Marta Dąbrowska zaliczyła typową już zimową wpadkę. Na premierę "Tajemnicy Westerplatte" przyszła w zimowych kozakach założonych do delikatnej sukienki. Nie byłoby to złe, gdyby miały inny kolor. Brązowe buty z zamszu w połączeniu z czernią bardzo się odznaczały.
Monika Olejnik na premierę miesięcznika "Harper's Bazaar" założyła błękitną bluzkę, granatową spódnicę, wysokie obcasy i chyba swoją ulubioną małą torebkę z wzorem brytyjskiej flagi. Wszystko niby w podobnych odcieniach, ale jakoś nic tu do siebie nam nie pasuje.
WBF
Tę samą torebkę miała na Charytatywnym Balu Dziennikarzy.
Na promocji serialu "Przyjaciółki" Małgorzata Potocka nie popisała się eleganckim strojem. Aktorce musiało być bardzo zimno bo, chociaż nieumiejętnie, ubrała się na cebulę. Zdumiewająca jest ilość warstw, jaką na siebie założyła i to bez ładu i składu. Może po prostu się spieszyła i zapomniała przejrzeć w lustrze?
Paweł Królikowski na promocji "Przyjaciółek" także popełnił modowe faux pas. Aktorowi przydałoby się odświeżenie szafy, bo satynowe szaliki z wzorem podobnym do tego, jaki widujemy na "królewskich dywanach" wyszły z mody dekadę temu.
Ponownie w naszym zestawieniu znalazła się Małgorzata Potocka. Aktorka na galę "Viva Najpiękniejsi" przyszła w beżowo-różowej sukience z satynowymi elementami i licznymi upięciami. Trochę za dużo się tu dzieje. W takiej stylizacji niedaleko jej do bezy.
Bywalcom warszawskich imprez nie trzeba przedstawiać tej pani. Pati Sokół na imprezie "Harper's Bazaar" jak zwykle pokazała się w odważnej stylizacji. Na uwagę zasługują eleganckie kozaki ze złotą platformą, które pasują do reszty stroju. Jednak nierównomiernie rozprowadzona na ustach czarna szminka nie wygląda interesująco. Wręcz przeciwnie. Czy tylko nam się wydaje, że Pati się ubrudziła?
Zadziwiające jest upięcie włosów, jakie zafundowała sobie na galę "Viva Najpiękniejsi" Martyna Kliszewska. Toczek z czerwonych piór wygląda w tym zestawieniu wyjątkowo źle. Zamiast zdobić i nadawać szyku, rozprasza i sprawia wrażenie, jakby Kliszewska ufarbowała sobie włosy w punkowym stylu.
Marcin Chochlew na premierze "Tajemnicy Westerplatte" postarał się, by ktoś o nim napisał. Spełniamy to życzenie. Koszula w błyszczące pasy, spod której wystaje kolorowy, czerwony) t-shirt, a do tego spodnie z nonszalancką dziurą?! On naprawdę potrzebuje pomocy stylisty.
Paulina Drażba chciała zostać zauważona i na pewno jej się to udało. Na imprezie "Harper's Bazaar" postarała się o niecodzienny kostium, bo ciężko to nazwać ubiorem. Różowy toczek nie pasuje do czarnej sukienki, zwłaszcza w połączeniu z naszyjnikiem z łańcuchów i ortopedycznymi butami.
Tamara Arciuch na galę "Viva! Najpiękniejsi" przyszła w dziwnie skrojonej koszuli nocnej?
Szkoda nam, że Julia Kijowska na premierze "Drogówki", w której gra jedną z głównych ról, ubrała się tak, jakby pożyczyła ubrania od babci, bądź nie zaglądała do szafy od kilku lat. Satynowe sukienki już dawno kojarzą się bardziej z piżamą niż eleganckim strojem, do tego staromodny żakiet. Szkoda i jeszcze raz szkoda.
Paski, paski i jeszcze raz paski. W pionie i w poziomie. To jakiś ponury żart. Prążkowane garnitury wyszły z mody kilka lat temu, teraz widuje się je najczęściej na weselach i to u osób, których nie interesuje to, jak wyglądają. Od aktora, który pojawia się na salonach, oczekiwalibyśmy czegoś innego. Barciś na premierze "Zemsty" w Och-teatrze niemile nas zaskoczył.
Jeśli nie paski, to t-shirt i powycierane sztruksy. Michał Piela na premierze "Zemsty" również się nie popisał. Wydawało się nam, że w teatrze powinien obowiązywać elegancki strój, który jest wyrazem szacunku dla artystów. To, co zaprezentował aktor, wypadło wyjątkowo źle.
Barbara Giertych na Charytatywnym Balu Dziennikarzy to nasza ulubiona wpadka modowa. Po pierwsze błękitna sukienka, jaką miała na sobie żona polityka, bardziej pasuje do letniego opalania się w zaciszu swojego ogrodu niż na bal. Do tego nie mamy pojęcia, czemu miał służyć granatowy szal, którym obwinęła sobie klatkę piersiową. Czy może ktoś nam to wytłumaczyć?
Nasze zestawienie kończą Agnieszka Michalska i Mariusz Drężek, którzy chyba zapomnieli, czym jest oficjalne wyjście i na premierze "Zemsty" wyglądali tak, jakby znaleźli się tam przypadkiem. Dżinsy, sweter i luźny zwykły top w teatrze? Może zabłądzili?