Zarówno Miley, jak i Cyrus postawiły tym razem na proste stroje: dżinsy wpuszczone w dłuuugie buty i luźne bluzki. Jak widać zestaw dżinsy-rurki plus kozaki (albo śniegowce) nadal pozostaje w modzie. Dziwimy się tylko trochę, że do Los Angeles dotarła już zima.
Jednak najważniejsze na sobotniej imprezie nie były kreacje, lecz szczytny cel: dochód z wydarzenia (odbywa się co rok pod hasłem Siła Młodości ) przeznaczono na szpital dziecięcy.
Ciekawe tylko, czemu Zaca zabrakło, a dziewczyny musiały się zadowolić swoim towarzystwem.