Hanna i Tomasz Lisowie nie mogą narzekać na nudę. Oboje są ciągle zajęci, jednak dla swoich pociech zawsze znajdą wolny czas! Ostatnio para dziennikarzy spędziła urocze popołudnie w centrum Warszawy.
Choć Hanna i Tomasz są małżeństwem już ponad 4 lata, widać, że między nimi nadal iskrzy.
Małżonkom towarzyszyły ich pociechy: Pola i Iga, córki Tomasza Lisa z jego poprzedniego małżeństwa z Kingą Rusin oraz Julia i Anna, dzieci Hanny z jej związku z Jackiem Kozińskim.
Wygląda na to, że Lisowie tworzą zgraną rodzinę. Hanna dogaduje się świetnie z córkami męża, on z kolei jest dla Julii i Anny jak drugi ojciec.
Rodzina zjadła wspólnie obiad w modnej warszawskiej restauracji "Dyspensa". Rozmowom i śmiechom nie było końca.
Choć na ekranie Hanna sprawiała zawsze wrażenie dość powściągliwej osoby, na co dzień jest energiczna i radosna. Dzieci uwielbiają spędzać czas w jej towarzystwie.
Po zjedzeniu obiadu Lisowie opuścili restaurację. To nie był jednak koniec rodzinnego popołudnia!
Hanna zabrała dziewczynki do cukierni, gdzie kupiła każdej z nich po dużej paczce słodyczy. Zarówno jej latorośle, jak i córki Tomasza, były wniebowzięte.
Tomasz Lis jest szczęściarzem. Jest wziętym dziennikarzem, zarabia duże pieniądze, ma piękną ukochaną, a do tego także... wyrozumiałą byłą żonę. Kinga Rusin nie robi Lisowi żadnych problemów, kiedy ten chce spędzić czas z ich córkami. Najwyraźniej dawni małżonkowie wiedzą, że dobro dzieci jest najważniejsze.
Hanna stara się z kolei jak może, by córki męża miały w niej oparcie. Nie chce konkurować z ich matką, ale próbuje być dla Poli i Igi przyjaciółką i powiernicą.