Natalia Siwiec mocno chroniła prywatności córki, którą urodziła w sierpniu. Na Instagramie nigdy nie pokazała dziewczynki w całości. Mogliśmy zobaczyć jedynie jej rączki, główkę i nóżki. Siwiec jednak ostatnio popełniła błąd i na InstaStories przez przypadek pokazała Mię.
To pierwszy raz, kiedy zobaczyliśmy buzię dziewczynki. Ten błąd wiele kosztuje celebrytkę, która chroniła prywatności córki. Teraz każdy już wie, jak wygląda 4-miesięczna Mia. Jej wizerunek nie jest już prywatny, a zdjęcia krążą w sieci.
Takie samo podejście do kwestii prywatności dzieci mają inne celebrytki, m.in. Anna Lewandowska i Paulina Krupińska. Im jak na razie udaje się chronić dzieci. Ciekawe, czy kiedyś zaliczą taką wpadkę, jak Siwiec?
Co o tym sądzicie?
AW