Chodakowska: Nie patrzę na siebie przez pryzmat ciała. Mołek: To dlaczego powiększyłaś piersi? A ona na to...

Była gościem programu "W roli głównej".

Ewa Chodakowska rzadko decyduje się na wywiady. Magdzie Mołek, którą osobiście bardzo ceni, nie mogła jednak odmówić. Rozmowa wywołała wielkie emocje, nie tylko w widzach. Obie panie z trudem powstrzymywały łzy. I wydało się, że...

Ewa Chodakowska była gościem programu "W roli głównej". Magda Mołek postanowiła zadać Chodakowskiej pytanie, jakie od miesięcy wszystkim cisnęło się na usta. Po tym, jak trenerka zarzekła się, że nie patrzy na siebie przez pryzmat ciała, dziennikarka zapytała, dlaczego w takie razie powiększyła piersi. Lekko zaskoczona Chodakowska nie unikała odpowiedzi.

Powiększyłam piersi 11 lat temu, kiedy jeszcze nie wiedziałam, co jest istotne, a co nie. Nie wiem, czy zrobiłabym to teraz, ale nie żałuję tej decyzji.

Ewa ChodakowskaEwa Chodakowska Kapif Kapif

Magda MołekMagda Mołek Kapif Kapif

Dociekliwa Mołek koniecznie chciała zrozumieć relację między trenerką a jej fankami. Chodakowska tłumaczyła, że utrzymuje ją dzięki nieustannemu kontaktowaniu się ze swoimi "wyznawczyniami" przez internet. Codziennie odpisuje na setki maili, rozmawia z nimi także w komentarzach na swoim profilu na Facebooku. Niektóre rozmowy nie są łatwe. Kobiety z całej Polski znalazły w Chodakowskiej powiernika swych najmroczniejszych tajemnic. Do łez wzruszyło ją i Mołek wyznanie pewnej dziewczynki.

Zdarza mi się płakać. Mam takie poczucie, że jestem jedyną osobą, z którą ta kobieta, która do mnie pisze, ma ochotę nawiązać kontakt. Jestem trochę takim powiernikiem. I powiem Ci, że jeżeli 12-letnia dziewczynka pisze do mnie, w dzień gwałtu, gdzie jest zgwałcona przez...
Nie, proszę, bo będziemy obie ryczeć - protestowała Mołek.
Nie mogę o tym mówić, bo to wszystko przechodzi gdzieś przeze mnie i to wcale nie jest takie proste - Chodakowska z trudem powstrzymywała się przed wybuchem płaczu.

Ewa Chodakowska i Magda MołekEwa Chodakowska i Magda Mołek Facebook.com Facebook.com

Mołek zastanawiała się, jak Chodakowska radzi sobie z tymi wszystkimi traumatycznymi historiami innych. Trenerka nie ukrywa, że bardzo pomaga jej modlitwa. W każdą niedzielę chodzi do kościoła.

Pod koniec tygodnia jest taki dzień, w którym się zatrzymuję i wszystko zarzucam. Uwielbiam niedzielę przez to, że mogę iść i się wyciszyć, pomodlić, trochę zostawić  i trochę zaczerpnąć siły na następny tydzień. Chwała Bogu za tę niedzielę. Bo chyba wzięłam sobie dużo na swoje barki i staram się to wszystko znieść. I z jednej strony bardzo się cieszę i to dla mnie ogromny zaszczyt, że te osoby się tak otwierają przede mną. Z drugiej strony to jest tak ogromny ciężar, którego nie da się opisać słowami. Dlatego gdybym była taką trenerką, która mówi, wiesz, odchudzajcie się, bo fajnie jest mieć zgrabne ciało, to nigdy bym nie była trenerką - powiedziała.

Przypomnijcie sobie też, co inne gwiazdy zdradziły w jej programie (Zobacz: "Jaka szkoda, że go nie zobaczę". Magda Mołek zalała się łzami, gdy Janiak wyznał, że... ).

Zobacz wideo
Zobacz wideo
Zobacz wideo
Zobacz wideo

aga

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.