Problem z wyborem idealnego miejsca na plaży wielu wczasowiczom spędza sen z powiek. Marta Kaczyńska nie musi wstawać co świt, żeby znaleźć odpowiedni miejsce. Mieszka w końcu w Gdyni. Wczoraj ze swoją córką wybrały się na plażę tuż obok swojego domu.
Marta rozłożyła się w ustronnym miejscu na niestrzeżonej części plaży, pod samym klifem.
Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że Marta ma takie świetne ciało. Jej zdjęcia dostarczają wiele przyjemności. Z pewnością równie miłą mieli fotoreporterzy, którzy przyłapali Kaczyńską na plaży.
Kaczyńskiej widać schlebiało zainteresowanie paparazzi, jednak sama też bardzo się pilnowała, żeby nie zaliczyć wpadki:
Kiedy Marta pracowała nad swoją opalenizną, jej córka nieco aktywniej spędzała czas nad morzem. Martyna chętnie pluskała się przy brzegu czy budowała zamki z piaski. Na plażę wzięła też swoją ulubioną książeczkę, jak myślicie o czym? Oczywiści o kotach... Chyba miłość do tych zwierząt u Kaczyńskich jest rodzinna.
Podczas gdy mama oddawała się kąpielom słonecznym, Martynka oglądała książeczkę. Jednak ilustracje z kocurkami nie zainteresowały jej na długo. Niebawem Kaczyńska musiała przerwać opalanie i zająć czymś córeczkę.
Marta Kaczyńska specjalnie szukała ustronnego miejsca, gdzie mogła rozkoszować się spokojem. Jednak wkrótce inni plażowicze zaczęli rozpoznawać bratanicę Jarosława Kaczyńskiego i ciekawie na nią spoglądać. W pewnym momencie wszyscy patrzyli w jej kierunku.
Pojawienie się Kaczyńskiej wzbudziło także niemałe zainteresowanie wśród płci przeciwnej. Niektórzy panowie dumne prężyli przed Martą muskuły, inni natomiast zerkali na nią ukradkiem znad książki.
Marta Kaczyńska nie wątpliwie ma bardzo zadbane ciało. Jednak jej zdjęcia w kostiumie wywołały nie tylko fale komplementów. Pojawiły się także głosy, że Kaczyńska jest zbyt szczupła. Kto ma rację?
Nie tylko paparazzi szukali tego dnia na plaży idealnego ujęcia. Także Marta Kaczyńska robiła zdjęcia swojej córeczce, kiedy ta pluskała się w morzu. Rodzinny album z pewnością wzbogaci wspaniałe fotografie. Martynka świetnie pozuje. Może wyrośnie na modelkę?
Zabrała Martynkę na lody. Dziewczynka z rozkoszą pałaszowała ogromną porcję tego smakołyku. Kaczyńska natomiast jadła jedynie oczami. Widać, że bardzo dba o sylwetkę i nie pozwala sobie nawet na chwilę szaleństwa.