Jeszcze w tym miesiącu dowiemy się, kto będzie reprezentował Polskę na Eurowizji. Przypominamy, że TVP zrezygnowała z tradycyjnych preselekcji, w których głosowali widzowie. Teraz zwycięzcę wybierze specjalna komisja.
Początkowo reprezentant Polski miał być ogłoszony 8 lutego. TVP poinformowała jednak, że obrady komisji nadal trwają, a wyniki poznamy dopiero w drugiej połowie lutego. Do eliminacji zgłosili się między innymi: Mentunes, Ian Rooth, Eyelids, Diana Ciecierska, Kamil Kacprzyk, Fincza, Tomasz Dolski, Średzioki, Elton Waskowski oraz Kriss Sheridan.
Jak się okazuje, swój udział w preselekcjach zgłosiły także Siostry Godlewskie. Kontrowersyjny duet planuje podbić Europę z piosenką "Gentleman". Jeśli wierzyć Małgorzacie Godlewskiej, siostry mają spore szanse na wygranie eliminacji.
Docierały do nas przecieki, że jesteśmy jednym z trzech zespołów branych pod uwagę, jako reprezentacja Polski na Eurowizji 2019 w Tel Awiwie - zdradziła celebyrtka na Facebooku.
Dotychczasowe piosenki sióstr Godlewskich nie przypominały raczej typowych przebojów z Eurowizji. Myślicie, że celebrytki faktycznie mają szansę na reprezentowanie Polski w konkursie? Zgodzicie się chyba z nami, że byłby to dość kontrowersyjny wybór. Kilka miesięcy temu śpiewające rodzeństwo zostało oskarżone przez internautów o znieważenie hymnu narodowego...
MŁ