Płaczące kelnerki i kłótnia małżeńska, a Gessler na to: "Pani nie piszczy!". To ostatni odcinek tego sezonu

W ostatnim odcinku "Kuchennych rewolucji" Magda Gessler zawitała do Sanoka. Restauracja "Stary Kredens" cierpiała na brak klientów, mimo smacznego jedzenia. Co zatem było przyczyną niepowodzenia i jak restauratorka sobie z tym poradziła? Zobaczcie!
Kuchenne Rewolucje odc. 15 Kuchenne Rewolucje odc. 15 TVN/X-news

Problem

Magda Gessler przyjechała do malowniczego Sanoka, w którym można zwiedzić piękny rynek, zobaczyć galerię Zdzisława Beksińskiego, czy usiąść na ławce słynnego wojaka Szwejka. W centrum miasta trwają wielkie prace remontowe, a zaraz obok nich znajduje się restauracja "Stary Kredens", którą prowadzi małżeństwo Marii i Piotra.

Ta restauracja to było moje marzenie. Chciałam, żeby była miejscem eleganckim, z wykwintnym jedzeniem - powiedziała właścicielka.

Kuchenne rewolucje - zwiastun 15. odcinka

Kuchenne Rewolucje odc. 15TVN/X-news

Mimo starań, zobaczyć klientów w lokalu to rzadkość. Kuchnia wydaje jedzenia na 2-3 stoliki dziennie.

Plac jest rozkopany. Ludzie nie chcą wchodzić. Może to kwestia formy, jest jakby dla elit, wystrój za bardzo elegancki. Jest mało przytulnie - oceniła kelnerka Sylwia.

Magda Gessler dowiedziała się od właścicieli, że dokładają do działalności kilka tysięcy miesięcznie i chcą zmienić charakter lokalu, dlatego też ją wezwali. Po wstępnej rozmowie, przystąpiła do testowania dań. Zamówiła pozycje z karty: fasolkę szparagową z włoską nutką, krewetki, stek i jagnięcinę. Jedyne zastrzeżenie restauratorki było skierowane do niedoprawionych krewetek. Poza tym, wszystkie dania bardzo jej smakowały.

Kuchenne Rewolucje odc. 15TVN/X-news

Jedzenie było bardzo smaczne, jednak pojawił się inny problem. Podczas, gdy Gessler podawano kolejne dania, do restauracji weszli goście, o których... zapomniano! Kucharze tłumaczyli się stresem i tym, że nie są przyzwyczajeni do ruchu. Magda Gessler nie była z tego zadowolona. Po pierwszym dniu, wychodząc z lokalu restauratorka podsumowała go prosto:

Dramatu nie ma, Kredens ani stary, ani nowy, ani dobry, ani zły. Nie zapamięta się go.
Kuchenne Rewolucje odc. 15 Kuchenne Rewolucje odc. 15 TVN/X-news

Dobre rady Magdy Gessler

Magda Gessler próbowała znaleźć wspólny język i załagodzić spór między właścicielami, którzy mieli dosyć odmienne wizje co do menu restauracji. Maria chciała wykwintne eleganckie jedzenie, natomiast jej mąż, Piotr widział tam prostsze, bardziej klasyczne dania, takie jak golonka. Małżeństwo zaczęło się kłócić, czego nie wytrzymała restauratorka.

Pani nie piszczy! - krzyknęła Gessler. - Zrobimy kartę "dla niej", czyli 600 kalorii i na diecie oraz "dla niego", niech się żyje!

Po tej sytuacja Maria popłakała się i przyznała, że ma poczucie winy:

Tak bardzo się starałam, żeby wszystko dobrze wyszło. Nie chciałam pizzy czy hamburgerów, opinie i cała sytuacja mnie trochę zniszczyły - mówiła przez łzy. - Mój mąż nie przeszkadzał mi w realizowaniu marzenia, czasem pomagał, ale odcinał się od moich pomysłów. Prawda jest brutalna.

Kuchenne Rewolucje odc. 15TVN/X-news

Po chwili jednak właścicielka się uspokoiła i podsumowała wystrój lokalu:

Generalnie elegancko, ale z d**y, za przeproszeniem.

Kuchenne Rewolucje odc. 15TVN/X-news

Magda Gessler poleciła kucharzom przygotować swoje dania popisowe, czyli gęś faszerowaną, gołąbki, zupę czosnkową oraz pierożki. Testowała je razem z właścicielami i przyznawała punkty. Wszystkie dania były przepyszne, jednak bezapelacyjnie wygrały pierogi Joli, która popłakała się ze stresu i wzruszenia.

Kuchenne Rewolucje odc. 15TVN/X-news

Magda Gessler zabrała całą ekipę oraz rodzinę Marii i Piotra do skansenu, w którym przenieśli się w dawne czasy. Miło spędzili popołudnie i posmakowali, co znaczy stary, rodzinny klimat, dokładnie taki, jaki miał zapanować w ich restauracji.

Kuchenne Rewolucje odc. 15 Kuchenne Rewolucje odc. 15 TVN/X-news

Efekty

Wystrój restauracji przeszedł gruntowną rewolucję. Ściany pomalowano na wrzosowo, zmieniono lampy, na ścianach powieszono wielkie zdjęcia starych kredensów. Zrobiło się elegancko, ale zarazem swojsko, jak u babci.

Jest cudownie, ta przemiana jest fantastyczna. To coś najpiękniejszego w moim życiu - przyznała wzruszona właścicielka.

Kuchenne Rewolucje odc. 15TVN/X-news

Na otwarcie zmienionego "Starego Kredensu" przybyły całe tłumy. Goście zachwalali jedzenie i nie mogli się nadziwić, że restauracja jest tak przyjazna, że naprawdę miło w niej siedzieć. Wychodząc z udanego wieczoru, Magda Gessler była dumna z siebie.

To najbardziej prorodzinna, najsmaczniejsza, najmilsza rewolucja, jaką zrobiłam. I ta rodzinna atmosfera... - rozmarzyła się.

Po 4 tygodniach restauratorka wróciła, by zobaczyć, że "Stary Kredens" działa dokładnie tak samo, jak go zostawiła. W karcie znalazła zgodnie z umową 2 zestawy dań, "Kartę  Marii" z lekkim i wykwintnym jedzeniem oraz "Kartę Piotra" z bardziej klasycznymi i swojskimi daniami. Była z tego powodu bardzo zadowolona.

"Stary Kredens" jest przepyszny! Ludzie są przemili, jedzenie domowe, ale z dodatkami czegoś innego. Dokładnie, jak przed wojną! - podsumowała kolejną udaną rewolucję.
Więcej o:
Copyright © Agora SA