Edyta Górniak zaskoczyła wszystkich decyzją o ponownym udziale w Eurowizji . Jej udział budzi ogromne emocje i oczekiwania, nie tylko wśród fanów. Doda w rozmowie z "Super Expressem" zapewniła , że wspiera Górniak i życzy jej jak najlepiej:
Niech każdy artysta robi to, co uważa. Nie ma opcji, żebym kogoś skrytykowała w tym temacie, ponieważ jeżeli ktoś ma taką ochotę, realizuje się muzycznie, to super, niech jedzie.
Biorąc pod uwagę, że relacje między piosenkarkami układały się różnie , ta wypowiedź Dody nieco zaskakuje, oczywiście pozytywnie. Piosenkarka wspomniała też fenomenalny występ Górniak z 1994 r:
Pamiętam jak miałam 9 lat, jak były jeszcze takie telewizory grube, i oglądałam Eurowizję, kiedy występowała Edyta Górniak i nie zdobyła wtedy pierwszego miejsca. Tak strasznie się popłakałam, to był dla mnie koszmar. Bardzo ją wtedy dopingowałam i chciałam, żeby Edyta wygrała. Cieszę się, że telewizory się zmieniły, a Edyta wciąż jest. Będę trzymała za nią kciuki!
Mimo fascynacji Eurowizją, Doda nie planuje brać w niej udziału. Dlaczego?
Jestem perfekcjonistką i chciałabym, żeby moje show było najlepsze w Europie. Potrzebowałabym do tego profesjonalistów, całego zaplecza, a mam wrażenie, że nie byłoby mi to zapewnione.
A jak swój występ na Eurowizji wspomina sama Górniak? Zobaczcie wideo:
WJ