Ola ma dziś 21 lat, studiuje w Krakowie, próbuje też swoich sił w modelingu. Trudno uwierzyć, że jeszcze parę lat temu ta dziewczyna miała masę kompleksów. Ale to one zmotywowały ją do zmiany:
Przemianę Aleksandry pokazał m.in. Daily Mail oraz Life and Style Mag. Dziennikarze przedstawili reportaż, w którym pokazali osoby należące do portalu zrzeszającego najpiękniejszych ludzi z całego świata. Mowa o serwisie BeautifulPeople.com, który już od 11 lat przyjmuje do swojego grona jedynie tych, którzy mogą pochwalić się nienagannym wyglądem.
By dostać się do elitarnej internetowej społeczności, trzeba w ciągu 48 godzin zostać zaakceptowanym przez pozostałych członków. A nie jest to wcale łatwe.
Spośród tych, którym się to udało, brytyjskie media wyróżniły m.in. Olę - jej metamorfoza była jedną z najbardziej udanych.
Jak jej się to udało?
Ale w rozmowie z nami Ola przyznała, że jej głównym celem wcale nie było dostanie się do portalu. Chciała pokonać swoje kompleksy, ale motywował ją też ukochany, z którym jest od 2013 roku i który zachęcał ją, by spełniała swoje marzenia.
Ola może się teraz pochwalić figurą modelki, a efekty jej pracy widać na zdjęciach. Przy wzroście 167 cm waży 52 kg, jej wymiary to 81/62/91.
Na zdjęciu po lewej możecie zobaczyć, jak Ola wyglądała w 2009 roku. Wtedy nawet ona nie wierzyła, że za kilka lat będzie współpracowała z fotografami i brała udział w sesjach zdjęciowych.
Dziewczyna przyznaje, że do modelingu namawiał ją też jej chłopak, który wciąż ją wspierał. Choć brytyjskie media pisały, że Ola jest cheerlederką nie jest to aktualna informacja - obecnie skupia się na studiach i okazjonalnych sesjach. W końcu taka figura nie może się "marnować"...
Ola widzi różnicę, jaka w niej zaszła (ciężko nie zauważyć takiej metamorfozy), ale podkreśla, że nie czuje się teraz inną osobą. Czy czuje się teraz piękna?
Aleksandra podkreśla, że zmieniło się przede wszystkim jej nastawienie do życia - nie tylko zaczęła realizować swoje marzenia, ale też stała się dużo bardziej otwarta:
"Kiedyś bardzo brałam do siebie wszystkie złe słowa" - mówi Ola. Komplementy dodają jej pewności siebie, ale najbardziej liczy się dla niej dobre samopoczucie. Nadal dba o sylwetkę, ale ćwiczenia nie są najważniejszym punktem jej dnia:
Studiuję, chodzę na sesje, ćwiczę praktycznie codziennie około 10 min, by poczuć się lepiej - wylicza. - Na diecie jako takiej nie jestem. Zdarza mi się dużo mniej zjadać w ciągu dnia, ale to dlatego, że nie mam apetytu. Staram się trzymać odstępy między posiłkami, pić dużo wody, nie jeść fast foodów, choć raz na jakiś czas się zdarza. Jem już dużo więcej niż wcześniej, ale po prostu nie szaleję.
Dziewczyna dostała się na portal zrzeszający "najpiękniejszych ludzi", ale w rozmowie z nami mocno podkreśliła, że wbrew artykułom w zachodniej prasie, nie taki był jej cel:
Ola rozmawiając z Plotek.pl prosiła, byśmy pokazali jej zdjęcia, na których nie został użyty Photoshop. Przyznała, że spotyka się z "hejtami", a wiele dziewczyn uważa, że jej wygląd na zdjęciach to zasługa grafików:
Zdjęcia Oli można oglądać m.in. na stronie GirlsFromPoland.com oraz maxmodels.pl.
Plotek.pl gratuluje metamorfozy!
Aleksandra Pieczek