Natalia Siwiec co rusz poleca swoim fankom kosmetyki marek, które słono płacą za taką reklamę na jej profilu na Instagamie.Tym razem jednak internautki zgodziły się z modelką - krem na rozstępy marki Bielenda to prawdziwy must have każdej przyszłej mamy. Działa cuda, a na jego zakup może pozwolić sobie nie tylko gwiazda. Kosztuje zaledwie ok. 20 zł i można go dostać w zasadzie w każdej drogerii.
Natalia zdradziła, że kremu używa miejscowo.
Ja smaruję tylko brzuch i uda - napisała.
Fanki poradziły modelce, by oprócz używania specjalnych kremów, pochyliła się w stronę bardziej naturalnej pielęgnacji. Jak sugerują, do zwalczania rozstępów świetnie nadadzą się także olej kokosowy, olej z orzechów macadamia, a nawet zwykła oliwka dla dzieci.
Siwiec jest już w 7 miesiącu ciąży, a kilka dni temu przyjaciółki urządziły jej imprezę - baby shower. Jak możecie się domyślić, było na bogato. Natomiast maż Natalii, Mariusz, najprawdopodobniej wygadał się, jakiej płci będzie ich dziecko.
AB