Czym byłby polski show-biznes bez nagich zdjęć Dody? Samozwańcza królowa polskiej muzyki dostarcza nam estetycznych przeżyć często. Rozbierane okładki z wyuzdaną gwiazdą na stałe zagościły w naszych kioskach. I nie chodzi tylko o magazyny dla panów. Doda chętnie pokaże nagie ciało przy okazji "artystycznych wydarzeń" (zdjęcie w centrum Warszawy), piersi z okazji pierwszego wywiadu z nowym chłopakiem w magazynie o gwiazdach czy pośladki w TVP w rodzinnym programie.
W magazynach dla panów Doda zaczęła dawno, dawno temu. Poniżej okładka z 2003:
Niełatwo rozpoznać na tym zdjęciu piosenkarkę. Zupełnie niepodobna do siebie. Czy tak się Doda zmieniła, czy graficy zbyt gorliwie zajęli się swoja pracą? Cóż, nie pamiętamy. Pamiętamy za to, że na okładkach CKM-u Doda gościła swego czasu co roku:
W sesji dla Playboya Doda pojawiła się dwa razy. Za pierwszym razem wyszło trochę tandetnie, za drugim zmysłowo i seksownie. Właśnie taką Dodę lubimy.
Ciało naszej wokalistki docenili także dziennikarze z amerykańskiego Playboya. Gwiazda nie zagościła wprawdzie na okładce, ale znalazło się dla niej niemało miejsca w środku magazynu. Playboy nazwał Dodę "najsłynniejszą i najbardziej skandaliczną polską artystką" i z uznaniem wymienił jej platynowe dokonania.
Po rozstaniu z Nergalem Doda zdecydowała się udzielić wywiadu dla "Vivy", gdzie opowiedziała o sercowych kłopotach. Nie mogło zabraknąć oczywiście nagich piersi. W końcu Doda wyznała tam, że za miłość odda wszystko. A co miałoby bardziej przyciągnąć potencjalnych kochanków, jak nie kawałek pięknego odkrytego ciała? Opłaciło się, gdyż niedługo potem na drodze Rabczewskiej stanął seksowny choreograf, Błażej Szychowski. O uczuciu, jakie ich połączyło, musieli opowiedzieć na łamach czasopisma. I żeby nikt nie miał wątpliwości, jaka jest między nimi chemia, cała Polska mogła zobaczyć parę w intymnym zbliżeniu. Nagie piersi Dody na wyrzeźbionym torsie Szychowskiego zapewniają nas, że zakochani mają udany seks.
Czasem Doda pojawiała się na okładce magazynu w ubraniu. Jednak zawsze musiało być seksownie, zmysłowo i oczywiście kusząco. Jesteśmy jak najbardziej za takimi zdjęciami. Zadbane, wysportowane ciało piosenkarki apetycznie prezentuje się w erotycznej bieliźnie.
Doda nagością posługuje się nie tylko promując samą siebie, ale również swoją muzykę. Tu naga na jednej z okładek swojej najnowszej płyty "7 pokus".
I w teledysku.
Nie możemy pominąć też pośladków Dody na salonach. Grają one główną rolę.
Joanna Krupa ma na swoim koncie pokaźną liczbę okładek magazynów. W ogromnej większości są to jednak magazyny dla panów. "Playboy", "CKM", "Maxim" czy "Inside Sport" to tylko niektóre z tytułów, dla których rozebrała się Krupa. Większość zdjęć utrzymana jest w podobnej stylistyce. Mocno umalowana, naoliwiona modelka rozchyla usta w skąpej bieliźnie (lub bez). Jedno jest pewne. Gdyby Joanna Krupa była w "Top Model" nie jurorką, a uczestniczką, na pewno świetnie poradziłaby sobie w odcinku z nagą sesją.
Po raz pierwszy na okładce magazynu pojawiła się już w 2001 roku.
Ozdobiła też okładkę CKM-u w 2006 roku, a potem gościła na niej już co roku...
2007
2008
2009 z siostrą
Dla Agnieszki Włodarczyk nagość to nie problem! Mając 17 lat rozebrała się już w filmie Macieja Ślesickiego "Sara". Później przyszedł czas na liczne nagie sesje w magazynach dla panów.
Włodarczyk gościła na okładkach w takich pozycjach jak "Playboy", "CKM" i "Maxim". I jak widać bardzo dobrze czuje się w roli play mate.
CKM sierpień 1999
Playboy październik 2000
Playboy wrzesień 2002
CKM maj 2004
Anna Mucha nigdy nie miała problemu z epatowaniem swoją nagością. Pozowanie w pełnym negliżu sprawia jej niebywałą przyjemność. Twierdzi również, że "świeci pupą na własną odpowiedzialność".
Mucha jest specjalistką od swojego kontrowersyjnego, silnie erotycznego wizerunku. Chętnie podkreśla to, że traktuje swoje ciało jak narzędzie pracy, a ona sama lubi być przez mężczyzn oglądana i budzić w nich pożądanie:
Anna Przybylska to jedna z najseksowniejszych polskich aktorek. Oprócz idealnego ciała jest również idealną matką trójki pociech i partnerką piłkarza Jarosławia Bieniuka. Wspólnie wychowują dzieci i dzielą się domowymi obowiązkami. Teraz dla Anny Przybylskiej rodzina jest najważniejsza. Potrafi poświęcać własną karierę, by więcej czasu spędzać z partnerem i dziećmi. Jednak zanim stała się "Matką Polką" polskiego show-biznesu, lubiła zaprezentować swoje wdzięki szerszej publiczności.
Swoją karierę rozpoczęła od roli Marylki w serialu "Złotopolscy". To właśnie dzięki tamtej popularności teraz może wybierać najbardziej opłacalne role. Fakt, że nie jest zawodową aktorką, nie przeszkadza jej w stawianiu warunków w kwestiach zawodowych, a piękne ciało jest wyjątkowym atutem w tej branży: