Tadeusz Drozda pokazał dom. Miało być śmiesznie? I jest. "Kolega mnie błagał. Zrobiłem to"

Tadeusz Drozda należy do najbardziej znanych satyryków polskich. Kiedy pokazywał swój dom Omenie Mensah, zrobił to oczywiście w sposób nietuzinkowy. Nas najbardziej zachwycił monumentalny obraz, jaki gospodarz powiesił sobie na ścianie. Oczywiście, obraz przedstawiał gospodarza. Ale za to w jakiej pozie!

Zobacz, jak mieszka Tadeusz Drozda.

Tadeusz Drozda mieszka w starym domu, który kupił 40 lat temu i zmodernizował. Dom znajduje się w warszawskiej dzielnicy Radość. "Naczelny satyryk kraju" dostrzega aspekt humorystyczny mieszkania w takiej dzielnicy, choć równie dobrze mógłby mieszkać w dzielnicy Wesoła.

Dom dzieli się na dwie części: zabytkową i współczesną. Część domu została po prostu dobudowana, kiedy Tadeusz Drozda się do niego wprowadził.

Dom satyryka znajduje się raptem 13 kilometrów od centrum Warszawy, ale jednocześnie zapewnia mu komfort, ciszę i spokój.

W Radości Tadeusz Drozda znalazł się wprost z Wrocławia. Tam, jak sam opowiada, nie był łatwym sąsiadem. Zresztą, warunki zamieszkania nie były łatwe. "Wyjechałem z Wrocławia, bo we Wrocławiu mieszkaliśmy na 4. piętrze i woda dochodziła tylko wtedy, kiedy w telewizji był atrakcyjny program. Kiedy widziałem, że w kranie cieknie woda, to znaczyło, że jest coś ciekawego w telewizji. Odkręcałem krany nad wanną i biegłem zobaczyć, co jest takiego ciekawego. Oczywiście zagapiłem się i zawsze zalewałem sąsiada pod spodem, nazywał się Golińczak, dlatego do dziś pamiętam" - opowiadał z humorem.

Niebagatelne miejsce w domu satyryka zajmują trofea... sportowe. Tak, Tadeusz Drozda w przeszłości był utalentowanym lekkoatletą. "Kiedyś uprawiałem lekkoatletykę i w tamtych czasach oczywiście dostawałem jakieś medale, ale nie mam ich" - mówił. Ma za to sporo trofeów z turniejów golfowych. "Jak widzę Niemca albo Francuza to muszę z nim wygrać. Polaków mi szkoda" - śmiał się.

Więcej o:
Copyright © Agora SA