Małgorzata Rozenek na Instagramie w stringach. Fani krytykują: Zero klasy. Odpowiedziała

Małgorzata Rozenek pochwaliła się na swoim Instagramie zdjęciem w stringach. Nie wszystkim przypadło ono do gustu.

Małgorzata Rozenek w programie "Projekt Lady" uczy młode dziewczyny, jak być damą. Pytanie, czy sama nią jest?

Fani "Perfekcyjnej Pani Domu" pierwszy raz mieli w tej sprawie wątpliwości po jej udziale w programie "Azja Express", gdzie dużo przeklinała i nie zawsze potrafiła powstrzymać emocje. Teraz "Małgonia" po raz kolejny straciła autorytet w oczach niektórych fanów. Wszystko to przez poniższą fotografię.

 

Zdjęcie zbulwersowało internautów. Zarzucili jej niekonsekwencję w kreowaniu swojego wizerunku. To tylko niektóre przykłady z całej masy krytycznych komentarzy:

Czy to nie czasem Pani uczyła młode dziewczyny, by nie świeciły ciałem, bo "najważniejsze jest wnętrze", uczyła klasy i szacunku do siebie? Chyba, że pomyliłam osoby...
Jak widzę zdjęcia takie jak to, to zastanawiam się czy aby program "W dobrym stylu", "Projekt Lady" z Panią Rozenek to nie pomyłka. Wysyła Pani sprzeczne sygnały. Kim Pani w zasadzie jest? Jakoż mimo ładnej sylwetki, zdjęcie budzi niesmak. Szkoda.
Pani Małgosiu, czy naprawdę chodzi o to, żeby mówili nawet źle byle po nazwisku? To już nie ma nic wspólnego z dobrym stylem, ani gustem czy smakiem. Dlaczego pani to robi? Przecież nie musi.
Zero klasy, ciekawe jak czują się synowie w szkole. Ich koledzy maja niezły ubaw.
Po co ten kawałek materiału? Lepiej pokazać się od razu bez ciuchów.
Takie ujęcia to dla męża mogła pani tylko zostawić.
Małgoni niestety na starość odje**ło z tym samozachwytem, samofascynacją. Nie kuma, że robi się coraz bardziej żenująca.

Wśród internautów znaleźli się jednak także obrońcy "Perfekcyjnej Pani Domu".

Świetna figura! Proszę nie czytać hejtów, zazdrośnicy tak mają.
Polaki cebulaki. Zakompleksiony i zamknięty w sobie naród. Trochę ciała i już afera. A ewidentnie jest się czym pochwalić.

Sama zainteresowana postanowiła odnieść się do krytycznych komentarzy. Tłumaczyła, że takie fotografie pokazują jej "różnorodność".

Kochani, mój Instagram jest taki, jak wszystko, co mnie otacza, czyli różnorodny. I właśnie dlatego, że jestem zabieganą mamą dwójki chłopców, prowadząca "Projekt Lady" i nie tylko, czy właścicielką dwóch prześlicznych buldożków francuskich, która potrafi bawić się z przyjaciółmi do rana, wrzucam różnorodne zdjęcia. Każda z nas to może, bo każda z nas jest wszechstronna. Gdy podróżuję, chętnie wrzucam zdjęcia z podróży. Gdy czytam ciekawą książkę, publikuję jej okładkę. Gdy chcę pochwalić się efekty trudnej dla mnie jak dla każdej z Was diety, robię to :-). Bo tak jak różnorodna jestem ja, tak różnorodne jest również moje życie. Nie wsadzajmy siebie w sztywne ramy i nie udawajmy, że mamy jedna twarz. Nikt z nas nie jest jednowymiarowy. Kochani, miłego dnia i więcej luzu.

Naszym zdaniem widoczna jest tu pewna hipokryzja. Gdy pouczasz innych w kwestii "dobrego stylu", sam stosuj się do tych zasad. A wy co o tym myślicie? Takie zdjęcia przystają damie? 

Małgorzata Rozenek wspomina ciążę. "Patrzyłam na swoje zdjęcia i..." Najlepszy komentarz Majdana

MM

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.