Siwiec pokazała goły brzuch i "bliznę" po porodzie. Jednak nie jest idealna? "Wiadomo, że na sesjach jest wszystko wyretuszowane"

Natalia Siwiec pokochała macierzyństwo. Na wakacjach z córką nie wstydzi się swojego "nieidealnego" ciała. Pokazała zdjęcia gołego brzucha.

Natalia Siwiec w sierpniu zeszłego roku po raz pierwszy została matką. To, jak prezentowała się po porodzie, zawsze zachwycało jej fanów. Teraz jednak udowodniła, że w rzeczywistości nie jest tak kolorowo, jak na zdjęciach z sesji. Kilka miesięcy po porodzie jej ciało wciąż nie wróciło do wcześniejszej formy. Brzuch modelki nadal nosi "pociążowe" ślady. Kobieta jednak się tym nie przejmuje i opublikowała na swoim Instagramie niewyretuszowane zdjęcia w bikini.

 

Zdania internautów na temat jej wyglądu są podzielone. Możemy jednak zauważyć przeważającą liczbę pozytywnych opinii.

 Ludzie, czepiacie się. Widać, że jest brzuszek po porodzie i nie ukrywam, że niesamowicie go zazdroszczę. Bo i tak jest piękny. Niejedna mama chciałaby mieć taki jak Natalka!
To normalne ślady na brzuchu.
Ale opalona. Pięknie wyglądasz! A mała to cudowny arbuzik! Mogę wiedzieć, gdzie dostałaś taki strój?

Natalia odpowiedziała.

Cały czas powtarzam, że mimo, że jest płaski, to nie jest jeszcze to ten sam brzuch co przed,  jeszcze trochę pracy przede mną.


Natalia Siwiec tym zdjęciem zamknęła też usta hejterom, którzy sugerowali, że kobieta nigdy nie była w ciąży, a Mię urodziła surogatka.

To teraz, Natalia, chyba już nikt nie będzie miał wątpliwości na temat ciąży, jeden szczególny znak na brzuchu pokazuje wszystko. Nice photo.
Ludzie, którzy piszą o tym, że Natalia nie była w ciąży, tylko piszą brednie, że surogatka - są nienormali! Widać że była w ciąży, a i tak wygląda super. Nie wszystkie kobiety wyglądają po ciąży źle, nie zawsze kobieta tyje w ciąży 30kg i zrzuca wagę przez rok!!! No ale tak jest powszechnie przyjęte, jak ktoś jest szczupły zaraz po porodzie to już ludzie myślą, że to nienormalne jest, że ta osoba się głodziła.
Ewidentnie pociążowy brzuszek. Mam nadzieję, że tym zdjęciem ostatecznie rozwiała Pani wątpliwości hejterów.
Właśnie to samo chciałam napisać. Wiadomo, że na sesjach jest wszystko wyretuszowane, a tutaj jest dowód idealny!


Natalia Siwiec pokazała się z normalnej strony i udowodniła, że nikt nie jest idealny. Rozpoczęła się też dyskusja na temat rodzaju porodu. Fani dociekają czy Siwiec urodziła naturalnie, czy przez cesarskie cięcie?

Pionowa blizna po cesarskim cięciu? Poza tym, wiesz, znając hejterów to zaraz zaczną gadać, że oczywiście rodzić naturalnie nie chciała i sobie cesarkę opłaciła.
A dla bezmózgów to jest linia negra, a nie blizna po cc blizna po cc jest zawsze nisko pod majteczkami.


A wy co myślicie, gwiazdy powinny pokazywać mankamenty swojego ciała?

PC

Więcej o:
Copyright © Agora SA