Odkąd księżna Meghan pojawiła się w rodzinie królewskiej, nie cichną spekulacje dotyczące jej konfliktu z księżną Kate. Plotkuje się, że księżne się nie lubią i nie są w stanie żyć pod jednym dachem. Ponoć ich wzajemna niechęć skłoniła Meghan i Harry'ego do podjęcia decyzji o wyprowadzce z Pałacu Kensington.
Tymczasem nastąpił zwrot akcji. Dziennikarze brytyjskiego serwisu "The Mirror" otrzymali oficjalny komentarz Pałacu w sprawie konfliktu księżnej Meghan i księżnej Kate oraz sytuacji, jaka miała się wydarzyć przed ślubem Meghan i Harry'ego. Ponoć przyszła panna młoda podczas przymiarki sukienki powiedziała Kate coś, co doprowadziło ją do łez. Jednak Pałac zaprzecza tym doniesieniom.
To się nigdy nie wydarzyło - czytamy.
Co więcej, od niedawna mówi się, że pary spędzą osobno Boże Narodzenie. Ponoć w minionym roku wspólne świętowanie nie było najlepszym pomysłem. Między Kate a Meghan doszło do kłótni.
Meghan była niemiła. Kate próbowała z nią o tym dyskretnie porozmawiać, ale ta poszła od razu do Harry'ego, który stanął po jej stronie. William oczywiście zaczął bronić Kate, która była wtedy w piątym miesiącu ciąży i nie miała siły na żadne konfrontacje. Doszło do koszmarnej kłótni - twierdzi informator Daily Mail.
Serwis People.com podaje, że w tym roku książęce pary będą jednak świętować wspólnie w posiadłości królowej Elżbiety w Sandringham. Ponoć na Boże Narodzenie ma do nich dołączyć mama Meghan, Doria Ragland.
Myślicie, że plotki o ich konflikcie w końcu ucichną?
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie>>>
KS