Ilona Łepkowska przechodzi na emeryturę? "To mnie właściwie rozbawiło. Nawet nie było sensu prostować"

Sytuacja się skomplikowała, kolejne media pisały o emeryturze Ilony Łepkowskiej. Jak zareagowała na wszystkie doniesienia?

To mnie właściwie rozbawiło. Nawet nie było sensu prostować, bo tego nikt nie chce czytać. I tak powiedzą, że specjalnie to powiedziałam, żeby było o mnie głośno, a teraz się wycofuję. Ale za bardzo się tym nie przejmuję. Dziś to jest news, a za chwilę wszyscy o tym zapomną - powiedziała nam.

W takim razie, czy królowa polskich seriali, jak jest powszechnie nazywana, planuje przejście na emeryturę?

O emeryturze nie myślę, ale już od dawna mówię, że chciałabym mniej pracować. Jestem po dwóch operacjach ortopedycznych w ciągu dwóch lat, 3 razy w tygodniu mam rehabilitację. Do tego cały czas piszę felietony do "Tele Tygodnia", produkuję "Barwy szczęścia" i "Wszystko przed nami". To jest czasami praca od 6 do późnego wieczora. Czasami już słaniam się na nogach, to jest ponad miarę, a nie mam już 20 lat.

W niedzielę pojawił się u nas quiz wiedzy o filmach i serialach Ilony Łepkowskiej. Scenarzystka go zrobiła i nie była zadowolona z wyników.

Poszło mi fatalnie, miałam 8 na 10. A powinnam chyba znać siebie lepiej! Nawet zażartowałam do męża, że nic o sobie nie wiem. Nie pamiętałam, jakimi słowami Kuba wyznał miłość Zosi, a ja tę scenę pisałam! I zaznaczyłam, że Karol z filmu "Och Karol" mieszkał z 4 kobietami, później przypomniałam sobie, że była jeszcze jedna. Tragedia, skleroza, emerytura... (Uwaga, to był żart!).

Quiz znajdziecie tutaj.