Serial "M jak miłość" nie przestaje nas zaskakiwać. Każda kolejna informacja dotycząca życia bohaterów, wzbudza spore zamieszania wśród fanów tej produkcji. Najwięcej emocji wywołują jednak losy serialowego Marcina Chodakowskiego (Mikołaj Roznerski). Niedawno pisaliśmy, że mężczyzna spędzi namiętną noc z matką swojej córki, Izą (Adriana Kalska), a już chwile później powróci do swojej obecnej dziewczyny, Ani (Maria Pawłowska). Teraz okazuje się, że również i Lewińska nie jest taka święta, jak mogłoby to się wydawać widzom.
"M jak miłość". Iza zdradzi Marcina?
W 1406 odcinku "Emki" Ania w końcu nie wytrzyma i postanowi raz na zawsze pozbyć się Izy z życia Marcina. Najbardziej zbulwersuje ją fakt, iż kobieta zamieszkała w pobliżu Chodakowskiego. To wówczas wymyśli, a następnie zrealizuje dość nikczemny plan. Okazuje się, że Ania wyzna Izie, iż wraz z Marcinem spodziewają się dziecka. Ta wiadomość wprawi Izę w totalne osłupienie. Co ciekawe, w tym samym czasie Chodakowski w rozmowie z Kingą (Katarzyna Cichopek) przyzna, że chciałby wrócić do Izy i to z nią ułożyć sobie wspólną przyszłość. Gdy jednak pojedzie do Lewińskiej, by ją o tym poinformować, zauważy spakowane walizki. Iza wyzna mu, że wraz z Jakubem wybierają się na Mazury. Marcin dozna szoku i słownie wręcz zaatakuje kobietę.
Co?! To wczoraj spałaś ze mną a jutro z Jakubem? Świetnie! - powie Marcin.
Iza w odpowiedzi wyzna mężczyźnie, że to, co wydarzyło się pomiędzy nimi poprzedniej nocy, było po prostu błędem. Chodakowski przyzna jej jednak rację i rozżalony opuści mieszkanie kobiety.
Przyznacie, że to dość zaskakujący rozwój tej sytuacji. Wolelibyście, by Artur związał się z Anią, a może to jednak Iza powinna dać swojemu byłemu drugą szansę?
DH
