Katarzyna Warnke często pozwala sobie na modowe eksperymenty, co jednak wiąże się ze sporym ryzykiem porażki. Niestety, aktorka znów jej nie uniknęła. Można było się jednak chyba tego spodziewać, jeśli zdejmuje się z wieszaka kreację o fasonie worka na kartofle.
Czarna bezkształtna suknia kłuła w oczy, tym dotkliwiej, że aktorka włożyła ją na pokaz Wolińskiego, na który większość pań wystylizowała się bardzo skrupulatnie. Zdjęcie stanika nie uratowało całości. Czy jednak w ogóle istnieje coś, co by pomogło? Nie mamy aż tak bujnej wyobraźni. Stawiamy na przebranie się (buty mogą zostać).
ZI