Książę Harry i Meghan Markle nie chcą dłużej mieszkać obok Williama i Kate. "Między braćmi doszło do spięć"

Książę i Księżna Sussex zdecydowali, że nie chcą już mieszkać w Pałacu Kensington w sąsiedztwie Williama i Kate. Przeprowadzają się do Windsoru.

Książę William i jego młodszy brat książę Harry od zawsze byli ze sobą bardzo blisko. Do czasu. Jak donoszą brytyjskie media, między braćmi doszło do kłótni, w efekcie Harry i jego niedawno poślubiona żona Meghan Markle podjęli decyzję o wyprowadzce z Pałacu Kensington. Pomogła im w tym babcia księcia.

Książe Harry i Meghan Markle wyprowadzają się od Williama i Kate

Królowa Elżbieta II podarowała wnukowi i jego małżonce posiadłość na terenie należącym do zamku Windsor. W nowej rezydencji książęca para będzie miała aż 10 sypialni. Nie zabraknie również siłowni oraz studia do uprawiania yogi.

Przez ostatnia lata w Frogmore Cottage, bo tak nazywa się posiadłość, mieszkali pracownicy pałacu królewskiego. Obecnie trwają prace budowlane, które mają przywrócić rezydencję do poprzedniego stanu, czyli luksusowego domu rodzinnego. Koszty remontu zostaną pokryte z podatków Brytyjczyków.

Konflikt między braćmi

Osoba z otoczenia królewskiej rodziny donosi, że przyczyną nagłej wyprowadzki mógł być konflikt braci, Harry'ego i Williama.

Początkowy plan zakładał, że Harry i Meghan przeprowadzą się z posiadłości na terenie Pałacu Kensington do jednego z głównych apartamentów, ale między braćmi doszło do spięć - wyznaje informator w rozmowie z "The Sun".

Nowy dom Meghan Markle i księcia Harry'ego jest obecnie w remoncie. Książęca para ma się do niego wprowadzić dopiero w nowym roku.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.