przedziwnym materiale i oczywiście coś a'la kokarda.
To w zasadzie trudno określić. Co to jest? Najtęższe umysły Plotka głowiły się nad tym i nie wymyśliły. To pytanie pewnie na zawsze pozostanie w sferze tajemnic. Coś jak UFO. W sumie ta kreacja wygląda jakby stworzyła ją obca cywilizacja.
To chyba jakieś walentynki były. Serc bez liku. A skoro mowa o "bez". To stylizacja bez pomysłu i bez sensu. A szkoda.
To jest już za dużo dla nas. Fioletowe ciżemko-kozaki z czubami jak brzytwy. Do tego oczywiście spódnica błyszcząca, a jakże!
Grochy to jeden z kolejnych ulubionych motywów Kasi Skrzyneckiej. Oczywiście trzeba było przesadzić jeszcze bardziej i na brzuchu umieścić kameę-gigant. To wygląda jakby miało zaraz ożyć.
Zastanawialiście jak wygląda niebieska folia aluminiowa? Właśnie tak jak to co Kasia Skrzynecka ma na sobie. Do owijania kanapek może być, ale nie na ciało prezenterki.