Odejście księżnej Diany było tragedią, która wstrząsnęła całym światem. Żona księcia Karola zmarła 31 sierpnia 1997 roku na skutek obrażeń odniesionych w wypadku samochodowym. Choć od jej śmierci minęło już ponad 20 lat, to cały czas wychodzą na jaw ukrywane dotychczas fakty na temat Diany.
Jak podaje "The Sun", dziennikarz Jeremy Paxman spotkał się z księżną w Pałacu Kensington w 1996 r. Diana zaprosiła go do swojego prywatnego gabinetu, zjedli wspólnie lunch, a następnie oprowadziła reportera po posiadłości. Podczas przechadzki miał jej powiedzieć:
Jakie to dziwne miejsce. Jest tu tak cicho, chociaż obok znajduje się Kensington High Street. Przypomina trochę więzienie.
Na co Diana podobno odparła:
To nie więzienie, Jeremy. Przypomina raczej przepłaconą wersję Coronation Street [najdłużej emitowana opera mydlana na świecie]. Zobacz, jak drżą wszystkie te zasłony. Kto chciałby należeć do rodziny królewskiej?
Myślicie, że obecnie Meghan Markle powtarza los Diany i również nie jest szczęśliwa w Pałacu Kensington?
JP