Kasia Szklarczyk skomentowała wpadkę podczas finału "Top Model". "Ktoś wyświetlił złe zdjęcie". Tłumaczy też zachowanie Joanny Krupy

Kto jest odpowiedzialny za wpadkę w finale "Top Model"? Kasia Szklarczyk stanęła w obronie Joanny Krupy i wyznała, że pomyłka w trakcie ogłaszania 3. miejsca była błędem technicznym.
Zobacz wideo

Od poniedziałkowego wieczoru tysiące osób komentują wpadkę, jaka wydarzyła się podczas finału 7. edycji programu "Top Model". Kiedy Joanna Krupa ogłaszała, kto zajmuje trzecie miejsce, telewidzowie zobaczyli na ekranie zdjęcie Kasi Szklarczyk i Huberta Gromadzkiego. Modelka zaczęła jednak mieszać i była wyraźnie zakłopotana. Wszystko dlatego, że na ekranach, które prowadząca miała przed oczami wyświetliło się zdjęcie Huberta i Ani!

Gwoździem do trumny były słowa Marcina Tyszki, który powiedział do Ani, że cieszy się, że to jej zdjęcie pojawi się na okładce "Glamour". Te dwie sytuacje spowodowały, że internauci zaczęli zarzucać produkcji show, że finał był ustawiony. Według nich program miała wygrać Ania Markowska, jednak w ostatniej chwili zmienili decyzję, żeby nikt nie podejrzewał ustawki.

Jakby tego było mało, sporo zarzutów powędrowało w stronę Joanny Krupy, która zdaniem internautów pomyliła się i zachowała nieprofesjonalnie.

Kasia Szklarczyk skomentowała wpadkę w finale "Top Model"

Tymczasem głos w tej sprawie zabrała zwyciężczyni 7. edycji "Top Model", Kasia Szklarczyk. Na swoim Instastory powiedziała:

Moi drodzy, właśnie z siostrami odpaliłyśmy sobie finał. Jest dużo komentarzy, że Asia Krupa się pomyliła. Nie, Joanna się nie pomyliła. To był błąd techniczny jednego małego ekraniku.

Według relacji Kasi, zarówno finałowa trójka, jak i Joanna Krupa, widzieli zupełnie inne zdjęcia niż widzowie.

Był moment oczekiwania. Za nami był główny ekran, którego my nie widzieliśmy, gdzie wyświetlały się zdjęcia. Dla nas był mały ekranik po jednej stronie, a dla Joanny po drugiej. I tam zaszedł błąd, tam ktoś wyświetlił złe zdjęcie.
Wyświetliło się moje i Huberta zdjęcia i to oznaczało, że my przechodzimy. A na ekranie z boku, który my widzieliśmy, wyświetliło się zdjęcie Ani i Huberta. Ja myślałam, że odpadam, dlatego zaczęłam się z nimi żegnać i gratulować. I kiedy zobaczyła, że ja się z nimi żegnam, to powiedziała, że Ania odpada.

A Wy jak ocenianie tę sytuację? Co o tym myślicie?

Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie>>>

KS

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.