Z twarzy podobne zupełnie do nikogo, a na pewno nie do samych siebie. Kilka lat minęło, a my ich nie rozpoznajemy

Jeszcze kilka dekad temu, jeżeli jakiejś pani nie podobało się to, co widzi w lustrze, miała dwa wyjścia. Albo swoje odbicie polubić, albo sprzedać lustro. Dziś jednak chyba nie ma elementu, którego nie dało by się poprawić. Zwłaszcza gwiazdy chętnie z tej sposobności korzystają. Efekty? Spektakularne z pewnością, choć czasem nastręczają problemów, gdy chcemy zgadnąć, kim jest osoba na zdjęciu.

,

Więcej o:
Copyright © Agora SA