Tak "X-Factor" wyzwolił w Mai seksapil

Rok 2009 i "Sopot Hit Festiwal". Maja wciąż przy Dodzie. Zawsze jeden krok za królową. Maja już pewnie porusza się w show-biznesie. Zmienia styl. Z "szarej myszki" staje się najlepiej ubraną menadżerką w Polsce. Nadal jednak preferuje dżinsy, legginsy i rockowe t-shirty.

Rok 2010. Maja Sablewska zostaje menadżerką Mariny. Pracuje nad wizerunkiem młodej gwiazdy, której stylu szybko wkracza na polskie ulice. Sama Sablewska powoli się rozkręca, ale w balsku fleszy nie czuje się zbyt dobrze.

Marzec 2010. Maja Sablewska przyjmuje propozycję zostania menadżerką Edyty Górniak. Wywraca jej karierę i styl do góry nogami. Edyta u boku Mai zmienia styl z divy na "dziewczynę z sąsiedztwa". Niektórzy zarzucają jej, że wygląda jak jej menadżerka. Sablewska zostaje przez magazyn "Elle" okrzyknięta jedną z najlepiej ubranych kobiet. Powoli staje się ikoną stylu.

Krok pierwszy. Maja na nagraniu "Tańca z gwiazdami" w krótkich szortach. Studio w Szeligach już w 2010 roku wyzwalało w niej seksapil:)

Jak udało nam się dowiedzieć, Maja Sablewska od początku "X-Factor" była namawiana przez produkcję show do tego, żeby ubierała się bardziej kobieco. Sablewska jednak pozostaje przy swoim stylu. Skórzane legginsy, modna pomarańczona bluzka i skórzana kamizelka - cała Maja.

Sablewska najlepsze zostawiła na koniec. Uliczny styl "dziewczyny z sąsiedztwa" przeszedł do lamusa. Maja stawia na kobiece, seksowne sukienki lub krótkie szorty. "X-Factor" wyzwolił jej seksapil.

Maj 2011. Sablewskiej spodobało się noszenie seksownych spódnic, które eksponują jej długie i zgrabne nogi.

Lubi ją czy nie? To akurat w tym momencie nie było ważne. Kuba jako miłośnik ładnych i zgrabnych kobiet nie mógł nie skorzystać z takiej sytuacji:). Co popatrzył - to jego.