Catherine Zeta-Jones wyglądała jak dama, ale uwagę i tak przyciągnęła jej córka. Podobna do matki czy ojca? Na pewno PIĘKNA

Śmiali się, rozmawiali i, co najważniejsze, wspólnie kibicowali. Tak Catherine Zeta-Jones, Michael Douglas i ich córka spędzili popołudnie na turnieju US Open.

W ciągu 15 lat małżeństwa Catherine Zeta-Jones i Michael Douglas przeszli wiele (od ciężkich chorób po rozstania i powroty), a tymczasem wygląda na to, że rodzinna sielanka trwa. Dowód? Na kobiecym finale turnieju US Open w Nowym Jorku para pojawiła się razem z córką, 12-letnią Carys. Cała trójka została sfotografowana, kiedy obserwowała rozgrywki na trybunach. Trzeba przyznać, że Catherine Zeta-Jones pomimo upływu lat wygląda rewelacyjnie. Tym razem jednak uwagę fotoreporterów zwróciła na siebie jej córka.

<< ZOBACZ ZDJĘCIA >>

W prostej sukience i perłowych kolczykach Carys wyglądała bardzo szykownie. Nie potrafimy tylko określić, do kogo 12-latka jest bardziej podobna: do matki czy do ojca? Jakie są Wasze opinie?

kas

Pobierz nową aplikację Plotek.pl na telefony z Androidem

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.